..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Justek

Czy w pierwszym trymestrze można chodzić na basen? Chodziłam wcześniej i bardzo bym chciała dalej ale trochę się boję. Nie szkodzi chlor czy ewentualne "pływające stworki"? Od kiedy Wy chodziłyście na basen?

Weronika

ja w pierwszym bym nie ryzykowała w drugim już spokojnie sobie pływałam.

Nastka55

ja tez bym raczej nie ryzykowala, w ciazy kobieta jest bardziej podatna na jakies zakazenia i rozne tego typu rzeczy. w I trym bym nie chodzila na basen a potem juz spokojnie tak Wesoly

kariga

Odświeżam temat bo ostatnio bardzo zastanawiam się nad pływaniem.
Bardzo chętnie bym sobie pochodziła i popływała, ale jak poczytałam w Internecie na ten temat to mam mentlik

Część lekarzy zachwala i poleca, a część pisze, że owszem super sprawa pod względem ćwiczeń, ale nasze krajowe baseny są tak brudne, że lepiej nie ryzykować z infekcjami i odradzają chodzenie... no i sama już nie wiem co mam robić ?? Iść, czy nie iść? Jak myślicie? A może znacie kobiety, które zaczęły chodzić w ciąży na basen i nabawiły się infekcji?

ika

szpaczek chyba chodził na basen, może coś powie.
Ja całe wakacje pływałam w jeziorach i też niby nie czyste, ale infekcji nie miałam. Raz byłam w termach w Białce Tatrzańskiej.

szpaczek1

Ja chodziłam na basen przed ciążą i nie miałam żadnych infekcji. W ciąży też chodziłam i nie miałam żadnych infekcji.

W połowie drugiego trymestru gin. zrobił posiew i wyszło coli. W jego opinii to właśnie z basenu. Prywatnie się z nim nie zgadzam, ale ze względu na dziecko przestałam chodzić na basen Smutny

Najlepiej zrobisz jak zapytasz się swojego lekarza.

Na razie mój basen jest w mini-remoncie, ale jakoś na dniach powinni go otwierać i po 6 miesięcznej przerwie znowu sobie popływam!!

walecznaS

ika

coli to wszędzie można złapac przeciez, wystarczy się źle podetrzeć albo coś. Ja też się bałam o te jeziora na początku, ale za każdym razem nic mi nie było, więc przestałam się przejmować. Chyba po pierwszym razie czułam się lekko wysuszona...ale przeszło. Mi wyszła bakteria w wymazie, ale to już było min 3 miesiące po pływaniu w jeziorach, poza tym objawy wystapiły dopiero miesiąc przed posiewem. Tak to nic mi nie było. Nie wiem, może i z jeziora to było...

Justek

Ja chodziłam na basen w ciąży i bardzo polecam. Skończył się ból pleców i ogólnie poprawiło się samopoczucie. A zarazić się można wszędzie i nigdzie. Jak to mówią że jak ktoś ma pecha to i palec w d**** złamie

Tak na poważnie to ja piłam/jadłam żurawinę przez całą ciążę i wreszcie się pozbyłam bakterii w moczu a pół życia miałam i na basenie też się niczego nie nabawiłam

kariga

spytałam mojego lekarza i powiedziała, że jeśli chodząc przed ciążą na basen nie miałam problemów z infekcjami, to mogę iść. Przepisała mi jakieś globulki dopochwowe naturalne i powiedziała, że po wyjściu z basenu mam sobie zaaplikować.
Zatem wybiorę się bo mam ogromną ochotę Wesoly

lanolina

Mój gin mi radził, żeby pływać z tamponem, to ogranicza się ryzyko infekcji.

kariga

Byłam i jak na razie nic mi nie jest Wesoly

Ale mam takie pytanie do Was, wiecie może czy mniej bakterii jest na chlorowanym basenie czy na ozonowanym? Który z nich jest czystszy?
Bo wiadomo, że ozonowany jest lepszy dla skóry, ale zastanawiam się czy w związku z tym ozon gorzej zabija bakterie/wirusy itp. ?

buba

Są pierwotniaki, które tylko ozon zabija, chlor nie, więc wydaje mi się, że ozonowane baseny są czystsze.

Justek

Powiedziałabym że ozonowane bo zazwyczaj są to nowsze baseny i mają lepsze filtry niż te stare chlorowane.

kariga

Aha, a ja właśnie rozmawiałam ze znajomym ratownikiem no i on mi powiedział, że według niego czystsze są te chlorowane... W sumie nie podał jakiegoś konkretnego argumentu, więc nie wiem sama.
Ale chyba trzeba tutaj wyjść z założenia jak mówiła justek, że jak ktoś ma pecha to i w d**** palec złamie Wesoly