..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

maybe · Wysłany: Wto 18:47, 27 Mar 2012 Temat postu:

Gratulacje!!! Oby wszystko poszło po Twojej myśli Wesoly

El · Wysłany: Śro 17:08, 28 Mar 2012 Temat postu:

Mam ogromnego stresa.
Życie nauczyło mnie, że realne jest tylko to, co trzymam w garści i mam potwierdzone na papierze - ale z drugiej strony, może mogę zacząć się już cieszyć, bo ktoś w końcu docenił moją pracę i jej efekty?

Stres niewiele mniejszy niż czekanie na wyniki poziomu hCG Mruga

El

Aktualizacja: jest awans, dostałam stażystkę do pomocy, a w razie "W" są plany na organizację pracy w systemie home-office. Mam się nie martwić i odpoczywać kiedy tylko się da.
(Ale - tak w ramach równowagi - pracy też jest spoooooro więcej).

Czyli ogólnie fajnie jest Wesoly

Szczerze, to chyba ten "pierwszy raz", kiedy odniosłam jakiś szczególny sukces w pracy, bo zaowocowało coś, nad czym planowo pracowałam przez lata. Bardzo, bardzo miłe uczucie.

ika

Super, ze tak się ułożyło !! Gratulacje!! Wesoly

maybe

Super, to tylko się cieszyć, że są jeszcze normalni pracodawcy Wesoly

Mag_dre

super

kariga

Wspaniale, że się tak wszystko dobrze ułożyło!! Wesoly

buba

No to teraz możesz spokojnie czekać na maleństwo i nie przejmować się pracą. Wesoly

Gratuluję awansu!

El

Dzięki

Pracy dużo, stresu dużo, ale satysfakcja ogromna. Na połówkowym USG podziękuję maluchowi za jego doping (no i dowiemy się, czy dopingował chłopiec - czy dziewczynka).

szpaczek1

Maybe ma racje.

Ja też dołączam się do gratulacji!!

EwEla;)

Pytanie z innej beczki;/

dziewczyny pomóżcie która miała coś podobnego, albo słyszała coś aktualnego na ten temat.

1 sierpnia 2013 dostałam umowę o prace na okres próbny do 31 października 2013. Na pocz. nie wiedziałam, że jestem w ciąży. Dziś mija 9 tydz. ciąży. Ponieważ pracuję w sklepie spoż. i mam do zynienia z noszeniem ciężkich skrzynek i różnych asortymentów na sklepie, a poprzednie ciąże (w sumie 3) poroniłam to nie chciałabym się nadwyrężać teraz. Myślałam nad zwolnieniem lek. Moje pyt. : kiedy będę mogła przynieść zwolnienie, żeby dostać chorobowe i zasiłek chorobowy później? Bo rozumiem, że jeśli teraz bym go przyniosła- to nic mi sie nie należy??? Błagam pomóżcie!!!! Szukałam w wielu wątkach na różnych forach, ale nigdze jednoznacznej odp. nie udało mi się zaczerpnąć

ika

Tutaj jest tak:
[link widoczny dla zalogowanych]

Tak mi się też własnie wydawało, że po 12 tygodniu jak dasz zwolnienie to spokojnie możesz na nim siedzieć do końca ciąży. Umowę masz też przedłużoną do dnia porodu a potem należy Ci się zasiłek macierzyński. Teraz dla Ciebie jest ważne, żeby minął 12 tydzień bo przed 12 tygodniem można Cię normalnie zwolnić, a już po nawet na tej próbnej na 3 miesiące jesteś chroniona. Chyba ze Ci lekarz da zwolnienie do tego 12tc na razie, to przecież chyba też Cię nie mogą zwolnić jak jesteś na L4.

EwEla;)

Dzięki ika Mruga

No właśnie nie wiem, moja szefowa jest dosyć "rozdarta" i ciągle o coś się czepia;/

Cały dzień na nogach to tez uciążliwa spr tym bardziej, że ona w sklepie jest caly czas wiec powiedzmy ze nawet "porzerwy" nie mamy tylko w miedzyczasie "cos podjadamy" zby nie widziała bo sie wscieka. Wlasnie nie wiedzialam czy dobrze rozumiem ten par. 177 z KP, ale skoro Ty też tak mówisz to widocznie bede musiała jeszcze jakoś wytrzymać przynajmniej te 3 tyg. bo naprawde mi szkoda.

agu

Nie wiem, czy nie musisz wytrzymać do 31 sierpnia, żeby mieć 100% zasiłku chorobowego? Na pewno nie trzeba dłużej, żadne 3 tygodnie.
Art. 177 chroni wszystkie kobiety w ciąży zatrudnione na dłużej niż miesiąc przed zwolnieniem. Tylko § 3 wiąże się z ukończeniem 3 miesiąca - umowa kończąca się po 12 t.c. jest przedłużana do dnia porodu. Masz umowę do 31 października, więc będziesz po 12 tygodniu, więc masz ją praktycznie do porodu, a potem przejmie Cię ZUS (na zasiłek macierzyński).

ika

Z chorobowym to nie wiem jak to jest, od kiedy jej się należy i ile...może ktoś tu się lepiej zna i Ci jeszcze doradzi dokładnie jak zrobić. Ważne na razie, żeby się szefowa o ciąży przypadkiem nie dowiedziała jeszcze.