..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

ngL

To z tych 9-ciu. Ale z nie więcej niż ostatnich przepracowanych 12-tu.
Jeśli pracownica pracowała 4 miesiące, to jest to - idąc dalej - średnia z ostatnich 4 miesięcy wypłat.

fiamma75

Nie 100% wynagrodzenia a 100% podstawy zasiłku chorobowego a jest to różnica.
dużo tez zależy kiedy miałas ostatnie zwolnienie lekarskie przed ciążą.
żeby naliczyć nową podstawę zasiłku chorobowego musisz mieć przerwę pomiędzy zwolnieniami wynoszącątrzy miesiące kalendarzowe
Jeżeli takiej przerwy nie mialaś, masz naliczane wg starej podstawy.

Frejda

Dzięki fiammo. Strasznie to skomplikowane jak dla mnie, ale chyba wszystko się zgadza Wesoly

Frejda · Wysłany: Pią 14:52, 20 Mar 2009 Temat postu:

Pytanie głównie do fiammy, ale może inne dziewczyny też wiedzą.
Czy będąc na zwolnieniu i pobierając zasiłek, mogę podpisać umowę zlecenie, która będzie obligowała mnie do pracy 2-3 razy w miesiącu w dniach przeze mnie wybranych?
Wyczytałam w necie, że nie można. Prawda to?

fiamma75 · Wysłany: Pią 15:15, 20 Mar 2009 Temat postu:

albo jesteś chora i nie pracujesz, albo jesteś zdrowa i pracujesz - taki masz wybór

Frejda · Wysłany: Pią 15:25, 20 Mar 2009 Temat postu:

Dzięki za odpowiedź, z którą się w pełni zgadzam.

Weronika

dziewczyny pomózcie!! mam okropny kaszel i lekarz mowil ze spycham dzidzie w dół i mam lezec z tyłkiem w górę
ludzie martwie sie:(

silva

pierwsze słyszę, by odruch kaszlu szkodził dziecku w ciąży, która nie jest zagrożona
Twoja jest?
mam nadzieję, że szybko wyzdrowiejesz
ja w ciąży też na gardło tygodniami chorowałam i jakoś nikt mi nie kazał leżec tyłkiem do góry
zatem pewnie Ty masz powody Smutny

ściskam wirtualnie, ale ciepło na dobranoc

agu

Przed ciążą myślałam, że w ciąży wszystko będzie podobnie jak wcześniej, najwyżej będę gruba i będzie ciut ciężej (naiwniak). Ciąża u mnie to jak ciężka choroba. W tytule zamiast myślnika postawiłabym znak równości. Wsciekly

Cera

Bardzo fajny temat, więc i jak sie podzielę obserwacjami.

Moim zdaniem wszystko zależy od tego jaki rodzaj pracy wykonujemy, jak zareaguje szef na wiadomość o ciąży no i oczywiście stosunek nas samych do pracy.

Osobiście wykonywałam pracę w warunkach, które zagrażały dziecku w pewnych okolicznościach, dwa po przedłożeniu zaświdczenia o ciąży szef się obruszył "jak mogłam" i zamiast "odjąć" dodał pracy i stal nade mną "za karę". Lubiłam i lubię pracę więc pracowałam w tych warunkach do końca 6 mc, ale byłam tak umordowana, od przenoszenia, podnoszenia, pchania poszłam na l4 ... niedłgo potem praca dala o sobie znac, skracaniem się szyjki, pobytem w szpitalu na patologii ... Myślę, że gdyby nie 'cudowny dyrektor" do 8 miesiąca spokojnie bym pracowała, ponieważ miałam wspaniałą ekipe, która mnie wspierała ile się dało...

Natalka

Weroniko- ja też nie słyszałam nigdy, aby kaszel szkodził dziecku. Trzymaj się dzielnie i zdrowiej!

Cera

A ja słyszałam, że "szkodzi" nie bezposrednio ale napisając przy kaszlu brzuch powoduje wypychanie malca do wyjścia, może nawet powodowac przedwczesne skurcze.

silva

zgodzę się z tym, jeśli ciąża jest osłabiona/zagrożona, ale nie przy dobrze zatkanej butelce Mruga

- moich dzieci nie przepchnęły nawet skurcze wychodzące poza skalę KTG

, a co dopiero kaszel miałby zdziałac? co kobieta i co ciąża, to inny przypadek

Nastka55

Dracena

Weronika, a leżeć kazał internista czy ginekolog?? Bo jak internista, to bym olała, jeśli poza tym wszystko ok... Przy chodzeniu, szczególnie za półtorarocznym dzieckiem, grawitacja tez spycha dziecko w dół...