Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
adwersarz
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:01, 16 Gru 2010 Temat postu: Co bezpiecznego na trądzik w ciąży? |
|
|
no właśnie, co? do testu smarowałam się punktowo benzacne i acnedermem ale odstawiłam. Co w zamian? Jakieś domowe sposoby, pasty cynkowe, mydła siarkowe? Syfy właśnie podjęły ofensywę
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:03, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Mi dermatolog mówiła, jeszcze jak się starałam, że mogę używać maści Skinoren. Tylko jak już zaszłam to u niej nie byłam więc drugi raz potwierdzenia nie dostałam. A co do maści jest świetna tylko dość droga (ok40zł) więc nie wiem czy aż takie masz problemy skórne
|
|
Powrót do góry |
|
|
okoani
za stara na te numery
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:08, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
W ciąży to ciężko będzie walczyć z trądzikiem - jakby nie patrzeć hormony szaleją. Ja mam cerę ze skłonnością do trądziku i początkowo ciąża mi spotęgowała problem, ale teraz (tak od 14 tc) jest już ok. Jedyne co stosuję to antybakteryjny żel do mycia twarzy i tonik (różnych firm, bo mi się cera przyzwyczaja). Ale jeśli masz naprawdę duży problem, to chyba bez wizyty u dermatologa się nie obędzie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:10, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
No mi hormonki dopiero niedawno się uspokoiły i powoli twarz mi się wygładza, więc ciężko mi uwierzyć w to wieczne gadanie- po ciąży trądzik zniknie
A zawsze na to liczyłam
|
|
Powrót do góry |
|
|
okoani
za stara na te numery
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:18, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też w to nie wierzę - przecież hormony raczej na stałe się nie zmienią i jak dojdą do siebie po ciąży i karmieniu, to znów będą podobne jak kiedyś Ale ja już się nauczyłam z tym żyć - nie mam aż takiego problemu by się kwalifikował do leczenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:24, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
A ja się leczyłam od 12. roku życia i po 11 latach (teraz do mnie dotarło że prawie pół życia z tym walczę ) powoli się poddaję. Ehhh czego to ja nie próbowałam... Może kiedyś wreszcie "dojrzeję"
|
|
Powrót do góry |
|
|
adwersarz
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:31, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
skinoren to dokładnie to samo co acne-derm tylko 2X droższe. Ta sama ilość tej samej substancji czynnej na 1g, różnią się tylko tym że acne-derm jest polski i kosztuje 20zl a skinoren niemiecki dlatego 40zł. Z resztą na ulotkach pisze że nie powinno się używać w ciąży.
Ja wiem że nie da się leczyć w ciąży szukam tylko sposobów jak załagodzić. A trądzik mam taki że po zastosowaniu całego arsenału leków łącznie z antybiotykami dermatolog stwierdziła że albo doustna terapia witaminą A czyli bardzo ryzykowne dla wątroby albo diane, wiec brałam diane. Ogólnie to mam jedna z cięższych postaci ropnych trądziku do tego głównie na policzkach i zostają kratery. Gorzej że z policzków ciężko blizny schodzą. Jedyny krem co mi pomagał rzeczywiście to był Lysanel Active miał kwasy aha w wysokich stężeniach, po nim faktycznie prawie wszystko zeszło ale....przestali go produkować
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda091
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: opole Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:20, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
a próbowałaś maseczki z drożdży?
miesza się je z mlekiem na gesta papkę, mozna dodac miód
może troche załagodzi, tylko trzeba byc systematycznym i często stosować np. co drugi dzien
z kosmetyków polecam glinki zielone, papkę dla cery trądzikowej firmy Jadwiga,
no i absolutnie nie stosowac kosmetyków z alkoholem
Ostatnio zmieniony przez magda091 dnia Nie 10:22, 19 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:06, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
magda091 napisał: | no i absolutnie nie stosowac kosmetyków z alkoholem |
Magda, czy chodzi o to by nie wysuszać i nie podrażniać skóry?
Bo ja jakichś wielkich problemów nie mam, ale czasami punktowo stosuję spirytus salicylowy, albo maść cynkową (tak na wysuszenie właśnie).
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda091
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: opole Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:22, 20 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
tak chodzi o wysuszenie, przy punktowym stosowaniu tragedii nie bedzie, ale przy przemywaniu calej buzi juz tak
chodzi o to, ze alkohol podrażnia ujscia gruczołów łojowych, które zaczynaja produkować jeszcze wiecej łoju, co przy tradziku i towarzyszacej mu cerze tłustej lub mieszanej stanowi błedne koło
|
|
Powrót do góry |
|
|
|