..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

ewcia87

Nie spieszy mi się, niech Mała rośnie zdrowo Wesoly

Jakoś wytrzymam...

Justek

Ratunku, ostatnio w ogóle nie mogę spać Smutny

jestem zmęczona, kładę się i po spaniu

a najgorzej jak mi się przyśnie i się obudzę po 15-20 min to już koniec. Wczoraj kolejny świt zaliczyłam i zasnęłam po 4 rano Smutny

jak z kolei zasnę o 22 to się budzę o 5 niby wyspana ale i tak zmęczona. teraz mi się chce spać a aż się boję co to za noc będzie...

matunia

Justek ja tak miałam w końcówce ciąży Smutny

oj bardzo mnie to umęczyło Smutny

Najbardziej byłam wściekła, jak czułam się wieczorem już taka senna i zmęczona i szłam "spać" np o 21, rzucałam się tylko z boku na bok, mąż przychodził o 23, jedna minuta i on już spał, a ja dalej się męczyłam.

Próbowałaś czegoś? jakiejś melisy, ciepłe mleko czy coś?

Justek

na melisę jestem odporna

mleko na noc jest mi trochę za ciężkie, szczególnie gdy ktoś atakuje mi stopami żołądek... z mężem to mam tak samo, on w 3 s zasypia a ja się rzucam, a to tego mała jest nocnym stworem i tak się rzuca że nie ułatwia to zaśnięcia Smutny

kiedyś czytanie książki pomagało "zmęczyć głowę" ale ostatnio działa to na odwrót.

koniczynka4

Chyba mnie dopadł atak rwy kulszowej. Jeszcze w zeszłą środę byłam mobilna, że hoho, ale już w czwartek pod koniec dnia przy chodzeniu wyginało mi kręgosłup do przodu. Teraz chodzę kulawa, bo nie mam stabilnego oparcia w lewej nodze, ból promieniuje przez pośladek do łydki Neutral

Trochę miałam wysiłku końcem tygodnia, no i przybrałam na wadze 2,5 kg w 2 tygodnie, a może to córka już się obniżyła, że uciska na nerw? Ech, wydawało mi się, że do końca ciąży będę śmigać jak dotąd - to się przeliczyłam.

Justek

Koniczynka coś poradziłaś na rwę? Mnie też dopadło Smutny

ból nie z tej ziemi Smutny

w dzień jeszcze chodzę ale wieczór to katastrofa. Dziś aż do kostki ból doszedł. Masakra Smutny

koniczynka4

Justek, u mnie w dzień nawet ok, zwłaszcza ostatnie 2 dni, już np. nie wchodzę po schodach trzymając się ściany... Za to w nocy - horror Neutral

Ledwie wstaję z łóżka do wc, właściwie to mąż mnie dźwiga, bo jak już leżę na jednym boku to nie mogę się sama przekręcić. Nie wiem, jak to będzie z rodzeniem na wznak.
Lekarka zezwoliła mi na przyklejenie plastra Apap Thermal, gdyby ból był bardzo silny, ale póki co nie stosowałam. Mam nadzieję, że z dnia na dzień dolegliwość będzie ustępować, zwłaszcza że nie jest coraz gorzej (odpukać). Moja rada to nie forsować bolącej nogi.

Cera

Współczuje dziewczyny! Dajecie radę, jesteście wielkie! Ja zawsze podziwiam kobietki w ciaży, tyle znoszą!

Justek

Do porodu to mija. Przynajmniej w pierwszej ciąży tak miałam że jak obniżył się brzuch to wszystko minęło jak ręką odjął. W pierwszej ciąży od bólu miałam praktycznie sparaliżowaną nogę przez miesiąc Smutny

wtedy prawa teraz lewa i się boję że będzie powtórka z rozrywki Smutny

próbowałam też ćwiczeń i nic. Wczoraj mi pomogła maść rozgrzewająca, miałam taką dla dzieci ale mi się skończyła jutro muszę kupić. Musi też być jakiś sposób przeciwucisku ale się nie znam

koniczynka4

Małgorzatka, dzięki za słowa otuchy!! Wesoly

I tak myślę, że wiele kobiet w ciąży znosi dużo więcej niż ja; poza męczącymi wymiotami w I trymestrze i bólem pachwin rano jakoś w połowie ciąży - nie miałam na co narzekać.
O Justek, czyli nie pierwszy raz masz tę dolegliwość. Ja nigdy tak nie miałam (tzn. przed ciążą), a do mojego terminu porodu został jeszcze tylko tydzień - nie wiem, czy i kiedy córka się jeszcze bardziej obniży... zwłaszcza że cały czas mam nisko brzuch, a dno macicy chyba nawet nie osiągnęło tego "najwyższego punktu" nim się zaczęło obniżać.

Justek

Przed ciążą też nie wiedziałam co to rwa. Ja też nie narzekam na ciążę, no oprócz ciągłych nieprawidłowości i niepokoju na początku. Przedtem wymioty miałam dużo gorsze, pachwiny mnie nie bolały. No nic trzeba przeżyć. Zaraz jadę do lekarza to zobaczę co on doradzi.

koniczynka4

Napisz, co doradził lekarz, może mnie się też przyda Wesoly

Justek

Jasne

Justek

Nie pocieszył mnie lekarz

nie ma na to żadnych sposobów

powiedział że jak boli to lepiej rozchodzić niż leżeć ale to myślałam że go kopnę tą bolącą nogą w tyłek

niestety nie wiedział co mówi

Cera