..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

ika

U mnie z dolegliwości to na razie nic wielkiego. Dalej zawroty głowy, kołatania serca mniej więcej co drugi dzień

Ostatnio miałam puls 100 !!
A tak to nic. Dzisiaj znowu siara mi leciała a nawet piersi nie dotykałam. Tak sobie siedzę rano a tu piżama mokra

A poza tym na razie powoli przyzwyczajam się do rosnącego ciężaru brzucha. I czasami tak dziwnie czuję, że dziecko napiera na przednią ścianę, jakby mi chciało brzuch powiększyć Mruga

Ale jakiś wielki dalej nie jest i Ci co nie wiedza o ciąży się nie domyślają. O tak jakbym sobie trochę przytyła Mruga

No i waga stoi, jeszcze nie doszłam do ciężaru sprzed ciąży. Miałam 44-44,5 teraz 43 dalej Wesoly

buba

Ika, jaka Ty chudziutka jesteś!
Nie za mało ważysz?
Ach, fajnie że już Ci brzuszek rośnie, zaczynasz czuć maleństwo. Wesoly

ika

Hahaha, tak chudziutka jak sobie 10kg za mało napisałam

54 i 53 ma być

Hikari

u mnie waga pokazała niby minus 1 kg, a startuję z wagą 55 kg Wesoly

Aż sama jestem w szoku, że tyle ważę

buba

ika

No ja się przez te starania i hormony trochę upasłam, chociaż mąż twierdzi, że to 47kg to był anoreksja, on mnie lubi właśnie taką jak teraz Wesoly

Ja na razie jestem zadowolona bo nie tyję jak szalona (ale rym

). No ale nie jem słodyczy praktycznie i tłuszcze też ograniczyłam, poza tym mam bardzo dużo ruchu, więc może nie zrobi się ze mnie taki wieloryb Mruga

Justek

Spokojnie Ika, w ostatnie dwa miesiące nadrobisz Mruga

maniusa1

Ale fajnie poczytac co u Was slychac Wesoly

Mi niestety kregoslup dokucza - ale na wysokosci biustu wiec chyba od powiekszonych piersi Sad

Jak nie poloze sie kolo poludnia to potemjak o 17-18 zacznie bolec to juz leze az pojde spac bo sie nie da wytrzymac.

Dowiedzialam sie co to zgaga Shocked

Drugi raz o sobie dala znac w nocy z czwartku na piatek, tak, ze zaczelam wymiotowac (zjadlam nakolacje przed samym spaniem salatkę owocową). Od skorczy zoladka dostalam skorczow macicy i o 5 nad ranem wyladowalam w szpitalu. Na szczescie wszystko ok, szyjka zamknieta, po 1 tabletce fenoterolu skorcze odeszly jak reka odjal. Dostalam nawet te 2 astrzyki na rozwiniecie ploc u dziecka bo skorcze mialam juz co 3-5 minuty. I bede mnie tu trzymac do poniedzialku bo dopiero za 3 dni szpitalowi placi NFZ...

Ale tak ogolnie to ok. Mala rosnie jak na drozdzach - koncze powoli kompletowac wyprawke.

Co do kg to ja przez ostatni miesiac przytylam 4 kg:) wiec mam obecnie 1 kg dodatkowy

Ale to wszystko przez codizenne gofry nad morzem przez 10 dni Wesoly

Szpaczku dbaj o siebie i nie przemeczaj sie! z tego co mowi kodeks pracy to mozesz teraz tylko 4 godziny przed komputerem spedzac a nie 8. Poza tym 8 godzin dziennie w pozycji siedzacej za biurkiem w zaawansowanej ciazy to tez zdecydowanie za duzo. Mysle ze twoj szef powinien to zrozumiec i albo zatrudnic kogos na zastepstwo albo podizelic twoje obowiazki medzy innych.

Hikari

u mnie zaczęły się poranne wymioty. Nawet jak leżę i wstanę tylko siusiu nad ranem...

szpaczek1

Co do wagi to ja się bardzo cieszę, że przed ciążą zrobiliśmy sobie dietę z mężem (dieta była od nowego roku). Po pierwsze schudliśmy, a po drugie wyrobiliśmy sobie zdrowe nawyki żywieniowe. Ja po Bożym Narodzeniu ważyłam nawet momentami 69 kg... Nie wiem co to by było, gdybym wtedy zaszła w ciąże - mój kręgosłup i żyły dawno by już zastrajkowały.

Maniusa1 to aż tyle schudłaś na początku?? To musiało być straszne. Nie myślałam, że zgaga może dawać takie objawy.

Ja ostatnio obczaiłam, gdzie jest najbliższy w miarę dobry szpital żebyśmy wiedzieli gdzie jest najbliższa Izba Przyjęć, żeby w nocy o północy nie szukać w necie.

Maniusa1 dziękuję też za głos rozsądku. W pracy wszyscy się zachowują się tak jakby kobieta w ciąży idzie na zwolnienie to tylko dlatego, że jej się nie chce pracować Smutny

Teraz mam spokojne sumienie bo to lekarz zarządził zwolnienie i dodatkowo nic dziecku złego się nie dzieję.

Ale oczywiście stresuję się pracą. Szef ma taką politykę, że nigdy nie przyjmuje nikogo na zastępstwo a obowiązki są zrzucane na inne osoby (w moim przypadku na jedną, ale na zasadzie że dokładają jej moje obowiązki bez zdejmowania jej bieżących). I oczywiście tworzy się sytuacja, że wszyscy burczą na tą osobę co jest na zwolnieniu a nie na szefa:(

buba

Maniusa, współczuję takich przeżyć, musieliście się nieźle wystraszyć.

maniusa1

Szpaczku co do wagi to ja schudlam w 7-9 tc jak wymiotowalam. A zgage pierwszy raz mialam tydzien temu w niedziele po sporym obiedzie a potem wlasnie w czwartek po salatce.

Z tym strachem to tak smiesznie bylo, bo ja sie dopiero zorientowalam o 5 nad ranem (po 4 godzinach skorczow), ze jedne skorcze napedzaja drugie i samo nie przejdzie. A moj M zamiast jechac w delegacje to pojechal ze mna do szpitala. Strachu to sie najadlam juz w szpitalu jak lekarz stwierdzil skorcze co 3 minuty i szybko mnie badal czy szyjka sie juz nie otwiera i czy nie rodze - jak to uslyszalam to sie dopiero wystraszylam Shocked

Ale jak wszystko bylo ok, dostalam ten fenoterol, ktory jeszcze teraz biore tylko w malej dawce, i wiecej skorczow od tego czasu nie ma to jestem juz spokojna Wesoly

Taki maly wypadek z salatka owocowa na noc - i 3 dni w szpitalu... Ale juz wczoaj mowili, ze jutro mnie wypuszcza do domku Wesoly

Cera

Współczuje rannych przypadłości, ale przynajmniej wiemy żeśmy w ciąży były

maniusa, dobrze, że już ok. Trzymaj się ciepło.

lanolina

Maniusa, dobrze, że już wszystko ok!

Ja już jestem na zwolnieniu do końca ciąży. W ciągu tygodnia nastąpił taki przełom, że nie jestem w stanie dojść do sklepu bez zmęczenia. Ale to kwestia krążenia i wagi, która teraz dopiero ostro idzie w górę Wesoly

Też mi szkoda tych ludzi, którzy muszą wykonywać moje obowiązki, ale prawda jest taka, że oni też chorowali, wyjeżdżali w delegacje lub na kilkumiesięczne szkolenia i wtedy pracowałam za nich ja.

Hikari