..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

fiamma75

ad. 1 miałam to sama, do tego swędziała okrutnie, chodziłam do dermatologa - zakaz używania mydła, używałam specjalnego rodzaju balneum, miałam krem na swędzenie

szarotka

i po ciąży przeszło?

fiamma75

Frejda

fiamma75

krem Sarnol
ale zapisał mi to dermatolog

Frejda

Pytam z ciekawości, bo ja tez już byłam u dermatologa i zapisał Hydrocortisonum puktowo oraz łykać Hydroxyzinum.

fiamma75

to dosyć inwazyjne zalecenia
mi pomogły środki zewnętrzne, w sumie są bezpieczniejsze

ngL

ja radze jednak do alergologa a nie do dermatologa... to trochę tak jakby z krzywą szczęką iść do dentysty bez specjalizacji ortodontycznej i ten będzie kazał używać skrzywionej szczoteczki do zębów

bardzo powszechne jest przepisywanie masci i tabletek hormonalnych przez lekarzy bez specjalizacji alergologicznej.. i jakie wygodne
szkoda, że tak niewielu pacjentów zdaje sobie sprawę iż stosowanie bez konieczności może mieć swoją cenę (nawrót choroby ze zwiększoną siłą)

alergen należy wykluczyć i TYLKO wtedy kuracja hormonalna ma sens bo po odstawieniu wszystko wraca, zaś hormony należy stosować nie dłużej niż 5 dni (chyba, że ALERGOLOG uzna inaczej, bo zależy od leku, dawki hormonu w nim itp) - inaczej posterydowe efekty będą opłakane

nie straszę, ostrzegam, jako alergiczna (skórna i wziewna) od urodzenia i jako królik doświadczalny wielu lekarzy i firm farmaceutycznych

po pierwsze: do alergologa
po drugie: spróbować wyeliminować alergen a nie ZAMIAST tego - uzywać hormonów, tylko RAZEM z dietą eliminacyjną
po trzecie: odstawić na start wszystko, co jest powszechnie uznane za silnie uczulające ale o tym powie alergolog (powszechne środki piorące zmienić na jelpa, lovelę, używać do mycia emolienów, nie stosować żadnych płynów do kąpieli, zapachowych żelów do ciała, perfum, kremów nie dla skry atopowej i tak dalej), wyeliminować z diety czekoladę, mleko, jaja, orzechy, kurczaka, wołowinę, cielęcinę, konserwanty, koloranty (odpadają np napoje gazowane, galaretki itp), cytrusy, soję i tak dalej

fiamma75

ngL to nie musi być zaraz alergia, ale przesuszanie się skóry pod wpływem hormonów ciażowych, które po ciąży mija bez śladu!
nie można wszędzie i zawsze widzieć alergię.

kukułka

u mnie takie przesuszenie pojawilo sie na twarzy w 3 trymestrze i zostalo po ciazy. pomaga mi na to emolium krem specjalny i nieuzywanie mydla (bez tych 2 rzeczy swędzi i czerwone i łuszczy sie masakrycznie)
Frejda, sprobuj myc sie zamiast mydlem to naparem z orzechow pioracych. mnei pomaga tak,ze czasem nawet emoilum nie musze uzywac.
jak tylko raz uzyje zwyklego mydla - cyrk zaczyna sie od nowa. a przed ciaza tak nie mialam

ngL

fiamma, ja wiem, że nie musi być alergia i DLATEGO odsyłam do alergologa, bo żaden szanujący się alergolog nie wypisze hormonów "z biegu", bo nie założy od razu, że to alergia - wyśle przeze wszystkim na badania stwierdzające, czy w ogóle wystepuje nadwrażliwość

a o eliminacji najczęstszych alergenów piałam w zamyśle, by robić to zamiast stosowania (póki co) przepisanych przez dermatologa hormonów, na pewno wyjdzie zdrowiej a hormony te zostały przepisane właśnie na alergię (bo takie zastosowanie ma hydrocortisonum we wszelkiej potaci - przeciwzapalne i antyhistaminowe).

fiamma75

kukułko, a jak robisz ten napar?

kukułka

kiedys to robilam 4-5 łupin i pół litra wody i otowałam kilka minut. Takie coś ostudzone moze stać 10 dni i jest do uzytku
(hehe, nawet testowalam i zostawilam dluzej - plesn tego nie rusza, nawet 2 miesiace - potem to wylalam, ale testowo sprawdzilam Wesoly

), ale wiadomo po 10 dniach nie uzywalam
teraz sie wycwanilam i juz nie gotuje, wrzucam 4-5 łupin do pojemnika, zalewam ciepla woda z kranu, potrząsam az sie zrobi piana i odstawiam. i już Wesoly

i też działa Wesoly

fiamma75

a kruszysz te łupiny?

kukułka

nie, wrzucam w calosci
i myje sie ta woda z nich