Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:50, 25 Maj 2007 Temat postu: Drogie mamusie... |
|
|
Nie wiem czy powinnam zadac takie pytanie, ale ostatnio z M sporo o tym rozmawiamy.
Czy wspolzycie w ciazy jest czy nie szkodliwe dla dziecka (przedwczesne skurcze, ryzyko jakiejs infekcji)?? Co mowia Wam lekarze? I czy wspolzyjac w ciazy myslicie czy nie" kurcze a jezeli to jest niebezpieczne, a jak cos sie stanie?"
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:19, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
jak ciąża przebiega bez zakłóceń, po stosunku się nie krwawi, nie plami, to nie ma przeciwskazań. skurcze mogą się pojawić, ale zwykle nie są groźne, ważne, żeby szyjka była zamknięta i się nie skracała, bo to grozi porodem przedwczesnym. ja się trochę tymi skurczami przejmowałam, ale ginekolog mnie uspokoił, że macica i tak "ćwiczy" przed porodem, więc skurcze tak czy siak się od czasu do czasu pojawiają, grunt, żeby nie było innych objawów. nie żebym miała jakoś dużo okazji do martwienia , bo najpierw miałam ochotę, ale trochę plamiłam, więc nie można było, a jak już było można, to ochota mi nieco opadła...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 22:49, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
a mnie bolało.. i ochoty nie było..
Wiec dla mnie ciaza.. to jak taka permanentna 2 faza :sad: :sad: :sad:
A lekarz na to.." trudno..trzeba bedzie poczekać do czasu po porodzie" (i połogu)..
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:23, 26 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Myśmy nie mogli tylko przez miesiąc jak plamiłam, a potem już do samego końca tak i byłó fajnie. Wiedzieliśmy, że dziecku nic się nie stanie, że odczuwa jedynie silne kołysanie Może częstotliwość zeksu nie była zbyt oszałamiająca (inne moje dolegliwości dość utrudniały), ale za to jakość Mężuś często nei nadążał
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:56, 26 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ja nie mam żadnych przeciwwskazań. i nei boję się, bo wiem, ze dziecku sie nic nie stanie.
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Nie 12:31, 27 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:30, 27 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Aha, pod wpływem postu Marii mam pytanie z ciekawości - czy pod wpływem współżycia w ciąży moze sie skracać szyjka? Mnie sie wydaje, że nie, ale mzoe ktoś słyszał inaczej?
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:42, 27 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: | Aha, pod wpływem postu Marii mam pytanie z ciekawości - czy pod wpływem współżycia w ciąży moze sie skracać szyjka? Mnie sie wydaje, że nie, ale mzoe ktoś słyszał inaczej? |
Pod koniec ciąży i owszem, dlatego seks to jeden z wypróbowanych sposobów na przyspieszenie porodu
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:41, 27 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
czyli skracanie dotyczy ewidentnie tylko końca ciaży? ciekawe czemu???
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:20, 28 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ja na początku miałam komplikacje i szlaban na te sprawy, a kiedy już lekarz pozwolił to nie ukrywam, że miałam opory i się zwyczajnie bałam, że się coś złego stanie. Jednak długa abstynencja zrobiła swoje i jakoś się przełamałam. No i jak na razie, odpukać, nic się złego nie dzieje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|