Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:43, 06 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
ja miałam takie samo postanowienie w pierwszej ciazy ale po 14 tyg. nie mogłam na siebie patrzeć. Ozyłam jak ufarbowałam. Nawet przed porodem farbowałam chyba 3 dni wczesniej...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:59, 06 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
W ciąży z synem nie farbowałam, a po ciąży sama farbą bez amoniaku. Teraz to by była drastyczna zmiana, bo własny kolor mam ciemny brąz i siwe - pół na pół . Dlatego nie chcę tego sama przefarbowywać tylko nastawiam się na większy wydatek i długie siedzenie u fryzjera.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:07, 06 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Busola takie zmiany to bym zostawiła na potem. To moze pomóc ci w dobrym samopoczuciu babskie posiedzenie u fryzjera. Jednak tam sama chemia w powietrzu i ogólnie sporo ludzi sie przewija jedni zdrowi drudzy kaszlą...
Radykalną zmianę koloru musisz przeprowadzić i bez ostrej chemii tego nie zrobi nawet fryzjer. Co innego domowe spa a co innego taka ingerencja. Oczywiscie ja bym pofarbowała jakby mnie męczyło ale na zblizony do natury kolor. Takie moje zdanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:44, 06 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
bez amoniaku ale z aromatycznymi aminami, rezorcyna i innymi
mowie nie farbowaniu w ciazy
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:21, 06 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Busola
Ja bym poczekała. Nawet farby bez amoniaku mają takie coś, co pomaga barwnikowi wniknąć wgłąb włosa i rozwala go od środka. Mi bardziej niszczyło włosy.
Jesli cię to bardzo drażni, to prędzej użyj ciemnej farby - krócej się poddajesz tej całej chemii niż w przypadku farbowania na blond
Ja w ciąży używałam henny - ale ona przekreśli ci możliwość farbowania na blond potem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:26, 06 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Mąż o chemikaliach mówi to co wy. Chyba poczekam. W ciąży z synem wcale nie farbowałam. Ja juz nie chce farbować na ciemno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:29, 06 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, a czy henna łapie siwe włosy?
Ja co prawda jeszcze farbowania nie planuję, ale mimo młodego wieku mam coraz więcej białych dziadów, więc kiedyś będzie trzeba.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:51, 06 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Podobno na siwych daje nawet intensywniejszy kolor .
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:01, 06 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Buba, czerwona henna kryje wszystko, chyba każde siwe. U mnie naturalna henna na siwych daje ciemną czerwień, na naturalnym ciemnym brązie ciemny kasztan. Całość wygląda naturalnie. Brązowa henna z moimi siwymi daje radę, ale u mojej mamy już nie. Na jasne włosy trzeba kłaść czerwień, a dopiero później można kombinować z ciemniejszymi kolorami. Można też kombinować z kolorami i mieszać np. mieszanka czerwonej z indygo (tak ostatnio ostudziłam mamie kolor po kilku czystych czerwonych).
Więcej pisałam w wątku o kosmetykach naturalnych. Dlatego żałuję, że nie wiedziałam o hennie, kiedy byłam w ciąży. Farbowałam, bo nie byłam w stanie znieść siwych odrostów (przed 30 czułam się jak po 40, tak się rzucały w oczy).
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:30, 06 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Ja farbowałam normalnie w ciąży zwykłą farbą (chyba loreal feria).
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:12, 07 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
aaa Agu, już jesteś ekspert od henny!
Super!
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:38, 18 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
No i lipa. Henna na mojej głowie zrobiła się za czerwona. Wczoraj potraktowałam ją indygo, na razie nie jest źle, do czerni nie dobiła, chociaż jest ciemniej niż naturalnie. Ciemno, ale pożar ugaszony. Może z czasem zobaczę, czy samo indygo kryje moje siwe.
A może znajdę jakiś cud chłodzący kolor i nie szkodzący włosom...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dagmara877
pierwszy wykres
Dołączył: 04 Wrz 2016
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:41, 17 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Ja zawsze farbuje włosy farbami z Loreal. Służą mi. Dodatkowo też zawsze po farbowaniu więcej je olejkuje. Najczęściej stosuje ten olejek: xxx Lubie jak moje włosy są pełne blasku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|