Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:36, 05 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
też się dziwię, że go nie wpuścili, ewidentnie zła wola ginekologa
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:25, 05 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
5 min. na usg genetyczne? To chyba jakiż żart? Dokładne na pewno nie było
Ostatnio zmieniony przez fiamma75 dnia Czw 6:46, 06 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:06, 05 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
5 min to faktycznie krótko, ja czasem to dłużej miałam takie zwykłe kontrolne usg, bo mi gin pokazywał jeszcze różne rzeczy na ekranie i tłumaczył i sie rozgadaliśmy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:10, 05 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Lekarz powiedział 0% ? Zmieniłabym lekarza! Ma on wogole uprawnienia na robienie tego usg?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ptysiak
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:52, 05 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
To też było moje najkrótsze USG w ciąży i w sumie już 3 tak w ogóle... Nie wiem teraz, co myśleć o dokładności tego badania. Kilka najważniejszych parametrów było zmierzone, ale na pewno nie te wszystkie, które są wymieniane w necie.
Jak napisałam, Męża nie wzięłam, bo akurat nie udało mu się dostać wolnego w pracy. Ale obserwowałam inną parę, która usłyszała "Nie, nie, pani sama" i ten mąż/ojciec/partner nie zdążył zareagować. Nie znam dalszych szczegółów.
Anuszkaja, wiekiem nijak się nie łapię Muszę teraz przyznać, że nie wiem właściwie, czy to było to badania PAPPA, czy coś innego, bo ja przy tym całym zamieszaniu nawet nie dopytałam, a nawet potem zostawiłam parasolkę w poczekalni
Za 2 tygodnie mam dostać wyniki tych wszystkich dzisiejszych badań, może będzie można coś więcej powiedzieć
Karafka, fiammie chyba chodziło o te 5 minut, nie 0%
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 22:59, 05 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Ptysiak jak masz wątpliwości to możesz powtórzyć badanie. Tylko czy się uda zmieścić w widelkach czasowych i pewnie musisz prywatnie.
Jeśli lekarz ma ważniejsze rzeczy na głowie niż leczenie pacjentów to tak potem jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
katexx
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 10 Sie 2015
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:34, 11 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
jestem 4 ms po porodzie i miałam za każdym razem wykonane usg jak byłam w ciąży ale może dlatego że chodziłam prywatnie usg prenatalne tzw. genetyczne miałam dwa razy po 15 minut mniej więcej badanie dostałam po nich nagranie na cd i zdjęcia dzidziusia
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:31, 17 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Napisałam do fundacji Rodzić po ludzku w sprawie obecności męża podczas badania USG. W oparciu o prawa pacjenta dostałam taką odpowiedź (to się chyba nazywa analiza prawna).
"Nie ma konkretnego zapisu, który mówi o obecności bliskiej osoby w czasie wykonywania badania USG. Traktowałabym to jako sytuację udzielania świadczeń zdrowotnych i wtedy mają zastosowanie powyższe przepisy. Także moim zdaniem jak najbardziej kobieta ma prawo, aby w czasie USG był obecny partner/osoba bliska. Jeśli lekarz tego odmawia, musi podać konkretną przyczynę takiej decyzji i powinno to być odnotowane w dokumentacji medycznej .I, jak napisałam wyżej, myślę, że mogło by to być możliwe jedynie w przypadku zagrożenia epidemiologicznego bądź zdrowia pacjentki (stąd często odmawia się obecności partnera w czasie cesarskiego cięcia)."
Małgorzata Darmas prawnik z fundacji
Dodam jeszcze, że zagrożenie epidemiologiczne moim zdaniem występowałoby dla lekarza wykonującego USG bo mąż na stałe przebywa z ciężarną więc i jego mikroby. Zaś zagrożenie życia przy rutynowym badaniu nieinwazyjnym jest żadne. Natomiast gdy coś się dzieję i kobieta zgłasza się np na izbę przyjęć to wtedy co innego.
Jakbyście się jeszcze spotkały z odmową obecności męża to pytajcie się dlaczego i warto też zgłaszać takie rzeczy np fundacji.
PS: Zagrożenie zdrowia może jeszcze wySG jest robione w ciasnym gabinecie i przy trzeciej osobie szybko braknie tlenu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ptysiak
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:52, 17 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Aleen, dziękuję! Oby ta wiedza nigdy mi się nie przydała, ale zastanawiam się, czy warto przetestować tę sytuację na kolejnym USG, gdzie prawdopodobnie, jeśli już, będę miała skierowanie do tego samego lekarza...
Podane powody na nie wpuszczenie osoby trzeciej brzmią rozsądnie, jednak nijak nie widzę ich zastosowania przy mojej wizycie. Gabinet duży i przestronny
Ostatnio zmieniony przez Ptysiak dnia Pon 20:52, 17 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:57, 17 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Ja tez miałam gabinet ogromny z łazienką w środku dwoma biurkami i wieloma bajerami a facetom wstę wzbroniony chyba ze zapłacą za sesje rodzinna... ??? Wtedy sa inne zasady, faceci byli wypraszani choć brali wolne na te chwile. Ja pojechałam sama nie chciałam rozczarować oczekiwań meza takim traktowaniem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malina35
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 08 Paź 2016
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:55, 22 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Ja czekam na pierwsze usg. Dziś skończyłam 10 tc. Piątego grudnia mam prenatalne, może wtedy doczekam się usg. Chodzę na NFZ bo nie pracuję i nie mam możliwości chodzić prywatnie. Pod opieką lekarza jestem od 7 tc.
Ostatnio zmieniony przez Malina35 dnia Wto 15:57, 22 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:13, 22 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
mailina a na nfz w gabinecie nie ma usg? to jak wyglada badanie? za prenatalne płacisz? u nas juz terminy na prenatalne na ten rok sie skończyły. U gina!!!!!! nie ma przyjęć nowych ciezarnych od 1.11 do końca roku te co sa maja okrojone bad. i wizyty...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Addis
za stara na te numery
Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 4615
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Wto 20:44, 22 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Ja mam na nfz aż za często, częściej niż jak prowadziłam poprzednia ciążę prywatnie.
Ale do 10tc to bym umarła z nerwów bez usg czy to nie pozamaciczna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:53, 22 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
No ja tez bym sie bała pozamacicznej... ale swoje usg miałam wyznaczone na 8 tc. Tylko ze zaczęłam krwawić to pierwsze usg mialam 5/6 tc a potem znow krwawiłam w 7 tc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
martek
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:48, 15 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Moj lekarz ustalił mi termin usg genetycznego na 13t3d ciąży. Czytam jednak, ze najlepiej jest je zrobic w 12 tygodniu. Myślicie, ze to nie za późno?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|