..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Karola

A ja wam powiem,że mi zawsze ustępowali miejsca jak byłam w ciąży. Zawsze

Nigdy się nie zdarzyło żebym jechała jakimś środkiem komunikacji miejskiej i bym stała

Takie cuda zdarzają się w Trójmieście

Edwarda

To u nas też jest dobrze pod tym względem. W autobusie nie przypominam sobie, żebym stała, bo albo pierwsza zajmowałam wolne miejsce albo ktoś mi ustępował. Zdarzały się nawet miłe sytuacje w sklepach, że puszczała mnie klientka, która stała przede mną! A teraz jak chodzę z wózkiem to też nieraz kobitka do drugiej kasy siada i mówi: niech pani tu podejdzie

Ale to w tych sklepach co mnie znają Cool

Maria

A skad dokladnie Karola jestes? Very Happy

Weronika

Karola nie mów bo Maria powie że zna Twojego męża

Maria

Moze znam sama Karole

No to by bylo chyba fajnie, nie?

Karola

Tak dokładnie to aktualnie jestem z Wejherowa, wcześniej byłam z Rumi, Gdyni ale kursuje naszą podmiejską skm-ką przez Gdańsk, Gdynię i Sopot.

No jestem ciekawa czy znamy się z Marią

, a może jednak znasz mojego męża??????

Weronika

Karola to znasz mojego męża bo on tez skmka jeździ:P

Maria

Karola, skoro nie jestes Gdanska, to niewielkie szanse, ze Cie znam Wesoly

Weronika, nie pisalam, ze znam Twojego meza BO mieszka w Gdansku lub jezdzi skm...albo DLATEGO, ze jestesmy z tej samej parafii

Weronika

wiem Maria wiem.........

Maria

(W maju bede w Polsce i postaram sie zebrac cala bande. Wiec jest szansa, ze sie spotkamy, jezeli bedziecie chcieli Wesoly

)

Josaris

Karola, to mieszkamy w tym samym mieście Wesoly

. Tylko mnie jakoś miejsca nikt nie ustepuje. Całe szczęscie, że skm-ka zaczyna bieg u nas, bo inaczej to bym godzinę stała.

Karola

Wiesz jak wsiadałam do skm-ki i widziałam takich co nie chcą ustąpić to szłam tak długo aż ktoś jak mnie zobaczył to od razu wstawał

abeba · Gość

i co - ktoś ustepował czy szłaś przez cała długośc składu SKM? bo w mojej nie ma szans.
Ostatnio mimo że kupiłam sobie ostetnacyjnie ciażową bluzkę w rażącym odcieniu jasnej zieleni, znów nie miałam szczęścia.
Najpierw w kolejce usiadłam, ale jak zobaczyłam że absolutnie nikt nie zamierza ustąpić facetowi z ok. rocznym dzieckiem na ręku wstałam i poprosiłam by usiadł. frajerka jestem, co?
A potem w przychodni (oczywiście prywatnej, z państwowymi juz się dawno pożegnałam, bo przy bandzie staruszek nie ma szans!), w której na drzwiach gabinetu jest napis "Kobiety w ciazy zapraszamy bez kolejki" i tak pielęgniarka zmierzyłamnie wzrokiem i poprosiła inną panią która przyszła wczesniej na pobranie krwi.

Karola

Aż się nie chce wierzyć jak to czytam

Ja chyba trafiałam na "lepszych"pod tym względem ludzi.
Nigdy się nie zdarzyło żebym w pociągu albo gdziekolwiek indziej stała. Nigdy!!

Może tak strasznie wyglądałam, że bardziej ludzie bali się,że będą musieli udzielać pierwszej pomocy

kukułka

abeba, a moze sprobuj sie choc raz upomniec - powiesz: na drzwiach jest nbapisane tak i tak. zobaczytsz, jaka mine bedzie miec pielegniarka