|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:19, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
mam ksiazke. czytalam juz w ciazy
udalo mi sie niecale 30 odciagnac, czyli jakis postep jest.
tylko czy dziecko jets w stanie przez kapturki wystymulowac sobie tyle pokarmu ile potrzebuje? pytam, bo bede musiala poswiecic troche czasu nim maly sie nauczy ssac piers, bo on po rpostu teog nie umie, nie lapie o co chodzi - wiadomo, inna technika ssania
mowisz juka, z ejak miekkie to OK. nawet wtedy, jesli nie czuje, zeby sie wypelnialy po tych 2-3 godzinach?
pytam, bo nie mam porownania, jak to jets jak sie tylko przystawia dziecko
|
|
Powrót do góry |
|
|
sagitta
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 18:21, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Kukułka, specjalnie Ci nie pomogę, ale pamiętam, że mimo że miałam sporo mleka (tak, że mała spokojnie się najadała) to laktatorem niemal nic nie mogłam odciągnąć (poza samym początkeim). Laktatorem łatwo było mi odciągac tylko z twardych piersi, a jak laktacja się ustabilizowała i piersi były miękkie - to męczarnia i bardzo małe ilości. Nie martw się na zapas, laktacja sie przecież dostosowuje do potrzeb. Pamietam też, że miałam taki moment, kiedy nagle małej zwiększył się apatyt, że przez chyba dwa dni karmiłam ją co 20 minut, potem produkcja mleka się zwiększyła i znów było ok. Trzymam kciuki za wtorek i za karmienie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:10, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
mam podobne doświadczenie jak sagita, w czasie ustabilizowanej laktacji w ogóle nie czułam czegos takiego jak wypełnianie piersi. nie martw się, najwyżej jak mały wróci będziesz go trzymać przy piersi naokrągło, aż sobie ureguluje. ja bym próbowała bez kapturka, a nuż załapie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:56, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
na razie regularnie próbuj odciągać, żeby nie wygasła produkcja, a potem dziecko wyrówna co mu będzie trzeba. po okresie nawału piersi już się tak nie wypełniają, ale to nie znaczy, że nie produkują. a żeby uruchomić wypływ to możesz spróbować zrobić sobie ciepły okład przed odciąganiem mleka i zadbać o odpowiednią atmosferę, powinnaś być zrelaksowana, na ile to możliwe, puść sobie muzykę, spróbuj wyobrazić sobie, że przytulasz/karmisz dziecko - może to pomoże. i nie martw się, że ściągasz niewiele, bo dziecko zawsze wyciąga więcej niż laktator. ja tak miałam, że z 2 piersi przez godzinę udawało mi się uzbierać 50 ml, a Młody jakoś się nie zagłodził , bo jemu lepiej szło wysysanie
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:30, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
wlasnie od samego poczatku jak odciagam, to wyobrazam sobie Krzysia i sie relaksuje. jakby nie te kapturki, to bym byla zupelnie spokojna. Oczywiscie zamierzam go karmic bez kapturkow, dopero jak bedize glodny to podam kapturek. nawt w klinice jak jetsem, to staram sie zaczynac bez kapturka, a kapturek daje dopiero jak widze,ze Krzys nie radzi sobie "na goło"
myslicie,z e odciaganie systemem 7-5-3, co daje w sumie pol godizny na obie piersi, jest ok?
bo jak czyta ,z e gagusia sciagala godzine, to juz glupia jestem, a co zrodlo to inne dane. nawet jak w spzitalu bylam, to kazda laktacyjna pielegniarka mowila co innego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sagitta
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 20:42, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Kukułko, odciagasz przecież po to, żeby utrzymać laktację, a nie po to, żeby zebrac pokarm - bo musisz wyjść z domu i zostawić coś do jedzenia...... w tej drugiej sytuacji ściąganie przez godzinę i dłużej jest jak najbardziej uzasadnione. W pierwszej - nie przesadzałabym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:42, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
nie wiem, co to jest system 7-5-3, oświećcie mnie... chodzi o ilości minut ściągania??? a ja ściągałam tak długo, bo potrzebowałam po prostu określonej ilości mleka, jak np. wychodziłam i zostawiałam dla Małego butelkę, żeby mu ktoś podał, to nie mogło w niej być 40 ml, bo chyba by mnie wyśmiał, a nie się najadł są kobiety, u których ściąganie idzie jak w fabryce, w 5 minut 150 ml, a są takie, które do ściągania mleka to się niespecjalnie nadają (np. ja), ale nie przeszkadza im to bezproblemowo wykarmić dziecka
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:52, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
7-5-3 to system sciagania: 7 minut z lewej, 7 z prawej, 5 z lewej, 5 z prawej, 3 z lewej, 3 z prawej. koniec. tak mi kazali w szpitalu, zaraz po prorodzie i potm przz caly czas, oprocz dni z nawalem pokarmu (3-6 doba)
przed dluzsza chwila sciagnelam prawie 40 ml, piersi lekkie, puste, chocbym teraz nie wiem jak brodawki sciskala(recznie)- nic nie poleci, zobaczymy co bedzie za godzine. zeby 120 uciągnąc, tobym musiala cała noc chyba pompowac serio... a w dniach nawalu w 5 min sciagalam hektolitry.juz nie wiem, co gorsze - nawal czy to, co mam teraz - takie nie wiadomo co
wybaczcie,z etak truje o tej laktacji,a le sie niepokoje. jak dziecko mi oddadzą i skonczą się te szpitalne stresy - to przestanę
sagitta, sciagam by zachowac laktacje, ale chcialabym, by jak dziecko wroci do domu to sie porzadnie najadlo...jak bedize glodne, to przeciez go nie bedzie obchodzic, czy i kiedy sie laktacja rozkreci do potrezbnegomu poziomu
gagusia - a jakim laktatorem sciagalas? recznym czy elektrycznym?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:59, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
niecale 30 ml... i tak caly czas. wkurza mnie, ze tak malo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:52, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
najpierw ręcznym laktatorem, a potem to już po prostu ręcznie, bo tak mi było najwygodniej i o dziwo najszybciej.
nie wkurzaj się za bardzo, bo to Ci nie pomoże. wiem, że nie jest Ci łatwo, ale uzbrój się w cierpliwość, dziecko wróci do domu to będzie Ci łatwiej
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:22, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
no czekam na powrot malego jak na zbawienie
sciagam wciaz kolo 30 ml, ale czuje mrowienie, wypelnienie piersi i inne takie, czyli jest dobrze
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:54, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Odciągałam ręcznym laktatorem (ręcznie nie umiem), z kolei moja koleżanka woli elektryczny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:56, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
udaje mi sie sciagac coraz wiecej. stopniowo, ale wiecej
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:41, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
sie musze pochwalic, ze nagle ponad 80 ml
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatifnat
pierwszy wykres
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 11:17, 29 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Cześć, to straszne Kukułko, że nie możesz być ze swoim malutkim dzieckiem. Podaj co to za okropny szpital jest, który nie umożliwia matkom pobytu z chorymi dziećmi. A przecież w tym wypadku chodzi o noworodka!!! który bardzo potrzebuje matki. Powiem, że od dłuższego czasu po raz pierwszy spotykam się z czymś takim. Takie rzeczy trzeba monitorować, gdyz dzięki akcji Szpital przyjazny dziecku i Rodzić po ludzku sporo się na lepsze już zmieniło. Nie powinniśmy zostawić tego tak obojętnie!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Ciąża Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... , 29, 30, 31 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... , 29, 30, 31 Następny
|
Strona 30 z 31 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|