..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Kruszynka

Do rozwiązania coraz bliżej, i pytania się mnożą

Po pierwsze - wiem, że muszę jeść urozmaicone potrawy podczas laktacji, ale co z tym mięsem? Smażonego nie, pieczonego nie...więcej wołowiny i wieprzowiny niż drobiu, ale jak te "ciężkie" mięso przyrządzić nie piekąc go? Wiem, że można udusić, ale chyba prędzej sama sie uduszę stojąc ciągle i pilnując garnka. Macie jakieś życiowe patenty na mięso w czasie laktacji - żeby się najeść i nie zwariować przy garach i dziecku?

Po drugie - kwestia samego karmienia. Wiem, że Maluszek powinien jeść co 2-3 godziny przez ok pół godziny jedną pierś - jeśli krócej to się nie naje. Czytałam w podobno bardzo dobrej książce ( Tracy Hogg, Melinda Blau "Język niemowląt" ) , że przez pierwsze dwa, trzy dni karmi się noworodka na żądanie: przez ok 10 min jedną, potem ok 10 minut drugą piersią. Czwartego dnia stosuje się już zasadę że karmimy co 2-3 godziny tą samą piersią i przy kolejnym karmieniu podajemy drugą pierś. Robicie też tak?
Wiem, że to od dziecka zależy co kiedy chce jeść, ale nie powinno chcieć co godzinę, bo to oznacza że się chce poprzytulać i jak sie do takiego częstego tulenia przyzwyczai to potem będzie ciężko je inaczej uspokoić.
Coś w tym jest, z tym, że gdy jest gorąco może mu się po prostu chcieć pić - wiem, że trzeba to wyczuć. Ale czy też tak miałyście, że przez pierwsze dni dawałyście Maleństwu pierś gdy tylko chciało, a potem liczyłyście te upływające 2,3 godziny?Co ile taki kilkudniowy noworodek dopomina się piersi?

fiamma75

1 .Zajrzyj tu
http://www.naturalnemetody.fora.pl/font-color-darkblue-rodzina-dzieci-maz-color,5/karmienie-piersia,1395.html
2. Wyrzuć "Język niemowląt" bo to fatalna książka jeśli chodzi o kp. Stosując te rady możesz szybko przestać kp, bo autorka nie ma najmniejszego pojęcia o potrzebach dzieci kp.
3. Dieta matki karmiącej to mit, należy się odżywiać po prostu zdrowo, tak jak pewnie odżywiasz się w ciąży - czyli dieta urozmaicona, dużo owoców, warzyw. Jedz to, co lubisz.
3. dziecko karmi się na żądanie nie przez 2-3 dni, ale stale (no poza dziećmi starszymi takimi powyżej rok, ale na razie pisę o niemowlęciu), nawet jeśli chce co godzinę, a noworodek może cały dzień wisieć na piersi i ma do tego prawo. Poza tym nie ma limitów czasowych typu min. pół godziny. To samo dziecko może raz ssać długo, raz krótko. Poza tym czasem przy jednym karmieniu podaje się kilka piersi, to naprawdę zależy od potrzeb dziecka (np. córkę karmiłam zawsze z jednej piersi, bo ona ssała długo i często w dzień, znowu synek ssał krótko, ale bardziej równomiernie rozłożone w czasie i na jedno karmienie często było kilka piersi

kukułka

Tracy Hogg to nie jest dobra książka o karmieniu niemowląt.
Dziecko powinno się karmić i tulic na żądanie. Gdzieś tu był wątek o tym, i o przytulaniu też.
Jedzenie mamy -ja jadłam wszystko przez cały okres karmienia.
Edit: fiamma mnie uprzedzila Mruga

Tu od tej strony jest też o przytulaniu, Tracy i karmieniu na żądanie, myślałam podobnie jak Ty, mając już dziecko, ale mnie dziewczyny z forum raz dwa nawróciły Wesoly

http://www.naturalnemetody.fora.pl/font-color-darkblue-rodzina-dzieci-maz-color,5/pobudki-w-nocy,1238-15.html

fresita

ja jadłam wszystkie smażoności,duszoności, każdy gatunek mięsa,kapusty, kalafiory, brokuły, pomidory itd. ale musiałam unikac nabiału, ryb i kasz - młoda alergik. teraz też zamierzam jedynie wyeliminowac kakao, orzechy i nabiał, zeby nie podtruć młodego na samym początku i się głowić co mu zaszkodziło, a wprowadzać bardzo powoli.

minnesota

no, a jak "chce się tylko poprzytulać", to najwyżej się przyzwyczai do tego, że jego potrzeby są ważne, mama je przytuli i uspokoi zawsze kiedy się ją poprosi, więc świat jest generalnie bezpiecznym miejscem Wesoly

kukułka

A poza tym skoro miało 9 mies mamę non stop, to nie dziwota, ze chce tak dalej.ciąża ma tak naprawdę 4 trymestry. Ten ostatni na zewnątrz brzucha. Poza tym na pewno się "odzwyczai" wcześniej niż do matury Mruga

W skrócie-wychowuje się dzieci od ok roku, niemowląt się nie wychowuje, tylko zaspokaja ich potrzeby. Kruszynko, poszukaj w internecie hasła " Rodzicielstwo Bliskości", tam będzie dokładniej o tym, co mamy na myśli Wesoly

matunia

Kruszynka a dlaczego więcej wołowiny i wieprzowiny niż drobiu?? pierwsze słyszę taką teorię. Możesz mnie jakoś doinformować?

Jeśli faktycznie miało by coś uczulać to wołowina jest najczęściej występującym alergenem - w przeciwieństwie do drobiu.

Pierś z kurczaka często serwowałam sobie grillowaną w piekarniku.

Karafka

Moze chodzi o syfy, ktorymi sie karmi i poi kurczaki?

Maria

Tracy Hogg i inne Giny Ford to najepsze ksiazki do poczytania gdy sie chce zakonczyc karmienie jak najszybciej i zaglodzic dziecko a takze zabrac mu jakze POTRZEBA DO PRAWIDLOWEGO ROZWOJU bliskosc.

Zupelny maluszek ma malutko zoladek, je czesto i malutko, ma prawo na piersi wisiec non stop (co nie znaczy, ze sie nie najada) on sobie wlasnie zamawia mleczko na kolejne dni i zaspokaja potrzebe bliskosci i ssania tez - podczas tego procesu wydziela sie oksytocyna i u mamy i u dziecka co niesamowicie pomaga w tworzeniu sie wiezi - natura jest bardzo madra Wesoly

Nie trzyma sie na piersi z zegarkiem w reku, jezeli nie ssie juz jednek a chce druga, to na druga, potem trzecia i czwarta az sie nabije mlekiem i zasnie Mruga

A nie, ze ryczy po 20 min na piersi wiec jest glodne i trzeba dokarmic. Trzeba - dajac kolejna piers i kolejna. Tak dziala noworodek i maly niemowlak. Ok 3 i 6 tyg zycia sa skoki rozwojowe gdy dziecko od piersi sie nie odczepia - potem jest juz latwiej najczesciej.

Mamy czesto wlasnie jakos w okolicy 3 i 6 tyg odstawiaja od piersi bo 'mleko sie skonczylo' gdyz dziecko sie nie najadalo i plakalo. A to jest straszliwy mit, ktory powyzsze ksiazki powtarzaja w kolko i wbijaja mlodym mamom bzdury do glowy (zreszta nie bede przytaczac nazwisk, ale niezwykle popularne autorki poradnikow dla rodzicow sa zatrudniane przez producentow mieszanek i wszedzie gdzie sie da wciskaja zalecienia by tu dokarmic, tam dokarmic lub by no sciagac mleko by zobbaczyc ile sie produkuje co jest juz naprawde kompletnyym idiotyzmem).

kukułka

Albo hasło o "uzależnieniu od piersi"

hebanowe noce

Ja jestem na chlebie, maśle, dżemie jagodowym i czarnej porzeczki, chudych wędlinach drobiowych, gotowanych ziemniakach i gotowanym mięsie bez przypraw, biszkoptach, a dziecko wciąż choruje po moim mleku. Co mam jeszcze wyeliminować.

kukułka

Masło zawiera mleko, a biszkopty jajka...

Skoro eliminujesz nabiał i jajka, to masło i biszkopty też. I mięso wołowe też.

Maria

no maslo i wowoline zdecydowanie.

Natomiast nie eliminowalabym tego, co nie ma bialek mleka, czemu nie jesz ryzu, kasz...rozmumiem, ze nie jesz smazonego, ale czemu tylko gotowane?

hebanowe noce

Ja miałam wyeliminować białko mleka krowiego, ale o jajkach nie pomyślałam, może faktycznie odstawię to masło i biszkopty. Z mięsa jem głównie drób.

kukułka

Możesz piec w folii w piekarniku, ryby jedz z folii, buraki jedz, królika, dużo rzeczy możesz jeść.
Jabłka zapiekane z ryżem.