Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:50, 09 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
aha jeszcze z tego co wiem zaleca sie by nie odstąwiac dziecka w sytuacji gwałtownych zmian jeśli to nie jest absolutnie konieczne. To taka sama zasada jak z uczeniem nocnika. Tylko 1 rewolucja naraz. A myślę że jak podejdziesz do tego elastycznie to mały nawet nie zauważy zmian. Mój np jak mnie nie ma to o piersi nie myśli wcale nie woła itd. Ale po męczącym dniu z tata dziadkiem itd na mój widok marzy już tylko o jednym. I na koniec- mleko po 12 miesiącach zmienia skład. Jest bardziej skondensowane, zawiera więcej składników w mniejszej ilości płynu, organizm mamy wie, że dziecko je już mniej, stąd dostarcza mu to co wartościowe w sposób skumulowany. Myślę że warto to wykorzystać póki jest jakąkolwiek szansa karmienia. W końcu nie wszystkie te składniki są w jogurcie itd gdyby dziecko sie miało przestawić na krowi nabiał(bo często gęsto z mlekiem mod jest problem bo dziecko go nie akceptuje, zresztą wiadomo mm też nie zawiera wszystkiego).aha i jeszcze- wiele dzieci ok 1.5 roku ma niezależnie od okoliczności zewn czas intensywnego ssania nawet co pół godziny czasem. To mija po 2 miesiącach gdzies. Mój tak miał właśnie. Nie wiem jak to wygląda gdy mama jest w pracy ale myślę że w dzień wtedy może nie tęsknią za mlekiem za to może sie budzić w nocy. Tak może być ale nie musi. U nas taki krzyżys wystąpił
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Śro 13:54, 09 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:40, 09 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Jak tak czytam o Waszych karmieniach to ja jakoś dziwnie miałam. Moja córka nigdy jakoś specjalnie nie sugerowała potrzeby przytulania się do piersi. Najadla się szybko i cycem nie byla zainteresowana do następnego zgłodnienia. A w nocy jak jeszcze karmiłam to było tak: najadła się, puszczała pierś i odwracała się do mnie pleckami wypinając tyłek i spała dalej. I tak zawsze odkad potrafila przekręcać się sama.
Sama z piersi zrezygnowała w wieku 1 roku i 2 miesięcy i nie dała się namówić już a ja nie miałam absolutnie żadnych problemów z piersiami po zakończeniu karmienia i nie musiałam odciągać.
Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Pon 11:43, 21 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:04, 09 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
bo ty masz córkę a my synów. A faceci wiadomo lubią biusty;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16710
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:31, 10 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ciekawe co powiesz na to, że moja córka lubiła zasypiać (i lubi nadal) przytulona do moich piersi
Micelko, kukułka ma rację, nie ma co używać laktatora. Jeśli chcesz nadal karmić, to po prostu karm kiedy będziesz w domu a jeśli chcesz odstawić, to najlepiej nie w momencie ważnych zmian. Najwygodniej dla piersi to likwidować 1 karmienie na parę dni np. na tydzień.
Myślałam, że jak karmie 3 x na dobę i w sumie niewiele, to młoda może wyjechać na parę dni i nic mi nie będzie. Jednak piersi po 2 dobach zaczęły boleć a że były wtedy oporne do odciągania, to miałam problem i musiałam sciągać dziecko z wyjazdu, żeby mnie possało Z drugiej strony z 3 karmień zeszłam do 1 krótkiego w ciagu 2 tyg. bez żadnych problemów z piersiami. Pewnie trzeba próbować, żeby znaleźć złoty środek dla siebie.
Moja córka z zasypiania przy piersi zrezygnowała przed 2 urodzinami (sama do tego dorosła). Jak mnie nie było, zasypiała bez problemu bez piersi już od dawna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Wto 15:20, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
fiamma75 napisał: | Jak mnie nie było, zasypiała bez problemu bez piersi już od dawna. |
Dziwne, bo mój też tak ma - nie ma mamy, ok, mleko mogę wypić i spać. Ale to w nocy, bo w dzień teraz już nawet przy piersi nie chce spać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:13, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
micelka napisał: | To jest rzecz, której najbardziej się boję myśląc o zakończeniu karmienia (bo trochę się nad tym zastanawiam). Jak uśpić dziecko, które zasypia od początku przy piersi ? |
My tak mieliśmy.
W drugim roku życia (już nie pamiętam dokładnie kiedy) normalnie zaczęłam karmić trochę wcześniej niż wypadała pora spania, a kładliśmy się później i jak chciał mleko to mówiłam: "mleczko już było, możesz pogłaskać cycusia jak chcesz" (zawsze chciał ), z tym że zasypiał przy mnie.
A później mówiłam w nocy, że mleczko teraz śpi i będzie dopiero rano i w ten sposób szybko i bezboleśnie oduczył się też karmienia nocnego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:25, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
na mojego tłumaczenią nie działają
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:29, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
fiamma75 napisał: | Ciekawe co powiesz na to, że moja córka lubiła zasypiać (i lubi nadal) przytulona do moich piersi :. |
Moja 4,5 latka dalej ładuje mi w nocy łapki na biust... Czasem mnie szczypie, nie wiem, czemu tak ma...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|