..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Justek

Fresita to masz szczęscie do szefa. Mój niby sam mnie namawiał że nie mam co czekać z drugim dzieckiem a jak byłam dwa tyg na l4 po zabiegu to niezbyt sympatycznie się do mnie odnosił po moim powrocie

Cera

ika

Tez w pracy powiedziałam szybko ale mam dobre układy z szefami. Chyba tez gdzies był 6 czy 7 tc. Zresztą nie dałoby się ukryć, ze się wymiguję od noszenia czy coś. Tez się ucieszyli Wesoly

Ale w innej sytuacji do 12tc bym nie mówiła.

brain

wybiegam trochę myślami w przyszłość, może nawet nie bardzo odległą - ale już się zastanawiam jak i kiedy najlepiej powiedzieć o tym fakcie w pracy

jak to było u was? mówiłyście zaraz na początku czy zwlekałyście? uważacie, że jak jest lepiej?

emma

To zależy od pracy.

Ja powiedziałam po 1 trymestrze, bo to z ciążą różnie bywa. Ale moja siostra pracująca w szpitalu od razu bo idzie się na zwolnienie ochronne, akurat na jej oddziale. Jeśli boisz się zwolnienia to też lepiej od razu by cię nie zwolniono.

brain

a to nie jest tak, że mam ochronę w ciąży od momentu poczęcia?
tj. nawet jeśli chcą mnie zwolnić, a ja jestem w ciąży i o tym nie wiem, to to zwolnienie nie jest ważne?

czuję, że będę zwlekać bo nie przepracowałam w tej firmie nawet roku a już plany rozrodcze mi po głowie chodzą Embarassed

lisc

mam podobny dylemat (czysto teoretyczny) - ile powinno się przepracować, żeby być "fair"... (zakładając, ze będzie się chciało pracować maksymalnie długo, o ile tylko nie będzie jakiś komplikacji, wiadomo)

ika

Brain przed 12 tc mogą Cie zwolnic.

koszatniczka

Ja może nie mam doświadczenia, ale zdaje się, że warto mówić kiedy już pierwszy trymestr się skończy. We Francji tak piszą w poradnikach Mruga

Justek

Ja powiedziałam zaraz po 12 tc bo chciałam być uczciwa i szef mi takie piekło urządził że następnym razem bym czekała aż samo się wyda

Aglaia

brain

a jeśli mam umowę na czas określony, dokładnie 3 lata i zajdę w ciążę jakoś niedługo, w każdym bądź razie umowa nie skończy mi się w czasie ciąży to jak to jest?

justek - piekło? ale że jak?

Karafka

wszystko zalezy od warunkow pracy. Jak pracujesz z chemikaliami, to musisz odrazu powiedziec. Jak w biurze to bym czekala ile sie da ale tez nie za dlugo bo jak jestes w jakims projekcie to szefostwo musi sie zastanowic co z nim zrobic. Mysle, ze po 12 tygodniu jest w sam raz.

Justek, co sie stalo? jakie pieklo?

Aglaia

brain

ale chodzi mi o ochronę przed zwolnieniem - w takim wypadku jaki opisałam powyżej mogą mnie zwolnić do 12tc?