Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:51, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
ja też pamiętam miałam takie plany jak to powiedzieć mężowi, też oczywiście kolacja, butki, albo śmieszna koszulka, ale nawet 2 min nie wytrzymałam a co dopiero do wieczora
|
|
Powrót do góry |
|
|
lanolina
nauczyciel NPR
Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 15:30, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
W przypadku mojego męża nic by się nie ukryło, bo on sam sprawdza testy już po 2 minutach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:02, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jak się lutealna przedłużyła o 2 dni, to zasugerowałam mężowi, że może coś z tego będzie, ale raczej nie wierzę. Jak była dłuższa o 4 dni to nadzieja nieco wzrosła, ale test zrobiłam dopiero w 19. dniu lutealnej wieczorem (mężowi kazałam sprawdzić, czy dobrze widzę te dwie grube krechy) - a mynfp.de rano już mi wyznaczył datę porodu.
Natomiast w temacie wątki "Kiedy i komu mówić", to dopiero parę dni temu poinformowaliśmy rodzinę, bo te pierwsze 10-12 tygodni jest najbardziej ryzykowne i nie chcieliśmy, by ewentualnie potem się nad nami ktoś rozczulał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lanolina
nauczyciel NPR
Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:48, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
My nie wierzyliśmy w 3 pierwsze testy. Dopiero beta nas trochę podkręciła, a radość przyszła dopiero po serduszkowym USG - wtedy też powiedzieliśmy rodzince i znajomym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:01, 13 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
U nas ciąża jeszcze nie potwierdzona u lekarza. Ba! Właściwie dopiero co się dowiedzieliśmy, ale ten temat jest dla mnie wyjątkowo ciężki... Jak i kiedy powiedzieć zastanawiałam się jeszcze na długo przed staraniami. Na razie chciałabym powiedzieć szybko rodzicom, a teściom jak najpóźniej... Ale chyba się przemogę i ze wzg. na męża powiemy po potwierdzeniu u lekarza. Z teściową i generalnie rodziną mężą mam kiepskie relacje - jak dla mnie mogliby się dowiedzieć po narodzinach
Z jednej strony chciałabym to utrzymać jak najdłużej dla nas, a z drugiej nie lubię robienia z ciąży wielkiej tajemnicy, nie chce mi się kombinować z odpowiedziami podczas picia wina czy jak ktoś spyta. Poza tym jest kilka osób, z którymi chciałabym o tym rozmawiać, bo przecież od razu się tyle pytań nasuwa, więc myślę, że nie będę czekać do końca I trymestru - byłoby mi zbyt ciężko.
Ostatnio zmieniony przez fantada dnia Nie 22:06, 13 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:23, 13 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
fantada rodzicomy tez powiedzieliśmy po pierwszej wizycie u lekarza, natomiast reszcie po I trymestrze. 3 koleżanki wiedziały tez wcześniej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:32, 13 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
A moja mama od razu się domyśliła
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:20, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
moja teściowa się domyśliła, ale to już był chyba 6 msc(?) i jakoś tak niefortunnie się ubrałam jak do niej jechałam, że jednak było trochę widać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:50, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Strzyga, do 6mc nic nie powiedzieliście? I teściowa nie miała pretensji? Wobec rodziców byłoby mi głupio i niefajnie - nie widzę potrzeby ukrywania tego przed nim. A teściowa by się pewnie obraziła/zrobiła wanature z mega pretensjami - już wolę jej powiedzieć po potwierdzeniu u gin i potem nie widywać się z nią do porodu
Ewarda, a kiedy Twoja mama się domyśliła i po czym?
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:03, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
miałam rezerwę do tej ciąży, dużo nerwów i innych takich, więc stwierdziłam, że się może nie utrzymać i nie informowałam otoczenia. mojej mamie powiedziałam jakoś w 5 msc(?), bo wcześniej 'nie było okazji'. teściowa się w 6 msc zorientowała, ale nic nie powiedziała, tylko potem jak mąż u niej był to stwierdziła fakt. Nie obraziła się, ona nie z takich, ogólnie szanuje życie innych i się zanadto nie wtrąca.
w pracy to się jeszcze w ogóle później zoreintowali, chyba w 7 msc...
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:59, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
chciałabym, żeby tak długo móc się nie przyznać... ale ja bez ciąży wyglądam na ciążę
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:22, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
to tym bardziej nikt nie powinien podejrzewać
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:51, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
ale jak na co dzień wyglądam na 4 miesiąc, to w 4 miesiącu wyglądałam na 7
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:59, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
no chyba, że tak
ale to różnie bywa. moja mama to w ogóle w ciąży schudła i sąsiadki nawet się nie poznały. Dotąd babcia wspomina jak "wyprowadziła" mamę na spacer po szpitalu i jedna sąsiadka do nich podeszła przepraszając, że się wtrąca, ale jej "mąż to już całkiem zgłupiał, bo mówi, że pani dziecko urodziła"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:34, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
fantada napisał: |
Ewarda, a kiedy Twoja mama się domyśliła i po czym? |
21 dzień podwyższonej temperatury
No niby po moim wyglądzie i radości, mamy bliski kontakt z mamą, nie da się takich rzeczy nie zauważyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
|