Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:01, 18 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
U mnie (chyba, bo wtedy nie zwracałam na to uwagi, interesowało mnie co innego ) patrzyli na kartę tylko przy przyjmowaniu na porodówkę, po badaniu od razu mi ją oddali
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Addis
za stara na te numery
Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 4615
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 20:35, 18 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Karafka napisał: | Addis ja bym oznaczyła przeciwciała na nowo, jeżeli byłaś szczepiona i nie przeszłaś różyczki. Wzwb można teg sprawdzić, ja olałam bo jest u mnie jakoś 12 lat od ostatniego szczepienia. Toxo możesz tez sprawdzić. Jak wtedy nie miałaś to mogło sie to juz zmienić. |
Różyczkę przeszłam ORAZ byłam szczepiona no ale w dzieciństwie, toxo wydaje mi się, że miałam już uodpornienie. Ale nie jestem pewna. Toxo akurat mało ważne, bo i tak nie ma szczepionki. Głównie myślę o WZW
W Polsce na NFZ zdaje się robią różyczkę jak już się jest w ciaży, doprawdy nie wiem po co, jak juz po ptokach.
Naczytałam się propagandy antyszczepionkowców podważającej znane dotąd mechanizmy udopornienia (że niby szczepionki nieskuteczne, a odporność była trwała dzięki obecności infekcji w populacji), to teraz panikuję, żeby sie doszczepiać.
Jadziu, do rozmowy doszło, ale ze względów zawodowych mam jeszcze czas i na pełen cykl szczepień po 3 dawki na 150 chorób
Z drugiej strony - nie stać mnie by szastać kasą na przypadkowe badania, potem sie okazę że zamówiłam antygen zamiast przeciwciał czy na odwrót i kasa pójdzie na marne. Wówczas miałam nielimitowany pakiet na prywatną medycynę. Teraz niestety, nadal zarabiam mniej niż w 2006 czy 2007, i to w sektorze państwowym
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:42, 18 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Addis o tym co wazne w ciązy i jakie badanie na przeciwciała już było.
Zobacz, spisz i zapytaj ile to kosztuje. Nie szczep się na śłepo.
Do ciązy tez kobieta powinna się przygotować m.in. robiąc rózne badania, zeby potem nie było po ptakach. Trochę już minęło czasu od ostatniej ciązy i tak dadza ci zalecenia na nowe. Jak prywatnie się leczysz to nawet w ciazy płacisz za skierowane badania. Tak czy siak to kosztuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Addis
za stara na te numery
Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 4615
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 20:53, 18 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
no właśnie to było niekonkluzywne co badać, któraś z Was sie pomyliła. Do tego stanowisko niektorych lekarzy by nie badać bo i tak się nie doszczepia. Liczyłam na poradę lekarską zamiast wiedzy z Internetu to wydałam kasę na lekarkę co nie bada i nie doszczepia, za to z góry by chętnie wypisała luteinę na zapas (ten lek co na jej polecenie przedawkowywałam...).
Tylko ferrytyna mi z tych wątków została do zrobienia. Zastanawiam się jeszcze nad kolonoskopią, bo jelitowych dolegliwości w ciaży nikt nie diagnozuje, bo badaniem można wywołać poronienie. A moja rodzina obciążona genetycznie, wiec strach jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:19, 18 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
oj Addis. Nie mam pojęcia jak pomoc ;( Co macie w jelitach genetycznie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Addis
za stara na te numery
Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 4615
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 23:45, 18 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Krewni po kadzieli umierają na raka jelita grubego. Nikt nie ma odwagi się badać wcześniej, nawet lekarki...
Czytalsm kiedyś przerażający reportaż o dziewczynie która umarła na mówiąc brutalnie ropień w tylku, który był nie zdiagnozowany bo była w ciąży, a grzebanie w jelitach moze wywołać poronienie i lekarze odmawiali jej diagnostyki aż zakażenie sie roznioslo i skonala, oczywiście razem z plodem. Prześladuje mnie ta myśl.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 6:57, 19 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Jeśli jest wywiad rodzinny to z niego warto się zbadać. Planowanie ciąży nie ma nic do tego. Przed ciążą to do dentysty warto pójść, usunąć znamiona bo w ciąży llubią się rozrasta i kwas foliowy łykać no i nad mięśniami dna macicy popracować. Jak się ma zbędne kilogramy to zzrzucić.
Kolanoskopie robić nie "przed ciążą" a "przez rodzinę" tylko to zalecają od któregoś roku życia jeśli nie ma dolegliwości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jadzia
mistrz NPR-u
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:14, 19 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Addis napisał: | Jadziu, do rozmowy doszło, ale ze względów zawodowych mam jeszcze czas i na pełen cykl szczepień po 3 dawki na 150 chorób |
No to świetnie! Co się nic nie chwalisz? Rozumiem, że jednak mąż jest na tak, skoro już się przygotowujesz.
Ja niestety nie mam szczepienia na żółtaczke, ciągle były ważniejsze sprawy, a jak już o tym pomyślałam, to trzeba się było z powodów rodzinno-zawodowych szybko starać. Różyczkę miałam badaną w ciąży i wyszło, że mam odporność po szczepionce w dzieciństwie. Przed ciąża zalatwilam jedynie dentystę, usg piersi i ginekologiczne oraz cytologię i oczywiście suplementacja kwasem foliowym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:18, 19 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Zostają na porodowce. . Przynajmniej u nas. Zawsze chciałam skserowac na pamiątkę, ale nigdy nie zdążyłam, bo dzieci były szybsze, i nie mam nawet ksero żadnej z 4 kart ,
|
|
Powrót do góry |
|
|
gam
za stara na te numery
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:47, 19 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Mam wszystkie trzy , nie rozumiem czemu karty ciaży miałyby zostawać w przychodni czy szpitalu , to jest dokument MOJEJ ciąży , przychodnia czy szpital mają swoją dokumentację.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:54, 19 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
ja tez nie rozmumiem. Moje dokumenty i tyle a jak szpital chce niech ksero sobie zrobi.
Wiem, ze szpital potrafi sobie zatrzymać ale im to nie potrzebne.
Addis jak masz matkę lekarza to powinnas miec wiadomości z pierwszej ręki po co się męczysz na forum i wypytujesz, jeden telefon i wiesz wszystko. Chyba, ze z matką nie da się dogadać. upps nie wiem jak jest u was???
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:52, 19 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Mi też zabrali i myślałam, że tak ma być
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ptysiak
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:20, 19 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Mogę z ciekawości zrobić mały off-top? Nie wiem czy byłoby mi przykro, gdyby jednak moja karta ciąży została w szpitalu (choć planuję zeskanować kartę przed ). Wszystkie wyniki badań mam też oddzielnie, notatek z wizyt mam więcej swoich niż na tej karcie... Najwięcej informacji jest w mojej karcie u ginekologa.
Też byłyście trochę rozczarowane tym jak ta karta wygląda? U mnie są to cztery sztywne, strasznie różowiaste kartki zadrukowane z dwóch stron, z czego 1/8 zawartości to reklamówka witamin ciążowych... Mam trochę wątpliwości, jeśli szpital ma potem bazować tylko na tej karcie
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:27, 19 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
do szpitala oprócz karty zwykle trzeba też oryginały wszystkich badań z labu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Addis
za stara na te numery
Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 4615
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob 16:53, 19 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Nie mogę się jej przyznać że o tym mysle, w ogole ze seks uprawiam, w zyciu.
Poza tym, jakby to powiedzieć, nie mam wielkiego zaufania do wiejskiego lekarza rodzinnego że spec z pediatrii z lat 90tych... Korzystam z tego, że pisze recepty, ale nic więcej...
Czyli raczej większość z was przemawia za tym, że nie ma co szukać tej karty. Szkoda. Czyli dokumentację mam taką, że w karcie zdrowia dziecka nieprzytomny stażysta zaznaczył że to był poród bliźniaczy;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|