|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:41, 11 Sty 2010 Temat postu: Modlitwa o szczęśliwy poród. |
|
|
Znalażłam właśnie i chętnie się z Wami podzielę:
Cytat: |
MODLITWA DO ŚW. IGNACEGO LOYOLI
O WYPROSZENIE ŁASKI SZCZĘŚLIWEGO PORODU
O czcigodny święty ojcze Ignacy, którego Bóg prócz innych łask i tą obdarzył, że matkom będącym w stanie błogosławionym możesz zjednać niebiańska pomoc, aby w tym niebezpiecznym czasie porodu, gdy wydają na świat nowe życie, mogły szczęśliwie urodzić.
Pokornie cię proszę, nie odmów i mnie swego przemożnego wstawiennictwa w chwili tak ważnej dla mnie i dla moich bliskich. Miej ukochane moje dziecko w swej opiece, aby przez cudowne odrodzenie w wodach Chrztu świętego mogło być zjednoczone z Chrystusem, naszym Panem i Zbawicielem, który z Bogiem Ojcem i Duchem Świętym żyje i króluje przez wszystkie wieki
wieków. Amen.
P. Święty ojcze Ignacy, módl się za mną do miłosiernego Boga.
W. Aby wsparł mnie w mojej potrzebie i ochraniał przychodzące na świat dziecko.
MODLITWA ZA PRZYCZYNĄ ŚW. IGNACEGO Z LOYOLI -
OPIEKUNA MATEK W STANIE BŁOGOSŁAWIONYM,
O SZCZĘŚLIWY PORÓD I O ZDROWIE DZIECKA I MATKI
Święty ojcze Ignacy, Wszechmogący Bóg obdarzył ciebie szczególną łaską opiekowania się matkami oczekującymi wydania na świat potomstwa. Wiele z nich otrzymało łaskę upragnionego macierzyństwa za twoją przyczyną i szczęśliwie wydały na świat nowe życie.
Również i Ja proszę ciebie, ufna w to, że wyjednasz mi pomoc Bożą w tej tak ważnej dla mnie chwili, abym szczęśliwie urodziła i mogła wraz z mężem wychować ten owoc naszej miłości - nasze ukochane dziecko - na większą chwałę Bożą. Proszę o to z ufną wiarą.
P. Módl się za mną do Boga, święty ojcze Ignacy.
W. Aby mnie wspomógł w mojej potrzebie.
Wszechmogący Wieczny Boże, któryś postanowił, aby poród odbywał się w bólu, ale by był także związany z radością wydania na świat nowego życia, proszę Cię, przez Twoje nieogarnione miłosierdzie i za przyczyną świętego Ignacego, Twego oddanego sługi w Kościele, aby dane mi było szczęśliwie urodzić to dziecko i byś złagodził mój ból porodu. Obdarz to dziecko potrzebnym zdrowiem, szczodrymi darami Bożej opieki, abym Ciebie za tę łaskę mogła zawsze wielbić i chwalić. Czuwaj też nad tym, aby dziecko to otrzymało sakrament Chrztu świętego. Niech w dalszym jego rozwoju i życiu towarzyszy mu ufna wiara w Ciebie i łaska świętych sakramentów, których udziela Kościół. Tak mi dopomóż, Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jedyny i ty święty ojcze Ignacy - patronie mojego porodu i troskliwy opiekunie dzieci i młodzieży. |
Więcej na stronie [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
milunia
za stara na te numery
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:49, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wszechmogący Wieczny Boże, któryś postanowił, aby poród odbywał się w bólu [...] i byś złagodził mój ból porodu. |
może akurat ja nie powinnam pytać, ale ciakawam... co katolicka ortodoksja mówi o znieczuleniu? czy patrzy podejrzanie?
bo ja się nie zamierzam modlić o mniejszy ból, ja wezmę sprawy w swoje ręce po prostu, na zasadzie "rób wszystko jakby zależało od Ciebie, ufaj jakby zależało od Boga"
Ostatnio zmieniony przez milunia dnia Pon 19:49, 11 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:55, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Chyba generalnie nie ma zdania na temat znieczulenia - w końcu znieczulanie przy wyrywaniu zęba czy migdałków nie jest w niezgodzie z ortodoksją.
Dla mnie "mniejszy ból" też może być uosobiony osobą anioła-anestezjologa...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:12, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
myślę tak jak Dracena. A Ignacego bardzo lubię. Jest zresztą patronem naszego małżeństwa, braliśmy ślub w jego dniu i jego też zawsze proszę o wstawiennictwo za nasze małżeństwo w trudnościach, o szybkie poczęcia i zdrowie dla dzieci ale nie wiedziałam że jest patronem kobiet w ciąży. A to się zdziwiłam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:14, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, wklejcie inne modlitwy w tych intencjach, ja też jeszcze poszukam
Dracena, też myślę tak, jak Ty
Jeszcze jeden specjalista od szczęśliwych porodów:
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: |
Modlitwa matki ciężarnej
Św. Gerardzie,
umiłowany sługo Jezusa Chrystusa,
doskonały naśladowco Dobrej i Pokornego
Zbawiciela i wielbicielu Matki Bożej,
zapal w moim sercu iskrę ognia Bożej miłości,
jak rozbłysnął w twoim sercu i uczynił
z ciebie anioła miłości.
Chwalebny św. Gerardzie, który fałszywie
oskarżony zniosłeś bez szemrania i skarg,
podobnie jak twój Boski Mistrz,
oszczerstwa przewrotnych ludzi,
zostałeś wyniesiony przez Boga na
Patrona i Opiekuna matek ciężarnych.
Wybaw mnie od niebezpieczeństwa i od
nadmiernych bólów, jakie towarzyszą
narodzinom dziecka, broń dziecko,
które teraz noszę, aby mogło ujrzeć
światło dnia i otrzymać wody chrztu
przez Chrystusa Pana naszego
Amen |
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Aniąt dnia Pon 20:21, 11 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
milunia
za stara na te numery
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:18, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Chyba generalnie nie ma zdania na temat znieczulenia - w końcu znieczulanie przy wyrywaniu zęba czy migdałków nie jest w niezgodzie z ortodoksją.
|
no tak, ale niby Bóg powiedział "w bólu będziesz rodzić", więc może to sprzeczne z wolą Boga, czy cuś... gdzieś w Radiu Maryja słyszałam że znieczulenie jest bee
ale jak Aniat mówi że nie, to na pewno nie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:25, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
milunia napisał: | ale jak Aniat mówi że nie, to na pewno nie |
Nie rozumiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
milunia
za stara na te numery
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:41, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
no co nie rozumiesz, jesteś dla mnie autorytetem w kwestiach wiary, więc skory Ty mówisz że ok, to ok
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Pon 21:00, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie się wydaje, że na początku bólu miało nie być Klasyczna teoria głosi, że ból porodowy to kara za grzech pierworodny i dlatego trzeba go pokornie znosić.
Pewnie to będzie kij w mrowisko, ale zacytuję Wam fragment książki "Kobieta - kapłaństwo serca", który mnie po prostu powalił:
Cytat: |
Ból, związany z porodern, jest skutkiem grzechu.
Przez coś, co pojawia sie jak przekleństwo rzucone na
mężczyznę czy kobiete , Bóg umożliwia odnalezienie
utraconego raju. Obydwoje odcięli się od życia wiecznego,
wiec Bóg wskazuje im drogę Życia, lecz droga ta
prowadzi przez cierpienia, tak w przypadku mężczyzny,
jak i kobiety. Oświeca każdego co do znaczenia jego powołania
i przygotowuje w każdyrn dar, składający się na
ofiarę odkupienia: cierpienie mężczyzny przy oddziaływaniu
na świat, cierpienie kobiety przy przekazywaniu
życia. (...)
Dzisiejsi mężczyzna i kobieta będą mogli odnaleźć utracone
szczęście jedynie rozpoznając łaskę danego powołania
oraz akceptując cierpienie i poświęcenie. Kobieta straciła
poczucie, ze dar z siebie i ofiara, które są fundamentami
jej płodności, mogą mieć sens. Naglące jest, by na nowo
odkryła swe powołanie, ponieważ zależą od tego losy
ludzkości. Wypierając sie danej sobie laski i odmawiając
cierpienia oraz poświęcenia, skazała sie na sterylność.
Zamiast uznać fakt, ze cierpienie jest wpisane w kondycje
ludzką, a szczególnie w kondycje kobiety , próbujemy
go uniknąć, gdyż na myśl o nim wewnętrznie aż sie jeżymy,
i jest to czymś zupełnie naturalnyrn. A jednak , nawet jeśli
nie lubimy cierpieć, musimy sie poddać wobec oczywistości,
ze cierpienia nie da sie uniknąć, a w takim razie , nic nie
tracąc, trzeba probować znosić je w sposób możliwie najpozytywniejszy. |
Temu fragmentowi towarzyszy jeszcze świadectwo pewnej kobiety, która nie umiała swojej córki pokochać tak, jak kochała inne dzieci. A wszystko dlatego, że miała znieczulenie przy porodzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
milunia
za stara na te numery
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:10, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
mam ta książkę, cała jest napisana w takim duchu, słowo "poświęcenie" odmieniane jest przez wszystkie przypadki na każdej stronie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:17, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
a piszą tam o cięćiu cesarskim?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:20, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
moje zdanie jest takie- czy będzie znieczulenie czy nie, cierpienie- jakkolwiek pojęte a z macierzyństwę związane- i tak przyjdzie. I to chyba potwierdzi każda mama. Dlatego ja bym znieczulenia nie demonizowala
|
|
Powrót do góry |
|
|
milunia
za stara na te numery
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:24, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | moje zdanie jest takie- czy będzie znieczulenie czy nie, cierpienie- jakkolwiek pojęte a z macierzyństwę związane- i tak przyjdzie. I to chyba potwierdzi każda mama. |
amen, nic dodać nic ująć, tez tak myślę
nie, o cesarce chyba nic tam nie ma, ale przecież to też boli jak cholera, albo bardziej
Ostatnio zmieniony przez milunia dnia Pon 21:25, 11 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:29, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
he mnie nie bolało jakoś szczególnie. Albo tego bólu nie pamiętam "z radości że się człowiek narodził na świat" i koktajlu hormonalnego po prostu. A pytam o to dlatego że skoro ból w porodzie jest taki konieczny to co z matkami którym medycyna MUSI pomoc cięciem. Pozbawia je nieodwracalnie dobra czy jak?
|
|
Powrót do góry |
|
|
vanillka
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:45, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Aniąt, dzięki za te modlitwy!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|