|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mada
pierwszy wykres
Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:19, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
abeba napisał: | 2. nocy jeszcze w szpitalu? nie wiedziałam
podac to dziecko np żeby nie wstawała.
Nie weim, chocby z emocji że ma dziecko mógłby nie spać! |
Abebo, w szpitalu po porodzie spędza sie minimum 3 doby. niestety tatusiowie raczej nei moga zostac na noc, chyba ze wykupia dla żony pokoj osobny. i to też w niewielu szpitalach jest taka możliwosc. głowni ew prywatnych.
ale nie zgadzam sie z Colorem, ze nie może żonie w niczym pomóc. nawet jak kobieta tylko leży i karmi piersia, to potrzebuje, zeby ktos jej podal cos do picia, jedzenia,pieluszke dla dziecka, czyste ubranka, pomogl sie od czasu do czasu zwlec z łózka do toalety. Ból w pierwszych godzinach jest ogromny, ja tez pierwsza noc nie spalam, wlasnie z bólu. ale nei mial mi kto podac tabletki. poza tym idac do toalety potrzebowalam wsparcia bo krecilo mi sie w glowie, i za pierwszym razem po prostu runęłam na podłoge. pierwsza doba jest najgorsza, bo organizm wyczerapny, obolały. czesto nie ma sie sily wstac z łózka, a dziecko niestety potrzebuje opieki. no i jesli tatus wzialby nakarmionego noworodka na godzinke, ponosil, zabawil, mama moze w spokoju sie zdrzemnac. a majac go przy sobie nei ma szans.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:22, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Jedyna rzecz jaką mąż nie robi przy małej to karmienie piersią (ale gdyby to było możliwe, to bardzo by chciał ).
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:24, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
w dzień jak najbardziej, może potem w domu też (o ile np. nie ma innych obowiązkow) ale w szpitalu, nocą? chyba się nie da.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:33, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
fiamma75 napisał: |
W końcu wzięłam małą do łóżka do siebie, bo płakałam z bólu jak miałam zwlekać się z łóżka, podchodzić do łóżeczka, przenosić małą i z powrotem wchodzić do łóżka.
|
Czegoś tu nie rozumiem.
Nie pozwala się ojcom zostać na noc i jednocześnie nie ma kto pomagać kobiecie tuż po porodzie?
Nie ma pielęgnierek, które pomogłyby pójsć do toalety czy podać maleństwo???
Frejda
|
|
Powrót do góry |
|
|
mada
pierwszy wykres
Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:56, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Frejda napisał: | fiamma75 napisał: |
W końcu wzięłam małą do łóżka do siebie, bo płakałam z bólu jak miałam zwlekać się z łóżka, podchodzić do łóżeczka, przenosić małą i z powrotem wchodzić do łóżka.
|
Czegoś tu nie rozumiem.
Nie pozwala się ojcom zostać na noc i jednocześnie nie ma kto pomagać kobiecie tuż po porodzie?
Nie ma pielęgnierek, które pomogłyby pójsć do toalety czy podać maleństwo???
Frejda |
ja też spałam ciągle z dzieckiem przy sobie. niestety pielegniarek jest tak mało, ze sa w stanie jedynie roznosic leki, robic badania dzieciom. taka przykra polska rzeczywistosc. a do dziecka trzeba wstawac czasem i kilka razy na godzine. gdy jest kilkadziesiat kobiet na oddziale to niewykonalne zeby każdą zajmowac sie jak dodatkowym noworodkiem.
ja urodzilam o pólnocy i po przeniesieniu z porodowki zostalam sama, męza wyprosili ze szpitala. a balam sie co chwila wzywac pielegniarke, bo po wlaczeniu przycisku rozlegal sie nieznosny alarm
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Czw 14:27, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
no ale jak ktoś jest tak słaby że wstaje i , jak fiamma, runie na ziemię ???? przecież to upadek na szpitalną podłogę, jakieś metalowe łózko, to grozi wstrząsnieneim mózgu, smiertelnym urazem, jak oni mogą na to pozwolić!?
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:12, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ja nie runęłam na ziemię
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:33, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
abeba napisał: | no ale jak ktoś jest tak słaby że wstaje i , jak fiamma, runie na ziemię ???? przecież to upadek na szpitalną podłogę, jakieś metalowe łózko, to grozi wstrząsnieneim mózgu, smiertelnym urazem, jak oni mogą na to pozwolić!? |
ja też czytam oczom nie wierze.
Jeszcze raz ponawiam pytanie - naprawdę nie ma nikogo, kto pomógłby wstać, podejśc do łazienki, podać coś???
To jest niepojęte.
Frejda
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:05, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
mąż.. za dopłatą.. hehe lub pielęgniarka.. hehe za dopłatą
jak sądzę
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Czw 17:07, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
jest jakaś różnica między runięciem na ziemię i na podłogę? No na podłogę runełaś, nie twierdziłam ze wypadłaś przez okno "na ziemię" w odróżnieniu od runięcia z powrotem na łóżko, które byłoby mniej groźne.
Po prostu to troche przerazające, w porówaniu ze smeisznymi obrazkami z amerykańskich filmów, gdzie do drzwi wyjściowych wywożą człowieka na wózku, by mu sie nic nie stało póki jest w szpitalu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:10, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
abeba, ale to mada napisała, że runeła na ziemie, a nie fiamma
Frejda
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Czw 17:17, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
sorki! wszystko dlatego że ja też parę razy runęłam na ziemię
|
|
Powrót do góry |
|
|
Color
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:05, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
abeba napisał: | biedaczek, dobrze że to tylko Internet bo nóż mi sie w kieszeni otwiera.
czemu jej nei pomogłeś? |
Nie chcę być bezczelny, ale na takie dictum chciałoby się rzec: "dziecko, jak ty mało wiesz o życiu..."
mada napisał: | ale nie zgadzam sie z Colorem, ze nie może żonie w niczym pomóc. |
Gdzie tak napisałem?
Kiedy mada rodziłaś?
mada napisał: | nawet jak kobieta tylko leży i karmi piersia, to potrzebuje, zeby ktos jej podal cos do picia, jedzenia,pieluszke dla dziecka, czyste ubranka, pomogl sie od czasu do czasu zwlec z łózka do toalety. |
Kobieta leży i odpoczywa. Jak ma nakarmić dziecko lub pójść do toalety (która jest w pokoju), to naciska taki czerwony guziczek i za 10 do 20 sekund pojawia się siostra z dyżurki (sprawdzone wielokrotnie, również przez mnie). Jak chce coś do picia czy jedzenia - wszystko ma na wyciągnięcie ręki obok siebie na stoliczku (rzecz jasna, jak jestem przy żonie to ja jej we wszystkim pomagam, nie siostra).
Jak rodzi się drugie czy trzecie dziecko z kolei, to zapewne rodzice są już tak obyci i doświadczeni z noworodkami, że pomoc położnych czy pielęgniarek jest niepotrzebna (albo ograniczona do minimum). Natomiast jak przeżywa się debiut rodzicielski to trudno jest mi sobie wyobrazić, żeby taki świeżo upieczony tatuś
Cytat: | wziąlby nakarmionego noworodka na godzinke, ponosil, zabawil. |
Tego wszystkiego trzeba się nauczyć! A jako pierwsza uczy się matka, nie ojciec. Ta nauka będzie dopiero po powrocie do domu. Na razie studiuję tylko teorię
Nie wiem gdzie rodziłyście dziewczyny i jakie były warunki w tych szpitalach. W tym, gdzie są obecnie dwie najdroższe mi osoby tak nie jest. Oczywiście daleko w nim do ideału, ale to co napisałem wyżej to fakt!
Możnaby rodzić w jakiejś prywatnej klinice, ale nas na to nie stać.
Właśnie wróciłem ze szpitala. Odwiedziny są tylko w określonych godzinach (nawet dla ojców!). Tak więc niestety noc znów prześpię w domu, w swym wygodnym łóżku, podczas gdy żona będzie musiała zrywać się raz poraz w nocy i karmić i przewijać córeczkę. Ale jakoś nie będę miał z tego powodu wyrzutów sumienia...
Przepraszam wszystkich za ton, ale właśnie wjechano mi mocno na moją rodzicelską ambicję
----------------
edit by Niania
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:47, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
a ja jakoś dziwnie cię rozumiem color, a nawet nie uważam żebyś był potworem zaniedbującym żonę w połogu i nowonarodzone dziecię . dziwne, co???
ale my mamy trzy sztuki potomstwa i trochę dystansu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:53, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Color - prosze Cię o zachowanie kulturalne, nie
tu każdy może myśleć co chce, mówić co chce i robić co chce. jest tylko jedna zasada - kultura i nie obrażanie innych. otarłes się o to ostatnie.
mam nadzieję że to tylko przemęczenie nowo upieczonego taty
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Ciąża Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 Następny
|
Strona 5 z 9 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|