|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:45, 29 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
A ja jednak powiem "rodzicielski" - mój mąż od dnia narodzin zajmował się młodą wiele godzin dziennie (do tej pory jest jej największą milością ), często lepiej ode mnie potrafił się zająć, uśpić itd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:11, 29 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
juka napisał: | nie pomyślałabym , że instynkt macierzyński to jest intuicyjna wiedza o tym, jak zmieniać pieluchy lub kąpać noworodka . to są takie umiejętności, których kiedyś uczyły mamy i babcie a teraz książki i net
|
He, he, juka, pogadaj z moją teściową, ona uważa, że takie rzeczy kobieta po prostu wie i już. Lekturę czegokolwiek na ten temat uważa za niepotrzebną stratę czasu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:15, 29 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
kajanna napisał: | Hatifnat napisał: | Aha, i zgadzam się z Juką, że instynkt macierzyński polega na tym, że po prostu się kocha dziecko i jest się otwartym na jego potrzeby. |
Ale czy to jest instynkt macierzyński, czy może po prostu rodzicielski? |
moim zdaniem macierzyński jest bardziej pierwotny i"fizjologiczny". wiąże się pewnie z wcześniejszą więzią biologiczną z matką niż z ojcem. problem w tym, ze z powodu lęku, presji społecznej albo nadmiernego intelektualizowania instynkt nam nie dochodzi do głosu.... wydaje mi się - to tylko hipoteza - że jeśli ojciec lepiej niż matka odczytuje potrzeby noworodka i jest bardziej skłonny do odpowiadania na nie, to znaczy że z nich dwojga to matka bardziej pozostaje pod wpływem tych czynników które instynkt zaburzają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatifnat
pierwszy wykres
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 15:39, 29 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Klasyczny przypadek zaburzenia miał miejsce w przypadku małżeństwa Osieckiej i Passenta. Passent przejął wtedy rolę "matki" a Osiecka reagowała stresem na dziecko. Kiedyś czytałam o tym w GW. Czy to dobrze czy to źle, kto to wie? Niewykluczone, że ten tak wynoszony instynkt macierzyński to być może wytwór kulturowy i to czasów stosunkowo niedawnych. W końcu w XVIII i XIX wieku w Anglii i Francji po urodzeniu wyższe i srednie warstwy wysyłały swoje dzieci do dzierżawców na wieś. W biografii Jane Austen jej matka była wyjątkowa bo sama karmiła swoje dzieci piersia i "odsyłano" je dopiero później. W każdym razie Jane wróciła do rodziny jak miała coś około trzech lat i od razu przylgnęła do swojej starszej siostry Kassandry. A więzi rodzinne u Austenów były potem silne. Ktoś może czytał Historię dzieciństwa Ariesa?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:17, 29 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Ja się przymierzam, ale ciągle nie mogę znaleźć czasu , a teraz to już w ogóle...
Bardzo ciekawie na ten temat pisze też Elisabeth Badinter w "Historii miłości macierzyńskiej".
Tutaj krótkie streszczenie głównych tez książki: [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:29, 29 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Hatifnat napisał: | Niewykluczone, że ten tak wynoszony instynkt macierzyński to być może wytwór kulturowy i to czasów stosunkowo niedawnych. W końcu w XVIII i XIX wieku w Anglii i Francji po urodzeniu wyższe i srednie warstwy wysyłały swoje dzieci do dzierżawców na wieś. |
to właśnie wytwór kulturowy . instynkt to jest coś pierwotnego, tak myślę, czyli "zwierzęca" część naszych zachowań.
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Pon 17:13, 29 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
ja myślę że zaczynam odczywać instynkt macierzyński!!!! zupełnie nei związany z faktami co wolno, czego nie, co szkodzi, co należy robić.
jestem teraz pod koniec 3 mca i np. przeszłam silny stres z powodu niedogadywanai sie z lekarka prowadzącą. Wybrałam tę kobietę pod róznymi praktycznymi kątami - miejsce i godziny przyjęć, szpital gdzie przyjmuje, kwalifikacje. A jednak w trakcie ciazy -zgrzyty. I zaczęłąm czuć, że nie mam zaufanai do tej kobiety. Ze np. nie chciałabym by była przy porodzie. Przegięła, upierajac sie że zrobi usg choć nie chciałam, byłam umówiona na usg 3d za tydzień, koleżanka mnie nastraszyła, ze zbyt dużo usg podobno szkodzi, a przynajmniej - ze nie ma potrzeby przesadzać. No i centralnie zaczełam mieć taką silną myśl, że muszę moje dziecko obronić przed tą osobą. Że sama bym sie jeszcze przystosowała i chodziła do niej, gdyby chodziło o jakieś leczenie. Ale tak - że MUSZĘ uciec. Podobnei miałam jak mnie moja mama wkurzyła i doprowadziła do płączu przez telefon - że ona jemu zaszkodziła, takie miałam odczucie.
niestety polski system opieki medycznej nad ciężarną i położnicą chyba nie jest przystosowany do matek z silnym poczuciem bezpieczeństwa i instynktem ucieczki w bezpieczne miejsce....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|