Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

na to trzeba w ciąży uważać...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 42, 43, 44  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Ciąża
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:57, 16 Gru 2010    Temat postu:

jajecznice??? matko kochana czego to nie wymyslą - hhaaha

też ne mam odpornosci toxo i o zgrozo fłaskałam swojego kota
Powrót do góry
Zobacz profil autora
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:23, 16 Gru 2010    Temat postu:

Śmiejecie się z tej jajecznicy, ale ja w wielu źródłach spotkałam się ze zdaniem, że z jajek to można tylko te na twardo. Kurczę... przez 25 lat żadna salmonella mnie nie dopadła, więc dlaczego raptem teraz miałaby? Poza tym ile przypadków zatrucia się nią w inny sposób niż zjedzenie surowego jajka ostatnio stwierdzono? Od razu wiedziałam, że nie ma szans z tymi jajecznymi zakazami Mruga
Mnie w sumie ta odporność na toxo na niewiele się przydaje - no chyba żebym mogła zjeść tego tatara Naprawdę to masakryczne uczucie jak coś chodzi za Tobą przez wiele tygodni...

Aaa....kiedyś się dziwiłyście, że ktoś na jakimś forum pytał czy można jeść sałatę. Może też dotarł do artykułu, w którym napisano, że większe prawdopodobieństwo od złapania toxo przy kocie jest właśnie przez zjedzenie źle domytej sałaty Ja tam się z większości tych zakazów śmieję - nie można dać się zwariować Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mk,
za stara na te numery



Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 6818
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podkarpackie

PostWysłany: Czw 16:33, 16 Gru 2010    Temat postu:

Niania napisał:
ooo to zbakteriowałam swoje dziecie -- bo tonami jem kapuchę;
mniam!


ja też
oj my wyrodne matki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maria
Moderator



Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia jak narazie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:06, 16 Gru 2010    Temat postu:

okoani napisał:
Może też dotarł do artykułu, w którym napisano, że większe prawdopodobieństwo od złapania toxo przy kocie jest właśnie przez zjedzenie źle domytej sałaty Ja tam się z większości tych zakazów śmieję - nie można dać się zwariować Mruga



Ale to 'podobno prawda', ze szybciej niz od kota mozna zlapac toxo nie myjac warzyw, czytalam w wielu miejscach...Dlatego myje dokladnie choc cale zycie potrafilam rzodkiewki z ziemi prosto, otrzepane tylko jesc.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:36, 16 Gru 2010    Temat postu:

ale co innego jest myć dokładnie (choć to powinno się właściwie robić zawsze), a co innego zastanawiać się czy można to jeść
opętał mnie ten tatar - jak ostatnio zobaczyłam w markecie półeczkę z wołowiną, to mało się nie śliniłam na ten widok
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:15, 16 Gru 2010    Temat postu:

Maria napisał:
Ale to 'podobno prawda', ze szybciej niz od kota mozna zlapac toxo nie myjac warzyw, czytalam w wielu miejscach...Dlatego myje dokladnie choc cale zycie potrafilam rzodkiewki z ziemi prosto, otrzepane tylko jesc.


albo np próbując czy mięsko dobrze doprawione np mielone.

ja pamiętam jak się zastanawiałam czy zjeść w ciąży camemberta czy nie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nastka55
znawca NPR



Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Suwałki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:05, 16 Gru 2010    Temat postu:

ja uwielbiam tatar i w ogole zawsze lubilam sobie podjadac surowe miesko na mielone Mruga ale w ciazy zupelnie odstawilam, lepiej dmuchac na zimne. ale teraz znowu mozna jesc i jesc Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agu
za stara na te numery



Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:14, 17 Gru 2010    Temat postu:

strzyga napisał:
Maria napisał:
Ale to 'podobno prawda', ze szybciej niz od kota mozna zlapac toxo nie myjac warzyw, czytalam w wielu miejscach...Dlatego myje dokladnie choc cale zycie potrafilam rzodkiewki z ziemi prosto, otrzepane tylko jesc.


albo np próbując czy mięsko dobrze doprawione np mielone.


Od dziecka jadłam surowe mięso (tatar to jedno z moich ulubionych dań, mielone też próbowałam), niemyte owoce (truskawki prosto z krzaczka co roku odkąd pamiętam, tak samo jak jagody i poziomki), ściskałam i całowałam wiejskie koty, zwłaszcza maleńkie, w domu mam kocura, który jako kocie-niemowlę był tydzień w schronisku... i w ciąży przeżyłam szok, że żadnej toksoplazmozy złapać mi się nie udało. Nie wiem, jak się tym można zarazić Mruga Ale miałam w ciaży okres ochronny i ominęło mnie w tym czasie sprzątanie kuwety
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:47, 17 Gru 2010    Temat postu:

miałaś po prostu szczęście Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:08, 17 Gru 2010    Temat postu:

agu - to ja podobnie: od kilku lat jadam tatara (zaczęłam jak szalała BSE ), owoce prosto z krzaczka też nie są mi obce, a o kotach nie wspomnę Wesoly Jednak ja gdzieś po drodze musiałam się zarazić. Tylko co z tego? W sumie odporność daje mi jedynie to, że nie muszę panicznie bać się, że czegoś nie domyłam

Mario - uspokoiłaś mnie z tym łososiem, nie jadam go często więc może będzie ok Kwadratowy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 21:16, 17 Gru 2010    Temat postu:

a ja jak tylko dowiedzialam sie o ciązy.. nabralam ochoty na... wątróbkę...
nie jadlam jej normalnie od kilku lat...

dopiero niedawno dowiedzialam sie ze nie wolno jesc wątróbki, pasztetów....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:03, 18 Gru 2010    Temat postu:

Z tą wątróbką, to też zdania są podzielone. Zastanawiam się czy to nie chodzi o to by się nią nie objadać - nie sądze by zjedzenie jej raz na kilkanaście dni od razu spowodowało przedawkowanie wit. A. A pasztet nawet tak normalnie nie jest uznawany za zdrowy Wszak to więcej tłuszczu niż czegokolwiek innego

O ile wiem, to zakaz wątróbki jest właśnie związany z wysoką zawartością wit. A - z niczym więcej. Nie sądzę by ktoś się nałogowo nią obżerał, więc raz na jakiś czas nie powinna zaszkodzić... ale to tak na mój rozum


Ostatnio zmieniony przez okoani dnia Sob 13:02, 18 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:00, 18 Gru 2010    Temat postu:

Wątróbki nie można ? przecież od dziecka się nam powtarzało że taka zdrowa... Czasem te "mądrości ludowe" mają tyle w sobie prawdy jak "nie farbuj włosów, bo będziesz miała dziecko rude..." obłęd...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olenkita
za stara na te numery



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:35, 18 Gru 2010    Temat postu:

A moja mama jak byla ze mna w ciazy i cos tam mowila ginowi o zdrowym odzywianiu warzywkach itp. to jej powiedzial:

-Co? Miecho jesc, watrobke wcinac na przybycie krwi No i obie zyjemy i dobrze sie mamy Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Olenkita dnia Sob 15:35, 18 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:02, 19 Gru 2010    Temat postu:

Dona pasztetów nei można?

to moje zachciewajki z Krzysia a i teraz jem sporo

w ogóle te zakazy mnie śmieszą Wesoly
jakby ludzie nei mieli prawdziwych problemów Wesoly
co w pasztecie zaszkodzi dziecku?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Ciąża
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 42, 43, 44  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 42, 43, 44  Następny
Strona 11 z 44

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin