|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:22, 19 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
justek_w napisał: | Kasik napisał: |
a jak kolega obok zbuduje bombe i nie zamknie do konca wyciagu, ty przejdziesz obok i dostaniesz w tym momecie np. tak czesto uzywany fenol na siebie to co? albo kolezanka sie wywroci i wyleje na ciebie "zwykla" pirydyne...
|
Chwilę mnie nie było a tu taka ostra dyskusja
Kasik, uważam że przesadzasz! Polska nie jest totalnym zadupiem tu się nie buduje bomby ot tak dla zabawy na laboratorium z byle dostępnych materiałów!!
|
nie zrozumialysmy sie
bomba=zamknieta aparatura. nawet po latach pracy w laborze ludziom sie zdarza niestety...
Cytat: | Uważam, że wbrew pozorom praca na laboratorium nie jest tak niebezpieczna jak się powszechnie uważa! Nikt nie biega z kwasami, ziejącymi, toksycznymi czy radioaktywnymi roztworami! |
no coz, to ja pracuje z kwasami (tak, nieraz je musze transportowac), z toksycznymi rozworami tez pracuje.
i nie chodzi tylko o to co ja robie, ale co robia ludzie kolo mnie.
ja widzialam jak doktorek w polsce na laborce pipetowal pobierajac zwiazek buzia zamiast pilka do pipetowania. jezeli dalej tak bhp wyglada to dziekuje.
moja kolezanka na biotechnologii nie robila sobie nic ze zwrotow H i P i bawila sie azotanem srebra bez rekawiczek, potem chodzila z czarnymi rekami no ale przeciez to nic, nic strasznego ten azotan, jak woda, jasne.
EDIT:
i zeby nie bylo, mi chodzi o studenckie laboratoria, gdzie przewija sie duzo ludzi i dzieja sie rozne rzeczy. laboratoria pracownicze, gdzie siedza dwie osoby i bawia sie bezpiecznymi zwiazkami to co innego. dletego robic prace dyplomowa w ciazy to inna sprawa
Ostatnio zmieniony przez Karafka dnia Wto 17:36, 19 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:18, 19 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Kasik napisał: | ja widzialam jak doktorek w polsce na laborce pipetowal pobierajac zwiazek buzia zamiast pilka do pipetowania. jezeli dalej tak bhp wyglada to dziekuje |
Niestety słyszałam, że na polibudzie wrocławskiej nieraz to tak wygląda...
Ja na swoje laborki nie narzekam, raczej nie ma tam nic groźnego, żebym musiała się o siebie bać.
O kobietach w ciąży nigdy nam nic nie mówili.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:31, 19 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Buba ale ty przeciez med studiujesz (dobrze kojarze?. u chemikow sprawa inaczej wyglada.
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:38, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Tak tak, to co o polibudzie piszę, to z opowieści mojej kuzynki, która tam na biotechnologii siedzi.
U nas raczej mało inwazyjnie.
Raz tylko coś pod wyciągiem robiliśmy.
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Śro 7:39, 20 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:58, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Cała akcja zakończyła się pomyślnie, jestem zwolniona z tych dwóch laboratoriów Dzisiaj już nie byłam i na następne też nie muszę iść, tylko muszę pozaliczać wszystko razem z grupą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:05, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
no prosze, wilk syty i owca cala
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:22, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ika, super!
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:30, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ale ze mnie głupek, jestem okropna Wymyśliłam sobie dzisiaj mycie okien, więc nastawiłam gulasz i zabrałam się za mycie. A ponieważ mam dwa koty to musiałam się zamknąć w pokoju, żeby nie uciekły. No i oczywiście wychodzę z pokoju a tam siwo dosłownie, nic prawie nie było widać !!. Ja nie wiem jak się ten gulasz spalił, wody było po brzegi, a myłam okna zaledwie 20 minut No i teraz cały dzień się martwię, czy nic dziecku nie będzie od tego dymu, bo oczywiście musiałam jeszcze wywalić garnek na balkon i uratować koty (zamknąć w łazience ), pootwierać okna i dopiero wtedy się wyniosłam z domu. Myślicie, że taki dym ze spalonego mięsa jest bardzo niebezpieczny?
|
|
Powrót do góry |
|
|
szpaczek1
mistrz NPR-u
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:59, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Wiesz Ika, ja bym się bardziej martwiła myciem okien.... Ja w tym roku darowałam sobie okna. A jak się wkurzę na brudne okna to zagonie męża do mycia i go będę pilnowała, czy dobrze myje...
W ramach prac świątecznych mam w planach trochę popiec ciast i zrobić sałatkę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
mrówka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:04, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
dziewczyny bez przesady... w czym miałoby zaszkodzić mycie okien albo przypalone mięso?
|
|
Powrót do góry |
|
|
szpaczek1
mistrz NPR-u
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:15, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Przyznaję się Mrówka - trochę się rozpieszczam
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:18, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Nie no mycie okien to był pikuś, fakt zmachałam się jak nie wiem co, zwykłe byłam w stanie umyć okna w całym domu, tutaj jedno trzy skrzydłowe w sypialni i już nie dawałam rady, no ale mimo wszystko to chyba nic strasznego. Natomiast dym był koszmarny, duszący, taki że tylko się modliłam żeby nie zemdleć. To nie było lekkie przypalenie i dymek, który znika po pół godziny, tylko siwy dym, który do teraz czuć w całym domu, chociaż już tu było wietrzone myte i odkurzane
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:25, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Nie przejmuj się tym dymem! Najwyżej dzidzię nastraszyłaś że mamusia kiepsko gotuje ale to jeszcze później będziesz mogła odkręcić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hikari
mistrz NPR-u
Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CB Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:31, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
ika napisał: | Nie no mycie okien to był pikuś, fakt zmachałam się jak nie wiem co, zwykłe byłam w stanie umyć okna w całym domu, tutaj jedno trzy skrzydłowe w sypialni i już nie dawałam rady, no ale mimo wszystko to chyba nic strasznego. Natomiast dym był koszmarny, duszący, taki że tylko się modliłam żeby nie zemdleć. To nie było lekkie przypalenie i dymek, który znika po pół godziny, tylko siwy dym, który do teraz czuć w całym domu, chociaż już tu było wietrzone myte i odkurzane |
oj tam... nic nie będzie ani tobie ani dziecku.
A "zapach" takiego dymu czuć bardzo długo... ja raz tak spaliłam garnek z ziemniakami... pojechałam z mężem do sklepu reklamować front od szafki... i w sklepie przypomniało mi się, że przecież ziemniaki zostały na gazie.
A tu zero możliwości aby do domu dojechać...
Przypalonymi ziemniakami śmierdziało kilka dni, hahaha
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:29, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Mycie okien/wieszanie firan, itp (tj, trzymanie rąk w górze tak dokładniej) nie jest wskazane ciężarnym ze względu na problemy z krążeniem, które przecież u ciężarnych jest nad wyraz przeciążone. Jak już krążenie szwankuje to o omdlenie nie trudno a spaść z taboretu.drabinki czy czego tam używacie za fajnie ani dla dziecka ani dla mamy nie będzie. To cała filozofia.
Wszystko z głową dziewczyny, po jednym okienku a nie wszystkie i nic nie będzie.. no i z pomocą kogoś, aby asekurował.
Ostatnio zmieniony przez Cera dnia Czw 22:31, 21 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Ciąża Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 42, 43, 44 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 42, 43, 44 Następny
|
Strona 16 z 44 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|