..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

buba

Hermiona, musiałaś mieć później owulację. Wesoly

Spokojnie, i tak brałaś od jakiegoś czasu leki, a to, że wraz z pierwszym testem nie zwiększyłaś dawki, to jeszcze nie tragedia.
Trzymaj się i dużo spokoju dla Was. Wesoly

Agrafka

Hermonia, spróbuj myśleć pozytywnie, Twój stres też działa na Maleństwo! Głowa do góry!!

Polly

Hermiona, martwi Cię to TSH czy, że za mały pęcherzyk? Pęcherzyk może taki być, przecież sama mówiłaś wcześniej, że miałaś późną owulację. A co do TSH, moja koleżanka zbadała sobie TSH pierwszy raz w ciąży, i to jeszcze dość późno, bo poszła do lekarza pierwszy raz około 14 tygodnia. Wyszła jej niedoczynność, i to nawet całkiem spora. Dostała leki na kolejnej wizycie, czyli jakieś 2 tygodnie później. Jej córka ma teraz 3 miesiące i rozwija się nawet szybciej niż norma dla wieku Wesoly

hermiona

Dzięki dziewczyny za wsparcie. martwię się głównie o TSH. Muszę się nauczyć pozytywnie myśleć bo ostatnio jestem straszną pesymistką.
Widok swojego pęcherzyka na USG - przeżycie nie do opisania Mruga

Cera

Nic się nie martw, będzie dobrze.
Dla pocieszenia podam, że mam dwoje dzieci, zdrowych, cudownych i mądrych i mimo pokazywanych wyników i tsh powyżej 5 nic nikt ze mną nie robił a nawet nie zwrócił uwagi, że to może byc problem z tarczycą.
Dopiero w 3 ciąży byłam prowadzona przez endo (i przed też już) i i ginekologa.

hermiona

dzięki Małgorzatka Wesoly

takiego świadectwa mi było trzeba!!

silva

dobre wieści, pęcherzyk jest, ciekawe, ile urośnie przez 2 tyg Mruga

ja też codziennie słabą kawę piję - a co mi tam!!!

Cera

hermiona

Po 2 tygodniach TSH 3,9. Niby spadło z 5,5 ale endo wciąż panikuje, że za dużo i mam brać na zmiane euth 75 i 100. Miałam wrażenie ze babka jest zdziwona, że wciaż jestem w ciąży. No nic żyjemy sobie dalej. 10tego USG. Byle byśmy dotrwali.

silva

myślę, że spadek jest spektakularny, jeszcze chwilka i zejdzie dalej
zdrowia!

hermiona

dzięki

gam

Harmonia, spokojnie wrzuć na luz , u mnie w trzeciej ciazy było podobnie, w cyklu przed owu ( wiedziałam ze będziemy sie starać o dziecko) robiłam tsh i miałam ok 1,2 a po ok 2 tyg od momentu kiedy dowiedziałam sie o ciazy tsh juz było powyżej 5 , tak szybko wzrosło z tym ze ft4 jeszcze pozostało w dolnej granicy normy. Spałam na stojąco

Przeszłam tak jak ty na 75 i 100 a potem chyba w 5 miesiącu było samo 100 do końca ciazy i to wystarczyło .
Dla uspokojenia tarczyca płodu zaczyna swoją pracę juz w 12 tyg życia płodowego . Ważne zeby przyjmować jod w ilości min 150 .
I ważne co 3 tyg oznaczać poziom tsh i ft4 , czesto ale to pozwala wychwycić wcześnie tendencję wzrostową. I miec dobrego endo ktory specjalizuje sie w prowadzeniu kobiet ciężarnych bo to jak sie okazuje nie jest dobrze znanym tematem dla części endo

Spokojnego oczekiwania życzę

agu

super spadek, dobrze idzie Wesoly

Gam, co 3 tyg t3 i t4? ja miałam chyba raczej co 3 miesiące.

gam

W ciazy raz na 3 miesiące to byłoby pewnie juz "pozamiatane" trzeba raz w miesiącu, ja miałam częściej bo szybko reaguje na zmiany dawek, zreszta synteza hormonu po zmianie dawki trwa właśnie ok 3 tyg . Bez ciazy mozna i raz na 3 mce lub jeszcze rzadziej .

hermiona

gam moja nadziejo dzięki za te posty Wesoly

właśnie ft3 i ft4 będę oznaczać na następnej kontroli poziomu tsh.
właśnie popatrzyłam na swój "wykres" i jestem dwa miesiące już bez okresu

jakie to dziwne

moja mama przechodziła ostatnio menopauzę i obie planujemy oddać zapas podpasek mojej młodszej siostrze

nie ma to jak tematy łączące matkę z córką