..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

gyal · Wysłany: Pią 16:56, 04 Mar 2016 Temat postu:

koncert hip-hopowy, w niedużym klubie, więc trochę bassu, no ale nie zamierzam stać pod głośnikiem Mruga

poza tym Młody z muzyką już zaznajomiony od początku ciąży

nie grozi mi pogo ani przepychanki, chcemy przyjechać na tyle wcześnie, żeby zająć jakiś stolik, żebym nie musiała stać. wiadomo, że dawka muzyki większa niż w domu, ale takie jednorazowe wyjście nie powinno chyba zaszkodzić? jak myślicie? czy jestem nieodpowiedzialną, samolubną matką, że w ogóle się nad tym zastanawiam?

mamma · Wysłany: Pią 17:04, 04 Mar 2016 Temat postu:

ja pojechałam na koncert, nie uważam żeby to moglo zaszkodzić jak nie stoisz blisko naglośnienia,
niestety ja długo nie pobyłam, bo nie dało się znaleźć miejsca gdzie by ktoś petów nie kurzył

ale jak jest w lokalu to chyba nie ma tam palenia...

gyal · Wysłany: Pią 17:35, 04 Mar 2016 Temat postu:

w lokalach zakaz palenia, więc ani petów, ani zioła, o to się nie martwię. chmura dymu tylko przed wejściem.
jeżeli samopoczucie dopisze, to chyba się zdecydujemy Wesoly

odpadł nam jeden koncert, bo nie chodzimy w wielkim poście, a nie chcielibyśmy przegapić kolejnego

anuszkaja · Wysłany: Pią 17:43, 04 Mar 2016 Temat postu:

Ja nie o koncercie a wizycie w kinie. W ciąży poszłam raz z chrzesniakiem na bajkę, która była wg mnie bardzo głośno odtwarzana, zwłaszcza jak na seans dla dzieci. I ciężko mi było usiedziec do końca, gdy były sceny z większym basem młoda dostawala rzucawki. I to takiej, jakby miała zaraz skórę na brzuchu przerwać. Czułam ze jej się to nie podoba, może się bała takich nagłych dźwięków, zaslanialam brzuch kurtka, ale niewiele to pomagało, bo wibracje aż w fotelu czułam...
Jeśli koncert Was kusi, to nie ma co sobie odmawiać, po prostu liczcie się z tym, że dziecku może nie być komfortowo i zechcesz wyjść nagle. A może będzie git, myślę, że tylko w praniu to sprawdzicie Mruga

gyal · Wysłany: Pią 17:56, 04 Mar 2016 Temat postu:

w kinie to rzeczywiście zdarza się, że filmy puszczane są za głośno i nie będąc w ciąży, sama miałam wrażenie, ze zaraz wyjdę z siebie Mruga

jeśli Dzieć będzie protestować, to po prostu wyjdziemy. ale jeżeli nie ma żadnych odgórnych przeciwskazań, to spróbujemy na własnej skórze jak to jest być ciężarówą na koncercie

aleen · Wysłany: Pią 18:39, 04 Mar 2016 Temat postu:

Tylko usiądź blisko WC Mruga

heidi · Wysłany: Pią 19:15, 04 Mar 2016 Temat postu:

Hehe, ja byłam w wysokiej ciąży na kinie akcji - młody poszedł spać

gyal · Wysłany: Pią 19:23, 04 Mar 2016 Temat postu:

no ja liczę na to, że syn nie zrobi mi sceny w brzuchu

bądź co bądź, raczę go dobrym hip-hopem od poczęcia

krówka · Wysłany: Pią 20:49, 04 Mar 2016 Temat postu:

dobry kontakt z wc i z dala od głośnika i fali tłumu pod sceną Wesoly

arabelka1985 · Wysłany: Pon 10:18, 21 Mar 2016 Temat postu:

Hej Dziewczyny, mam pytanie pewnie dość głupie dla niektórych z Was...
Wyczytałam ze sery pleśniowe jeżeli są wytworzone z mleka pasteryzowanego to są bezpieczne, a co jeżeli chodzi o zwykły ser żółty (np. Gouda)? maja w składzie mleko ale nie napisane jest z jakiego są wytworzone.. Wiem ze po zapieczeniu czy jakiejkolwiek odróbce termicznej będzie ok ale czy "surowy" można?

emma · Wysłany: Pon 10:26, 21 Mar 2016 Temat postu:

Żółty ser można spokojnie zajadać.
Nawet polecam bo z nabiału ma najwięcej wapnia.
Chociaż żółty jest dość ciężko strawny i nie każdy może.

Jadzia · Wysłany: Pon 11:45, 21 Mar 2016 Temat postu:

W Polsce raczej wszystkie sery są z mleka pasteryzowanego. Niebezpieczne mogą być te prawdziwe pleśniowe- francuskie. Żółty można, a nawet warto, bo dużo wapnia ma.

arabelka1985 · Wysłany: Pon 12:01, 21 Mar 2016 Temat postu:

Dziękuję bardzo, za info:)
i powiem tylko uffff.... bo już się go zdążyłam objeść w ostatnim czasie:)

aleen · Wysłany: Pon 17:25, 21 Mar 2016 Temat postu:

Na sery typu oscypek trzeba uważać i pytać jak się coś regionalnego je.

krówka · Wysłany: Pon 22:04, 21 Mar 2016 Temat postu:

aleen miałam to napisać oraz takie swojskie z targu. Zółty ser mozna ale lepiej czytac etykiety, bo czasem ser moze być "wzbogacony". Sery na gotowych pizzach i zapiekankach to wyroby seropodobne...