..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

aleen

Mój czasem też podejdzie i spyta czy może kawy. Daje mu łyka bo i tak upije tylko mleczną pianę Wesoly

Mój siostrzeniec miał fazę, że zjadał ziarenka kawy.

anuszkaja

Położna mówiła żeby starać się by kawa była wypita w trakcie lub tuż po karmieniu, żeby do kolejnego karmienia być już czystym Mruga

Ja piwo uwielbiam, z mężem rozsmakowywalismy się w tych mniej znanych. Całą ciążę cierpiałam z tego powodu, myślę że niedługo pozwolę sobie na małe piwko albo lampkę wina, mrrrr Wesoly

koszatniczka

ee ja przeczytałam że filiżanka może być i piję/ piłam. W ciąży piłam kakao, a potem już nie pamiętam - chyba sobie pozwalałam na jedną filiżankę.

Anuszkaja - w piwie "bavaria" jest 0%, piłam je wcześniej i nawet smakowało Mruga

Tzn tylko mi nikt inny tego tknąc nie chciał Laughing

anuszkaja

Koszatniczko, znam znam! Ale głębokiego smaku dobrego piwa nic nie zastąpi. I jeszcze mogłoby w głowie zaszumiec, nie powiem że nie

koszatniczka

fakt, bavaria nie ma takiego fajnego smaku. w DE znalazłam naprawdę smaczne 0% nawet mąż podpija Laughing

Mi naprawdę raz lekko zaszumiało od takiego 0,5% Shocked

anuszkaja

aleen

Mi zaszumiało od nasączonego tortu, jak ostatnio jadłam. Jeśli chodzi o alkohol to ja ekonomiczna zawsze byłam.

hermiona

Karafka

Weźcie nie róbcie jaj

ika

aleen ja do dzisiaj zjadam ziarna kawy

Od dziecka kradłam z kuchni i chrupałam jak najlepszy przysmak. Kawy nie lubie i nie piję nigdy. Raz bylam zdesperowana na studiach i wypilam gorzką mocną kawe i odkrylam że smakuje tak jak te ziarenka Shocked

Mimo wszystko wole ziarenka bo chrupią, teraz dalej kradnę rodzicom z ekspresu, bo u mnie w domu nie ma kawy Mruga

gyal

nigdy nie rozumiałam fenomenu gryzienia ziarenek kawy, mimo że jestem kawoszem

wróciłam do kawy! mała filiżanka co dwa dni, Młody jest duży i silny to myślę, że sobie z tym radzi Wesoly

a jego Mama taaaakaa szczęśliwa Wesoly

ja po ciąży to mogę nawet ekonomicznie pić, już i tak minęły lata mocnej głowy Mruga

teraz to chodzi o rozsmakowanie się w gorzkich bąbelkach przewala oczami

jak nadejdzie ten dzień to się Wam pochwalę, czy mi się kubki smakowe nie poprzestawiały od tych hormonów

mamma

mnie jedna koleżanka wystraszyła że po kawie jej dziecko na piersi nie spalo potem, ale że ja i tak nie lubie kawy bez mleka to nie próbowałam sprawdzać

gyal

przy karmieniu to pewnie trzeba z kofeiną bardziej uważać. piję małą kawę zamiast czarnej herbaty, a że po wypiciu Młody nie zaczyna się tłuc po brzuchu, to jestem spokojna.

lisc

ponoć 2 kawy dziennie przy karmieniu można - ja właśnie 2 piję i Mały jest ok Mruga

(to kawa rozpuszczalna, dla niektórych nie kawa

)

gyal