|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:12, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
dla mnie poród był koszmarny, jak już byłam w kiepskim stanie to mi położna pozwoliła łaskawie zejść z łóżka, ja zeszłam z pomocą męża i kucnęłam. Jaka ulga! Podparłam się rękoma o podłogę a położna krzyczy, że mam natychmiast wstawać i włazić na łożko, bo podłoga brudna
nie umiem opisać złości jaką wtedy czułam i szoku
to się nazywa rodzić po ludzku...
Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Pią 18:13, 19 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:13, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Waleczna to musiał być koszmar ..
szkoda że nie mam żadnego znajomego ginekologa albo położnej. może trzeba już zadbać o takie kontakty
Ostatnio zmieniony przez hermiona dnia Pią 18:17, 19 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:16, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
walcznaS, to straszne co opowiadasz
|
|
Powrót do góry |
|
|
szarotka
za stara na te numery
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 2686
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:40, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
mnie też nacieli - bez pytania, ale ja w tym momęcie na wszystko bym sie zgodziła...
(widziałam co sie dzieje)
Siedzieć mogłam prawie od razu, chodziłam spokojenie, ale przy współżyciu bolało strasznie. Teraz jest ciut lepiej....
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:22, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
kasik napisał: | walcznaS, to straszne co opowiadasz |
na pewno nie tak wyobrażałam sobie poród, rodziłam w nocy i czułam się jak przedmiot zawadzający położnej, jakbym nie rodziła to ona miałaby spokojna nockę...Na koniec porodu, tuż przed 6.30 pojawiło się nagle dużo osób, w tym inna położna, która zachowywołała się już zupełnie inaczej, widząc, że nie daję już rady zaczęła coś do mnie mówić, nie pamiętam co ale jakoś "zmotywowała" mnie, nie wiem jak to opisać no i urodziłam. Ale ta, która była ze mną całą noc oczywiście rutynowo ciachnęła
Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Pią 20:24, 19 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:25, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Szczegóły porodu (nacięcie, zzo, itp.) miałam wcześniej umówione z położną (prywatną). Jedno i drugie miało być lub w zależności od sytuacji, ja nie miałam zdania, ufałam jej w 100%. Nacięła mnie w ostatniej chwili (wcześniej mi masowała i rozciągała krocze) i całe szczęście, bo młody nie dość, że spory to jeszcze rodził się z rączką przy główce. Dzięki temu wyskoczył na jednym skurczu
Gorzej z szyciem - znieczulenie jakoś 'krzywo poszło' i połowę szycia czułam, połowę nie Darłam się koszmarnie
Kilka godzin po porodzie siedziałam na takiej specjalnej poduszce z dziurką, następnego dnia już normalnie. Nic nie bolało. Położna poleciła smarowanie blizny maścią nagietkową - zagoiło się szybko, nigdy nic nie czułam. No, może czasem dyskomfort, ale chyba tylko psychiczny - powodu przeedukowania
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorotkl
znawca NPR
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:01, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
walecznaS napisał: | dla mnie poród był koszmarny, jak już byłam w kiepskim stanie to mi położna pozwoliła łaskawie zejść z łóżka, ja zeszłam z pomocą męża i kucnęłam. Jaka ulga! Podparłam się rękoma o podłogę a położna krzyczy, że mam natychmiast wstawać i włazić na łożko, bo podłoga brudna
nie umiem opisać złości jaką wtedy czułam i szoku
to się nazywa rodzić po ludzku... |
Jeśli tak ma wyglądać poród to ja dziękuję!! Masakra!!
espree czy ta położna która odbierała Twój poród to jakaś znajoma? Czy po prostu na nią trafiłaś w jakiejś prywatnej przychodni? Bo z tego co piszecie jeśli już to muszę zadbać o poród prywatny...
|
|
Powrót do góry |
|
|
szarotka
za stara na te numery
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 2686
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:49, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Dorotki, nie przerażaj sie - ja poród oprócz paru szczegółów wspominam DOBRZE!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorotkl
znawca NPR
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:01, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
szarotko dziękuję za pocieszenie Tylko z tego co piszesz po ponad trzech miesiącach współżycie ciągle boli tak jest zawsze? Ja na razie odkładam. Ogólnie chciałam mieć dużo dzieci (5 ) ale teraz się waham... Chociaż moja mama urodziła nas ośmioro i żyje Ale nigdy nie rozmawiałam z nią o porodach itp. (Właściwie to moja mama myśli, że nie będę kochać się z mężem aż skończę studia Sama to wmówiła sobie, przy każdej wizycie mówi nam, że to bardzo dobrze, że teraz żyjemy spokojnie bez zbędnych "uniesień" )
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:36, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Mam dobra ginekolog, do ktorej chodze od lat. Postanowilam rodzic w "jej" szpitalu (w Wawie jest taka niepisana regula, ze "swoich" sie nie odsyla). Poprosilam ja o polecenie poloznej - dala mi numer telefonu, umowilam sie na spotkanie i po rozmowie bylam pewna, ze z ta kobieta moge spokojnie rodzic.
Im wiecej slysze opowiesci porodowych tym bardziej sie utwierdzam w przekonaniu, ze prywatna polozna to super sprawa. Kolejny porod tez tylko z nia
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorotkl
znawca NPR
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:45, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki, już zacznę odkładać na poród
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:01, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
espree napisał: |
Im wiecej slysze opowiesci porodowych tym bardziej sie utwierdzam w przekonaniu, ze prywatna polozna to super sprawa. | Ja trochę żałuję, że nie zainwestowałam w położną. Następnym razem pomyślę o tym poważniej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
milunia
za stara na te numery
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:16, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Przerażaja mnie Wasze opowieści
Mam nadzieje że nie bede rodzić w Polsce, tylko w Szwajcarii... Jeśli w Polsce to tylko w prywatnym szpitalu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 4:08, 20 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
milunia napisał: | Jeśli w Polsce to tylko w prywatnym szpitalu. |
Nie wiem czy to taki dobry pomysl - w razie problemow z noworodkiem przewoza dziecko do panstwowego szpitala
A znam dziewczyne, ktora miala umowiony porod w takiej klinice - w 8 mcu zaczely odchodzic jej wody, pojechali, a w tym prywatnym szpitalu powiedzieli, ze jej nie przyjma, niech jedzie do jakiegos panstwowego szpitala...
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 7:42, 20 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
micelka napisał: | espree napisał: |
Im wiecej slysze opowiesci porodowych tym bardziej sie utwierdzam w przekonaniu, ze prywatna polozna to super sprawa. | Ja trochę żałuję, że nie zainwestowałam w położną. Następnym razem pomyślę o tym poważniej. |
a ja żałuję że zainwestowałam, za pierwszym razem - siedziała cały czas ze mną i przeszkadzała mi się skoncentrować na moim zadaniu
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Ciąża Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Następny
|
Strona 2 z 10 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|