Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

nacinanie krocza
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Ciąża
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:29, 08 Lut 2010    Temat postu:

Jola napisał:
WalecznaS, ja miałam na myśli znieczulenie do porodu, nie do nacinania krocza Mruga

Very Happy Wstyd
no tak...
macadamia pisała o znieczuleniu do nacinania krocza ( w ogóle zdziwiłam się tym), temat też o kroczu więc tak to odebrałam... Laughing


Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Pon 18:29, 08 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bakteria
za stara na te numery



Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:48, 08 Lut 2010    Temat postu:

a ja zrozumiałam, że pisała o znieczuleniu do całego porodu ale się dogadałyśmy wszystkie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
macadamia
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:51, 08 Lut 2010    Temat postu:

No nie... Uważam, że lepiej naciąć krocze, niż pozwolić, żeby pękło i się później kiepsko goiło. Oczywiście, jeśli się da urodzić bez cięcia, to też super.
Co do kobiet, które nie mogą rodzić naturalnie - to rzecz jasna, że bez sensu jest krojenie ich na żywo! To jest siła wyższa - i zawsze jakieś ryzyko... Ale trudno, wybiera się mniejsze zło.
Nie chciałabym żeby mnie znieczulano do porodu naturalnego.
Ból nie jest taki, żeby nie można było go znieść (znacznie mniej to wszystko boli niż np. borowanie zęba!), a w momencie, gdy już dziecko wyjdzie na świat - wszystkie bóle mijają jak ręką odjął. To tak wspaniałe uczucie ulgi i przypływ sił, że nie dałabym sobie tego zabić znieczuleniem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:57, 08 Lut 2010    Temat postu:

macadamia napisał:
Nie spotkałam się z tym, żeby do nacinania krocza w polskich szpitalach podawano znieczulenie czy pytano w ogóle pacjentki, czy się na to godzą.
Mnie cięli na żywca..

Jola, tutaj zdecydowanie o znieczuleniu do cięcia krocza Mruga
macadamia napisał:
Nie wyobrażam sobie znieczulenia w czasie porodu. Uważam, że to zbędne. To normalny, zdrowy ból. Cięcie krocza też nie jest najgorszym koszmarem.

Czy zbędny? To zależy od wielu czynników...i od samej rodzącej Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bakteria
za stara na te numery



Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:02, 08 Lut 2010    Temat postu:

oj, bo ja dopiero do świata żywych wracam Mruga Miałam dziś najgorszy egzamin podczas studiów i dlatego ostatnio byłam lekko hm... niekumata Mruga
Ale zdałam, więc już będę się inteligentniej udzielać na forum Mruga

Generalnie jak będzie możliwość, to chcę skorzystać ze znieczulenia (do porodu ), ale nie będzie tragedii, jak się nie uda. Ale kobiety zwykle dzielą się na zwolenniczki i przeciwniczki znieczulenia, więc nie ma się co kłócić Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:02, 08 Lut 2010    Temat postu:

macadamia napisał:
a w momencie, gdy już dziecko wyjdzie na świat - wszystkie bóle mijają jak ręką odjął.

może i mijają ale na bardzo krótką chwilę... tzn. u mnie tak było.
A borowanie zęba - przynajmniej krócej trwa Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
macadamia
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:14, 08 Lut 2010    Temat postu:

walecznaS napisał:
może i mijają ale na bardzo krótką chwilę... tzn. u mnie tak było.
A borowanie zęba - przynajmniej krócej trwa Mruga

No popatrz, co człowiek to inne odczucia. Mi minęło i nie wróciło (o bólach piszę). Później bolało krocze, jak się miało goić, jasne... I nie można było normalnie siedzieć... Ale to już zupełnie innego rodzaju ból.
U mnie borowanie zęba boli silniej i za zwyczaj dłużej (bo po borowaniu mam wszystkie nerwy rozklekotane i wcale nie przestaje po zaplombowaniu...).
Tak czy owak: jak rodziłam, to uznałam, że już nigdy w życiu tam nie wrócę... w czasie porodu błagałam o znieczulenie, ale jak się to wszystko skończyło to uznałam, że nie było tak źle (nastawiałam się na dużo dłuższe i silniejsze boleści, zdziwiłam się, że już po prostu po wszystkim) i uznałam, że mogłabym rodzić etatowo Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:25, 08 Lut 2010    Temat postu:

macadamia napisał:
walecznaS napisał:
może i mijają ale na bardzo krótką chwilę... tzn. u mnie tak było.
A borowanie zęba - przynajmniej krócej trwa Mruga

No popatrz, co człowiek to inne odczucia. Mi minęło i nie wróciło (o bólach piszę). Później bolało krocze, jak się miało goić, jasne... I nie można było normalnie siedzieć... Ale to już zupełnie innego rodzaju ból.

no ja właśnie min ten ból po nacięciu krocza miałam na myśli, jasne, że inny rodzaj bólu ale ja nie odczuwałam tego, że "wszystkie bóle jak ręką odjął", raczej tak, że jeden ból się skończył, zaczął się kolejny...no nie aż taki jak skurcze...
Poza tym, u mnie się nie sparwdziło to, co wiele kobiet mówi, że po porodzie się wszysko zapomina...tzn. że ten cały ból się zapomina...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
macadamia
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:32, 08 Lut 2010    Temat postu:

Ja w zasadzie zapomniałam. Tyle miałam wrażeń... Zresztą, ja miałam problemy z 3 fazą porodu, musieli mnie usypiać i wygrzebywać łożysko, więc obudziłam się trochę "na haju" i jednyne co mi było w głowie to "gdzie jest moje dziecko i dlaczego nie ze mną"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:41, 08 Lut 2010    Temat postu:

Nie zapomina się. Po ponad 3,5 roku nadal mam traumę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maalgorzata
pierwszy wykres



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:42, 08 Lut 2010    Temat postu:

Ehhh no to mnie ładnie nastraszyłyście. Powiedzcie coś optymistycznego Wesoly Polećcie jakiśludzki szpital w okolicach Gdańsk, Elbląg, Malbork, Nowy Dwór Gdański
Powrót do góry
Zobacz profil autora
macadamia
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 7:57, 09 Lut 2010    Temat postu:

Spokojnie, Maalgorzata. Wszystko jest dla ludzi. To jest do wytrzymania, jak pisałam - mnie poród znacznie mniej bolał niż borowanie zęba (ale zaznaczam, że zęby mam mocno unerwione, hehe).
Przy odpowiednim oddychaniu i relaksie idzie to całkiem sprawnie, nie umęczysz się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maalgorzata
pierwszy wykres



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:20, 09 Lut 2010    Temat postu:

Dzięki Wesoly Ale i tak jestem przerażona. Zawsze marzyła mi się spora gromadka maluchów, a jak czytam takie rzeczy, to się zastanawiam czy po pierwszym nie odejdzie mi ochota na kolejne A dodam, że jestem okropną histeryczką Tzn. pracuję nad tym, jest już o niebo lepiej niż kiedyś, ale nie wiem jak zareaguję na ból porodowy... a jak myślę o cięciu krocza, o tym bólu przy zrastaniu... Ehhh... dlaczego jest tak mało szpitali gdzie można po ludzku rodzić?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nastka55
znawca NPR



Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Suwałki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:28, 09 Lut 2010    Temat postu:

czytając Wasze wypowiedzi dziewczyny to ja tez zaczelam sie bac, tak na serio. na jakiekolwiek slowo typu''cięcie'' a na dodatak krocza ojjjjj Smutny nie bardzo mi sie to podoba, chyba nie dam sobie rady. panikara jestem straszna i jak slysze takie rzeczy to sama nie wiem. w ogole boje sie szpitala ze nie bede miala dobrej opieki ze ktos cos przeoczy i ze cos pojdzie nie tak. marze juz o tym zeby nasz synus byla juz z nami Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frejda
za stara na te numery



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 17:20, 09 Lut 2010    Temat postu:

macadamia napisał:
No nie... Uważam, że lepiej naciąć krocze, niż pozwolić, żeby pękło i się później kiepsko goiło.

Właśnie pęknięte ( w granicach rozsądku Wesoly ) lepiej się goi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Ciąża
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 5 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin