Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

noworodek i kot w domu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Ciąża
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:31, 27 Mar 2012    Temat postu:

Podejrzewam, ale na razie odsuwam te myśli w kąt, zwłaszcza, że w szpitalu już miał tą sapkę, a po powrocie ze szpitala ani się na nasiliła, ani nie zmalała. Nie wiem co myśleć, na razie licze na to, ze to nie koty jednak. Teraz miał katar i już 2 tygodnie z nim walczę. Nie wiem

Ostatnio zmieniony przez ika dnia Wto 17:31, 27 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Catsy
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:38, 28 Mar 2012    Temat postu:

strzyga napisał:


u nas było najpierw dziecko, potem kot. masakra. nie raz i nie dwa naszczał małemu do łóżeczka - przeszło mu po jakimś czasie.


nie wyobrazam sobie zeby nasikal do lozeczka lub wozka.. bo czym to pozniej zdezynfekowac tak zeby zadne zarazki nie przeszly na dzidziusia? Jak sobie z tym poradzilas zeby to wyczyscic?
Ja ostatnio koldre i poduszke obsikana wyrzucilam i kupilam nowe..
najbardziej to chyba boje sie tego sikania, bo jakos tak przeczuwam, ze kotka nie zrobilaby nic zlego dziecku...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Catsy
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:41, 28 Mar 2012    Temat postu:

El napisał:
Catsy, my mamy stado kotów i jeszcze 5 miesięcy czekania na Maleństwo, ale co do wychowywania dziecka jesteśmy zgodni: pełen dostęp zwierzyńca do maluszka - i to samo w drugą stronę. Oczywiście, wszystko pod naszą kontrolą. A nasze koty są charakterne, czyli po ludzku wredne. Łatwo się obrażają i potrafią narobić na nakrycie kanapy, jeżeli w ich mniemaniu zostały niesłusznie pogonione z pokoju, jak nikt nie patrzy - łażą po wszystkich stołach i są okropnie niedotykalskie. Fatalny materiał wyjściowy, prawda?

Polecam ci zajrzeć na starą stronę Agnieszki z forum miau - 8 kotów i mały Przemcio sprzed 7 lat: [link widoczny dla zalogowanych]
Owszem, oboje z mężem są zakoceni do granic możliwości, ale bardzo pozytywnie. I takim pozytywnym klimacie wychowują swojego syna. Mnóstwo moich znajomych miało w domu po kilka kotów, gdy na świat przyszły ich pierwsze dzieci. Nasłuchałam się od nich tak ciepłych opowieści o dzieciach i kotach, że nie mam większych obaw o pierwsze spotkanie trzeciego stopnia obu tych światów.


Czytalam artykul i az mialam lzy w oczach - jakie milusinskie te koty w stosunku do dziecka!
Mimo wszystko balabym sie pozwalac kotce spac z dzieckiem w lozeczku.. wiem tez ze tesciowa bedac u nas bedzie tak tego kota pilnowac, ze jak kotka podejdzie do dziecka na metr to juz bedzie krzyczec spanikowana!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:19, 28 Mar 2012    Temat postu:

Teraz jak wiem, jak się moje zachowują w stosunku do małego nie bałabym się, żeby z nim spały, ale raczej nie będą bo zostawiają strasznie dużo kłaków, a do tego by go budziły bo wiem, jak mnie budza, jak lażą.

Catsy najbardziej to bym się bała własnie chyba tej paniki tesciowej niż kota. Bo jak teściowa będzie panikowac to zwierzęta moment takie rzeczy wyczuwają i albo będzie się bała i uciekała, albo będzie reagowała agresją Smutny To już od kota zależy.

A co do sikania to masakra była jak nam do łóżka sikał. Od razu było pranie materacja i odkurzanie tego, mam specjalne płyny neutralizujące mocz. A pościel do prania i to wiele razy już była prana. Niestety troche za droga była żeby wywalić. Ale nic nie czuć nawet jak się dokładnie w tym miejscu gdzie były siki "zaciagnie" nosem Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
El
mistrz NPR-u



Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:59, 28 Mar 2012    Temat postu:

Wiecie co? W oczach wielu będę chyba najbardziej wyrodną matką pod słońcem.
Moje Dziecko będzie turlać się po podłodze z naszymi psami, będzie mogło tulić się bez ograniczeń do kotów, a na pierwszych wspólnych spacerach na świeżym powietrzu zapewne pozna też największe pluszaki, czyli konie.

Sama wychowałam się w domu pełnym zwierząt: psy, koty, myszy, świnki morskie, ptaki wszelakie. Nawet moim chodzikiem był pies. W kwestii brudu, bakterii i zoonoz - pewne "pojęcie o pojęciu" posiadam i całkiem świadomie podtrzymuję swoje zdanie.

PS. W ramach ciekawostki: moja najstarsza kotka monitoruje mój brzuch Wesoly Reszta stada ma zakaz zbliżania się do newralgicznego obszaru - seniorka przegania wszystkich lub gryzie po uszach. A sama kładzie się w pobliżu, opiera o bebzola i zamiast spokojnie zasnąć - czuwa.


Ostatnio zmieniony przez El dnia Śro 17:00, 28 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:29, 28 Mar 2012    Temat postu:

Ja już jestem uważana za wyrodną, bo jak w ogóle można miec w domu niemowlę i dwa koty !! Przecież one moga go podrapać, ugryźć i na dodatek zjeść, do tego wszedzie są ich kłaki ktore dziecko może połknąć( i połyka ).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Catsy
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:46, 29 Mar 2012    Temat postu:

ika napisał:
Ja już jestem uważana za wyrodną, bo jak w ogóle można miec w domu niemowlę i dwa koty !! Przecież one moga go podrapać, ugryźć i na dodatek zjeść, do tego wszedzie są ich kłaki ktore dziecko może połknąć( i połyka ).


He he polyka klaki i sie nie udusi? moja kocica tez zostawia mnostwo klakow, w dodatku bialych, wszedzie je widac, a ubrania nawet jak piore to i tak te klaki tam sa, masakra.. ja juz sie przyzwyczailam ale nie kazdemu kto do nas przychodzi to odpowiada..
wczoraj byla u nas rodzinka z 3 dzieci (w tym jedno 4 miesieczne) - kotka najpierw sie przyjrzala, skapnela ze to dzieci i schowala za lozko, przesiedziala tam cala ich wizyte.. ale jak jedno z tych dzieci (3 letnie) zobaczylo klebek klakow na podlodze, to ponioslo i mowi do mamy: "o! smieci!" wiec zjesc nie zjadlo tylko poszlo wyrzucic do kosza
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Catsy
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:50, 29 Mar 2012    Temat postu:

ika napisał:


Catsy najbardziej to bym się bała własnie chyba tej paniki tesciowej niż kota. Bo jak teściowa będzie panikowac to zwierzęta moment takie rzeczy wyczuwają i albo będzie się bała i uciekała, albo będzie reagowała agresją Smutny To już od kota zależy.


Pogadam z tesciowa kolejny raz, by nie panikowala, wydrukowalam jej tez troche artykulow o kotach i ich dobroczynnym wplywie na dzieci Smile zobaczymy co bedzie.. pozostaje tylko kwestia co zrobic z kotem w nocy - wygonic z pokoju i zamknac pokoj (bedziemy spac z dzieckiem w pokoju) czy polegac na tym, ze jak zalozymy na lozeczko moskitiere, to kotka tam nie wlezie do dziecka... dodam, ze jak wygonie kotke to dopiero moze byc zla i agresywna..


Ostatnio zmieniony przez Catsy dnia Czw 11:52, 29 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:16, 29 Mar 2012    Temat postu:

Ja koty na noc zamykam w ich pokoju, albo my siebie zamykamy, ale to dlatego, że to takie przytulasy, ze mi w nocy spac nie dają i się na mnie pchają
Jak dziecko śpi w dzien, to koty swobodnie chodza po pokoju i się nie martwię, że mu tam wejdą do łóżka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
El
mistrz NPR-u



Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:19, 29 Mar 2012    Temat postu:

W nowym mieszkaniu mój mąż zażądał, żeby sypialnia była strefą wolną od kotów - ale tu koronnym argumentem była zwykła zazdrość. Bo zamiast przytulać się do niego z rana ... przytulałam się do kotów. Albo raczej one do mnie, organizując mi półgodzinne powitanie poranne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:01, 29 Mar 2012    Temat postu:

To moja miaucza pod drzwiami, ajk tylko usłyszą, że już nie śpimy i jak sie je wpuści, to tez okupują łóżko i mi już spać nie dają Wesoly
Strefa wolna od kotów, to całkiem dobry pomysł Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lanolina
nauczyciel NPR



Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 14:59, 30 Kwi 2012    Temat postu:

Mój kot jest raczej zaczepny, ale dziecka się boi jak ognia. Oczywiście próbował wskakiwać do łóżeczka czy kłaść się na przewijaku, ale jak się mu dało do zrozumienia, że nie wolno, to przestał. Dla mnie największy problem to kłaki. To kot z grubą sierścią, więc codziennie jest odkurzanie Smutny I tak pewnie będzie, dopóki mała nie będzie zjadać wszystkiego, co napotka na swej drodze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szpaczek1
mistrz NPR-u



Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:43, 30 Kwi 2012    Temat postu:

Ja mam tak samo jak Lanolina. Biały kot i tony włosów. W ramach lekarstwa kupiliśmy suszarkę, bo większość włosów zostaje w filtrze w suszarce, ale niestety nadal trochę jest ich na ubraniach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
El
mistrz NPR-u



Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:42, 08 Maj 2012    Temat postu:

Dziewczyny, w okresie linienia podawajcie kotom Efa Olie - ułatwia przeżycie tego okresu i kotom, i ludziom Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:13, 08 Maj 2012    Temat postu:

ale działa to ? I co robi? że kłaki szybciej wypadają, czy że mniej ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Ciąża
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin