Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
El
mistrz NPR-u
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:08, 08 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Wypada ich mniej - znika efekt sypiącej się choinki biegającej po domu na 4 łapkach.
Przy sytuacjach naprawdę ciężkich do opanowania jest jeszcze beapharowska laveta, ale zaaplikowanie jej do kociej paszczy więcej niż 1 raz jest dość problematyczne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:24, 08 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
a co na opanowanie wypadających psich kłaków? wiecie może?
|
|
Powrót do góry |
|
|
El
mistrz NPR-u
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:31, 08 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
To samo
Efa Olie podaje się i kotom, i psom. A Beaphar ma lavetę w osobnej wersji dla psów i kolejnej dla kotów (nie porównywałam ich nigdy co do składu. Moje psy obraziłyby się śmiertelnie za próbę podania czegoś tak obrzydliwego, skoro koty miały focha przez dobry tydzień).
Silva, a jakie masz futro u psa? Próbowałaś wyczesywanie furminatorem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:53, 08 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
żadnych specyfików nie próbowałam
czeszą dzieci zwykłą szczotką dla psów - niemal codziennie
raz w tygodniu czesze mąż
sunia ma sierść prostą, ok. 6-7cm
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:03, 08 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Jak najbardziej jestem za kotami w domu-moje dzieci się z nimi wychowały i żyją. Spały z nimi, ciptulaly się po podłodze, leżały z nimi w wózkach i łóżeczkach i w naszym dużym też.
Niemowlaki nie były obiektem zainteresowania za bardzo ale pilnowałam, żeby na buźki nie położyły sie czasem, bo by udusiły, reszta bez paniki.
Wspaniały czas, choć sie już nie uwroci.
Ogólnie znów się za-zwierzam ale w mniejszym-niekonfliktowym-wydaniu.
Ostatnio zmieniony przez Cera dnia Wto 22:06, 08 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
El
mistrz NPR-u
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:16, 08 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Jeżeli masz psa-ulizańca z ładnie przylegającą okrywą, to furminator będzie bardzo skuteczny. Jeżeli sierść jest na mocnym podszerstku, to polecam przetestować większą pudlówkę (tym dręczę naszego staruszka-miksa owczarka niemieckiego). A jak okrywa i podszerstek są delikatne, to zostaje tylko regularne czesanie rzadkim grzebieniem + wygłaskiwanie psa w ogrodowych rękawiczkach z gumową wylewką (patent męża na okres linienia naszego drugiego owczarka, tym razem collie. A to prawdziwa kupa futra na 4 łapach).
Podpytaj znajomych psiarzy, może uda się pożyczyć i przetestować którąś z tych szczotek na wieczornym spacerze - warto sprawdzić i przekonać się przed zakupem, czy efekt czesania będzie dla ciebie wystarczający.
Nie ma tu gdzieś może tematu "ciąża i domowe zoo"? Bo tutaj kotom nieco wchodzimy w paradę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:21, 08 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Mam furminator i wydziera super, ale to i tak mało. Ile bym nie darła kłaki są cały czas. Ta laveta taka super jest ? Moim komtom jestem w stanie wszystko wepchać do pyska więc o to się nie martwię
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:50, 09 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
dzięki El
|
|
Powrót do góry |
|
|
El
mistrz NPR-u
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:38, 09 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Nie ma sprawy
W temacie wszechobecnej sierści i nanoszonego błota zaczynam powoli przechodzić w stan akceptacji dla faktu, że mieszkanie ma status czystego max. do 20min. po generalnym odkurzaniu i myciu podłóg. I ani sekundy dłużej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lanolina
nauczyciel NPR
Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:29, 13 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
El, ale nic się nie stanie, jak mu to futro nie wypadnie? Myślalam, że musi wypadać, żeby skóra była zdrowa. A są jakies zdefiniowane okresy linienia kota, bo mojemu wypada cały czas tak samo (nie wychodzi z domu)?
|
|
Powrót do góry |
|
|
El
mistrz NPR-u
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:22, 14 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Nie ma opcji niewypadających włosów każdy włos wejdzie w końcu w fazę spoczynku i ostatecznie wypadnie.
Kot niewychodzący nie jest bezpośrednio narażony na sezonowość pór roku (różnica w składzie dostępnego jedzenia, różnica w odczuwalnej temperaturze), a w takich warunkach często udaje się ominąć Matkę Naturę i z mocnej wymiany futra na wiosnę/jesień przejść na łagodną całoroczną wymianę kłaków.
Mi taka całoroczna, ale łagodna opcja bardzo pasuje!
|
|
Powrót do góry |
|
|
lanolina
nauczyciel NPR
Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:51, 15 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Sprobuje, gdyby się chociaz dal, skubany wyczesywac... Ale niestety...
|
|
Powrót do góry |
|
|
El
mistrz NPR-u
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 7:11, 16 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
A wygłaskiwanie "na mokro"? Też będzie się buntował?
|
|
Powrót do góry |
|
|
IWG
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Warszawy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:32, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
kota bardzo dobrze wyczesuję się takim specjalnym grzebieniem-zgrzebłem, jak np.
[link widoczny dla zalogowanych]
wyciąga tak wile włosów że trzeba bardzo uważać aby kot nie okazał się łysy po takim czesaniu, do czega kiedyś doprowadziłam mojego kota...
|
|
Powrót do góry |
|
|
El
mistrz NPR-u
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:27, 10 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
IWG, to jest właśnie furminator Ciężka artyleria, bo potrafi ciąć też normalny, ale delikatny włos.
A u nas będzie międzygatunkowy żłobek. Jedna z kotek rozsypie się ok. 1-2 tygodni po mnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|