Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sylwuska90
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 2074
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:48, 24 Kwi 2015 Temat postu: palenie papierosów a ciąża |
|
|
Od jakiegoś czasu intryguje mnie ten temat. Jak to jest z tym w końcu? no i jakie są na to dowody, że palenie w ciąży szkodzi?
Piszą, że skutkami palenia w ciąży są:
- poronienia,
- przedwczesne porody,
- niska masa urodzeniowa dziecka,
- problemy z rozwojem dziecka
itp, itd.
A ja mam znajomą, która paliła w ciąży i pali nadal karmiąc piersią i temu dziecku nic nie jest... urodziło się 4600, o czasie, spokojne, bezproblemowe, zdrowe. Więc to loteria? jeden pali i nic, a drugi pali i może mieć chore dziecko?
Trochę mnie to dziwi... ktoś kto o siebie dba, stara się usilnie aby jego dziecko było zdrowe, rodzi siię chore. a ktoś to pali, rodzi zdrowe dziecko. Nie życzę komuś źle, tylko jak to w końcu jest?
Nie wątpie, że palenie ma szkodliwy wpływ... w końcu dziecko w łonie matki więcej wdycha tych papierosów niż paląca matka.
Mój mąż ostatnio żartobliwie stwierdził: "Pal papierosy to też będziesz miała spokojne dziecko."
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:17, 24 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
jakbys nie miala tylu postow nabite to bym powiedziala, ze trolujesz!
|
|
Powrót do góry |
|
|
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:49, 24 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Palenie może powodować zwapnienie łożyska i takie łożysko gorzej odżywia dziecko. Widziałam w szpitalu noworodka matki palaczki. Skóra miała kolor jakiś taki szaroczerwony, a dziecko płakało/skrzeczało z chrypką jak u palacza.
nie mówiąc już o tym że takie dziecko rodzi się uzależnione..
Wkurza mnie to że jak nosi się dziecko w chuście to stare baby pytają czy się dziecko nie udusi, a jak matka idzie z wózkiem i dmucha mu papierosem/albo pali w ciąży to nikt o jakość oddychania dziecka się nie troszczy i nie wtrąca.
Ostatnio zmieniony przez babajaga dnia Pią 16:52, 24 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:03, 24 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Sylwuska jest jednak trochę badan wskazujących na konsekwencje, które pojawiają się wcześniej i później w rozwoju.
Skoro rzucamy przykładami to ja dam taki: moja koleżanka z klasy w podstawówce urodziła się z nadciśnieniem bo jej matka paliła w ciąży. Później też nie rzuciła, anie ona, ani ojciec. Nawet nie jesteście sobie w stanie wyobrazić, jakie dziewczyna miała kłopoty z nauką! Po prostu wszystko szło jej opornie I jako dziecko potrafiła dostać 3 dniowej migreny
Nie mówiąc o tym, że później dowiedziałam się że jako około dwudziestoletnia dziewczyna miała diagnozę nowotworową.
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:34, 24 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Sylwuśka bo to o ogólną tendencje chodzi o większe prawdopodobieństwo. Wiesz, na niektórych dzieciach aborcji dokonują a one żyją dalej...
Mojej szwagierki siostra paliła. Wszyscy jej tłumaczyli i nic.
Mała urodziła się nieduża i przez pierwsze lata ciągle chora. Teraz ma 4 latka i jest już chyba lepiej...
Teściowa paliła i mąż co prawda na schwał ale potwornie nerwowy, co jak czytałam, jest częste u dzieci palących matek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sylwuska90
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 2074
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:33, 28 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Nie było mnie przez pewien czas.
Właśnie ta znajoma ma jeszcze, oprócz tego jednego o którym pisałam, jeszcze dwójke dzieci. I ta starsza, już w podstawówce ma problemy z nauką i to duże. Młodsza jeszcze do szkoły nie chodzi, ale ze skupieniem uwagi już ma problem i taka jakby mocno żywa, pobudzona. No nie wiem i nikt tego nie wie czy to skutek palenia papierosów, ale zastanawiające to jest...
Ja to nie wiem jak można palić w ciąży... przecież dziecko się tą nikotyną odżywia...
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:00, 28 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Sylwuśka ba, można i pić w ciąży. Można nawet pijaną jechać na porodówke a potem dwójkę dzieci zostawić i iść w świat. Niestety dużo można...
Widziałam takie rzeczy i takie dzieci, nikomu nic winne a z bierzmem do końca życia...
|
|
Powrót do góry |
|
|
sylwuska90
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 2074
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:29, 28 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
tragiczne...
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:39, 28 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
No. I to prababcia tymi dziećmi się zajęła... Teraz nie wiem co z nimi, babcia z powodu wieku prawo do opieki straciła.
Ile takich dzieci w Polsce nie wiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sylwuska90
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 2074
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:53, 28 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Pewnie sporo... Wszędzie wokół są jakieś patologie.. i jak człowiek o nich słyszy to krew zalewa.. No, ale zmienić nic nie zmienimy.. grunt to zaopiekować się swoją rodziną najporządniej jak się da..
|
|
Powrót do góry |
|
|
elemka
za stara na te numery
Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 2172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:59, 05 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Eh. Nie mogę takich rzeczy słuchać, czytać, widzieć. Krew mnie zalewa. Mnie sam mąż chyba by udusił jakbym paliła w ciąży. Nie mówiąc o piciu. Teraz w czasie starań jak nie zjem porządnego obiadu- zdarza mi się w ogóle nie zjeść przez brak czasu, choć to głupie tłumaczenie- gani mnie, że staramy się o dziecko, a ja o siebie nie dbam.
No kurcze, dziecko to taki dar. Jak można skazywać je już w łonie na utratę zdrowia?
Nie wiem może ja mam inne spojrzenie przez tyle lat nie udanych starań. Zdarzyło mi się nawet kilka razy zwrócić uwagę takim ''matką"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ptysiak
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:53, 14 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Chciałabym pociągnąć ten temat w innym kierunku
Ciąża, a bierne palenie?
Na szczęście, u mnie w rodzinie nikt nie pali, ale mam problem z wszystkimi obcymi dookoła
Mamy sąsiadów, którzy regularnie na balkonie palą papierosy od 15 do 2 w nocy. Bardzo lubimy mieć wszędzie pootwierane okna, które jednak zamykamy za każdym razem jak któreś z nas coś poczuje. Nasze głośne komentarze na balkonie i trzaskanie drzwiami nic nie zmieniły, wątpię, żeby po rozmowie w 4 oczy nagle przestali palić na naszy życzenie Uroki mieszkania w bloku?
Drugi problem to ludzie palący w miejscach publicznych, m.in. na przystankach... Jeszcze nie odważyłam się zwrócić komuś takiemu uwagi, ale może jednak powinno się?
Myślę, że temat nie tylko ciążowy, ale dość uniwersalny...
|
|
Powrót do góry |
|
|
katmandu05
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 01 Kwi 2015
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:07, 14 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Jasne, że się powinno ! Sama jestem popalająca, to wiem co mówię.
Nie wiem jak można palić przy dzieciach/ ciężarnych, czy w ogóle obcych ludziach o których nie wiadomo czy sobie tego życzą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:46, 14 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Kazdy co pali tak mówi ze sobie nie wyobraza palić przy dzieciach i cięzarnych.
Prawda jest taka ze palą. W ciązy bo stres za duży dla dziecka jak mama bedzie rzucać nagle fajki. Pali nadal o jednego mniej. Po porodzie do kibelka na fajeczkę zeby się odstresować. Po powrocie do domu wychodzi do innego pomieszczenia, ale tak zeby mieć dziecko na oku wiec dymek dolatuje. Jak lubi świeże powietrze to na zewnątrz ale wraca i zaczyna karmić piersią!
Jak idzie na spacerek z dzieckiem zapali na powietrzu mozna, dmucha niby obok ale w sumie leci wszędzie. Dziecko już chodzące to biega razem z nim na placu zabaw ale z dymkiem.
W pracy palaczki palą bo zasze paliły a ze któraś w ciązy to niech nie wącha. Nawet jak wyjdą do pokoju obok czy do okna to wiele to nie zmienia, ale choć się starają.
W swoim domu nie zapali wyjdzie na balkon ale wtedy dolatuje do innych.
/w miejscach publicznych wyciągają te cieńkie i palą z gracją ale jakby w ukryciu, rózne sztuczki mozna zobaczyć.
Piszę to bo znam to ze swojego otoczenia. Wkurza mnie to jak nie wiem. Jak kogoś obrażam o przepraszam.
Nie znam palczy co idą się schować do norki zeby tam palić. Kazdy z nich ceni swoją wolnośći lubi towarzystowo do dymu biernych w to wciąga tez.
Może inni mają lepsze doświadczenia, ja jestem swieżo po palących gościach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:51, 14 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Ptysiak współczuję teraz w upały ciężko okno zamknąć. W domu sobie nie smrodza a innym juz można.
Koleżanki mama chciała żucia w ciąży ale tak zestresowana była (zespół odstawienny), że lekarz stwierdził że lepiej dla dziecka będzie jak się tylko ograniczy.
Słyszałam tez o rodzinie z 12 dzieci zaplanowanych. Matka cały czas pali i to sporo a na uwagi lekarzy mówi, że lubi rodzić małe dzieci.
Też mnie denerwuje jak ktoś wózek prowadzi i dym z papierosa i ust na dziecko leci. Za to nigdy nie widziałam by ktoś palił i miał dziecko w chuście.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|