Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:20, 08 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
fiamma75 napisał: |
waleczna, ja z młodą prawie cały poród pod ktg (tylko pierwsze 3 godz. mogłam sobie chodzić i wtedy było ok) i do tego potem z oxy - dla mnie to koszmar.
Z perspektywy czasu wiem, że ta oxy była niepotrzebna - po prostu opłaconej położnej spieszyło się do domu - bez oxy jest dużo mniejszy ból.
|
ech, chyba tylko ktoś, kto przeżył coś bardzo podobnego jest w stanie to zrozumieć...
ja właściwie też cały czas pod ktg
i też uważam, że oksytocyna była niepotrzebna, wystarczyło wstać, spróbować naturalnie pomóc pozycją, ruszaniem się...
wiem, że to może pomóc bo doświadczyłam przy drugim porodzie
wiem, że jak przychodzi skurcz to można znaleźć taką pozycję, w której mniej boli!
fiamma, ale opłacona położna tak postąpiła? czy miałaś wskazania by leżeć?
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:58, 08 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Cukrzyca ciążowa jest wskazaniem do częstego monitorowania płodu, ale przecież mogła mnie odłączać na chwilę albo mogłabym chodzić podłączona do ktg, ale to trzeba chcieć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20004
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:29, 08 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
też byłam podłączona do ktg i dobrze. oxy dostałam jak się przestraszyli, bo małemu tętno zaczęło spadać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lanolina
nauczyciel NPR
Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:48, 12 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
A to nie wiedziałam, że od oxy bardziej boli. Może dlatego, że mi słabo ta kroplówka wchodziła. W ogóle chyba nie zadziałała. To, co mnie najbardziej bolało w porodzie, to to, że położna cały czas macała mi szyjkę podczas partych. Nie wiem, czy to było konieczne. U Was też tak robiła położna? Może sprawdzała, jak dziecko wchodzi w kanał. Ale jeśli by się tego dało uniknąć, to wpisałabym to do planu porodu
Mój poród wspominam jako straszny, przerastający mnie chwilami wysiłek, ale uczciwie muszę powiedzieć, że badanie hsg bolało mnie bardziej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20004
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:12, 12 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
ja wiedziałam, ale w trakcie porodu szczerze mówiąc jakoś tego nie czułam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiurek1983
znawca NPR
Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:29, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
strzyga napisał: | też byłam podłączona do ktg i dobrze. oxy dostałam jak się przestraszyli, bo małemu tętno zaczęło spadać. | to powinno sie juz do cc robic ! a nie sn wywoływac !!!
ja tak mialam przy moim i co o malo bym go nie stracila
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:16, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Nie powinnam czytac opisow porodu bo mi sie znow scyzoryk otwiera na wspomnienie mojego...ostatnio znajoma opowiadala o swoim, jak to 30pare godzin rodzila i jak straszne to bylo i ze pewnie nie potrafie sobie tego wyobrazic...tja. Ale i tak najwazniejsze, ze dzidziusie cale i zdrowe!
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:12, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
kasiurek1983 napisał: | strzyga napisał: | też byłam podłączona do ktg i dobrze. oxy dostałam jak się przestraszyli, bo małemu tętno zaczęło spadać. | to powinno sie juz do cc robic ! a nie sn wywoływac !!!
ja tak mialam przy moim i co o malo bym go nie stracila |
Kasiurek, nie zawsze się da.
Czasem jest już za późno, bo dziecko weszło w kanał rodny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20004
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:10, 14 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
nie dostałam na wywołanie porodu, tylko na samiutką końcówkę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
szpaczek1
mistrz NPR-u
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:33, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
mogę powiedzieć ze u mnie plan porodu wywołał irytacje personelu, a szczególnie prośba o fizjologiczny porod. Cytaty z poloznej: od porodu to tutaj jestem ja. Kiedy zwróciłam jej uwagę, ze wszędzie użyłam zwrotu proszę w planie i ze nie chciałam kwestionować ich komp to mi powiedziała, ze proszę to taka forma grzecznościowa. Ale później przyszła następna połozna i plan się spodobał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:13, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Czyli uszanowali Twój plan porodu? w którym momencie go pokazałaś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20004
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:00, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
szpaczek1 napisał: | mogę powiedzieć ze u mnie plan porodu wywołał irytacje personelu, a szczególnie prośba o fizjologiczny porod. Cytaty z poloznej: od porodu to tutaj jestem ja. |
ja bym chyba nie wytrzymała i powiedziała "dobrze pani idzie, a co ile skurcze? oddychamy, oddychamy"
|
|
Powrót do góry |
|
|
szpaczek1
mistrz NPR-u
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:41, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Strzyga dobre
Mam wrażenie, że Pani miała plan w pewnym sensie mnie złamać żebym była bardziej uległa. Mówiła mi jak poród boli. Próbowała mi pokazać, że ona więcej wie od strony medycznej o porodzie. Może wynikało to z jej szkaradnego charakteru, a może z jej doświadczenia z przemądrzałymi rodzącymi. Ja stwierdziłam, że nie będę się wdawała w dyskuję, bo niczego to nie zmieni. A urodzić i tak urodzę.
Paradoksalnie uszanowali mój plan porodu. Nawet ta pierwsza. Oksy dostalam dopiero o 14, a tak by pewnie dali od razu.
Plan dałam wraz z innymi dokumentami i zaznaczyłam, że jest w nich plan porodu.
Niestety ruch u mnie średnio pomagał na skurcze. Nie wiem jakie to miało znaczenie, ale podobno miałam bardzo duże łożysko. "takiego jeszcze nie widziałam". Może ono osłabiało skurcze??
Pan lekarz jeszcze na obchodzie w niedziele wieczór mówił "ta co rodziła naturalnie". Nie wiem, czy to był komplement czy zniewaga
W ogóle w szpitalu czułam się trochę jak przedmiot. Ech .. Ale tłumaczę sobie to tym, że może serce zostawiali dla tych Pań, które miały faktycznie problemy. Był to oddział gin.-poł. więc na salach obok leżały kobiety po operacjach ... a ja tutaj marudzę personelowi z moimi hemoroidami.
Muszę się zebrać i spróbować złapać na dyżurze Panią Basię i jej podziękować za wspólny poród.
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20004
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:31, 23 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Też miałam duże łożysko. oczy ze zdziwnienia babki otworzyły, jedna drugą wołała i zastanawiały się ile to kg może ważyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:41, 23 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
szpaczek1 napisał: |
Pan lekarz jeszcze na obchodzie w niedziele wieczór mówił "ta co rodziła naturalnie". Nie wiem, czy to był komplement czy zniewaga
|
Jak w ciąży leżałam w szpitalu na badaniach na patologii ciąży to mieli jeszcze lepsze określenia: była pani cukrzyca, cholestaza, pani od trojaczków, cesarka... Nawet jak jedzenie roznosili to mówili to dla cukrzycy, cholestazy a reszta była określana jako zwykłe
|
|
Powrót do góry |
|
|
|