..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

ika

Haha mnie "pieniążki" też drażnią Mruga

kukułka

[link widoczny dla zalogowanych]
A propos Hello Kitty.
Ostatnie zdjęcie mówi samo za siebie.

glr

kukułko, wierzysz w tą historię z paktem z demonem? Bo gdzieś wyżej pisałaś, że ze względu na genezę nie założysz ubrań z Hello Kitty swoim dzieciom..

Dla mnie to jakaś bujda na resorach. Sam artykuł nie jest zły, ale dla mnie to przesada i szukanie dziury w całym. To, że wizerunek tego kota znajduje się na stringach czy prezerwatywach nie oznacza, że nie założyłabym koszulki z Hello Kitty mojemu dziecku. Przecież pieska Snoopy też można znaleźć dosłownie wszędzie - od dziecięcych ubrań począwszy, na bieliźnie dla dorosłych skończywszy...Ale które dziecko o tym wie? Dla dzieci ten symbol kończy się na ich ubrankach i gadżetach, to dorośli wiedzą gdzie kota jeszcze można znaleźć i ich zadaniem jest chronić dzieci przed przedwczesnym wejściem w dorosłość - i nie ważne czy na prezerwatywie będzie Hello Kitty czy Spider Man, dla mnie najważniejsze będzie żeby moje dziecko w ogóle po nią nie sięgnęło....

Kto chce, ten znajdzie diabła nawet na białych majtkach. Ja tam nie widzę w tym nic złego. Kwestia gustu raczej bym rzekła. A jeśli o gust chodzi to ten kot jakoś z nóg mnie nie zwala więc pewnie też bym nie założyła Mruga

kukułka

Jak ktoś robi gadżet z kotem w postaci różańca to ja mu nie dam zarobić kupując jego markę ani nie ubiore w to dziecka, bo moje dziecko nie będzie reklamą nabijania sie z ( jakiejkolwiek, a tym bardziej własnej) religii. Bo to jest ta sama logika co dekolt do kolan i gigantyczny krzyż na szyi na ozdobę u niektórych "gwiazd".

glr

O tak, krzyże na szyi i co gorsza różańce na szyi to jest ostatnio jakiś krzyk mody

I jak patrzę kto to na siebie zakłada to aż mi się źle robi...

Cera

To nie zależy od płci czy się zdrabnia.
Lubię mówić synek i corcia bo to jest urocze bardzo. Uważam to za przejaw zażyłości z dziecmi. Nie każdy rodzic może to o sobie powiedzieć niestety.
Tak samo jak jedno dziecko powie do rodzica po imieniu, moja matka/ojciec. Moje dzieci mowia mamusia/tatuś i to jest wspaniałe. Chłone tę ssłowa jak biszkopt rum. Zresztą moi rodzice dla całej naszej trójki dalej są mamą i tatą a my corusiami i syneczkami. Lubimy to bardzo.

kukułka

Sugerujesz, że kto nie zdrabnia, ten zazylosci nie ma ? Laughing

Cera

Jeśli ktoś ma wybujala fantazję to w każdej rzeczy znajdzie coś nie stosownego. GLR, zgadzam się z tobą.

walecznaS

ika

Waleczna ja myslę, ze ludzie się nad tym nie zastanawiają nawet, nie razi ich to i tyle.
Tych gadżetów z Hello kitty nie widziałam wcześniej, nawet tej bajki tez nie widziałam, tylko zawsze własnie na ubrankach dla dzieci.

kukułka

Wczoraj w przedszkolu widzę -elegancko ubrana mama, elegancko ubrana córka i te potwory na plecaku.
Bleee.

strzyga

ja się kiedyś zajmowałam dziewczynką chodzącą do przedszkola i ona miała przez rodziców kupione na dvd bajki z hello kitty. nic złego tam w nich nie było - to były adatpacje znanych bajek.

glr

No ale przecież każdą bajkę, każdą postać można tak zepsuć. Wystarczy tylko, że jakiś oszołom wrzuci np wizerunek lali Barbie na różaniec czy inny symbol religijny. To nie wina Hello Kitty samej w sobie tylko głupota ludzi. Dlatego w kupnie bluzki z Hello Kitty nie widzę nic złego, ale już różaniec z jej wizerunkiem to dla mnie profanacja...

kukułka

A ja nie dam zarobić firmie, ktora zarabia na profanacji

channel