..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Niania

byłam na chwile w smyku.... pajace rozpinane z grubszego materiału (tego pluszu) kosztuje 35 zł!!!!!!

w moim domu jest bardzo zimno, więc tak powinno dziecko być ubierane - zwłaszcza w październiku, no ale.... 35 zł!!!!!!!!!!! aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

gam

Zaczekaj Nianiu jak zaczniesz kupować buciki, o zgrozo są droższe od naprawdę super butów dla dorosłego Shocked

oczywiście kto chce płaci za naszywki i za modę bo profile, membrany i inne takie bajery mają buciki równiez z mało znanych firm co nie znaczy, że gorszych.

Bratowa mojego męża od początku obojgu dzieciom kupowała najdroższe buciki, wymieniała je co 2- 3 miesiące, każde o wartości kulkuset złotych żeby dzieci nie miały płaskostopia, bo producent gwarantuje przewala oczami

niestety takiego płaskostopia jakiego dorobiły się jej dzieci nie mają nawet moje które chodziły w tańszych butach. Córka nie ma w ogóle. Hyhy

Mój syn był szczęśliwcem bo większość ubranek miał nowych , nie było od dłuższego czasu małych dzieci w rodzinie, natomiast córka podzierała wszystko po nim, oczywiście sukienki trzeba było kupować. Teraz każde z nich ma już oddzielną garderobę , którą coraz wyraźniej zaczynają podkreślać swoją płeć Laughing

.

espree

Nianiu, smyk jest chyba jednym z droższych sklepów, co?
Słyszałam, że warto dziecięcych ubranek szukać w second hand'ach. Można znaleść super rzeczy za bezcen i w dodatku zupełnie niezniszczone

Aniąt

mk,

wg naszych babć miało to sens Confused

dzieci nie miały (ponoć) krzywicy

wiem z opowiadania mojej mamy,która dzięki Bogu nie miała takich pomysłów Laughing

Niania

Aniąt

Tak, buty są drogie. Można kupić tanie, ale ja wolę zainwestować w Bartki, które nie wykrzywią dzicku nóg. Czasem coś kupuję tańszego, np. sandały albo kapcie czy kalosze. Więcej wydaję na buty dla dzieci niż na własne - bo moje nogi (na szcęście

) już nie rosną Wesoly

juka

buty lepiej kupić nowe i dobre, ale nie widzę przeciwskazań, żeby małe dzieci nosiły używane ubranka. może ktoś w rodzinie ma starszze dzieci, a moze w ciucholandzie można kupić sensowne. maluchy wyrastają błyskawicznie i ciuszki się nie zużywają.

Niania

ja tez nie widzę nic przeciwko Wesoly

ale w rodzinie najmłodsze ma 7 lat ....

mam "odziedziczyć" ciuszki - ale od rozmiaru 74 ....
to jeszcze troszkę Wesoly

Aniąt

abeba · Gość

Ja kupuję uzywane ciuszki na allegro, bo nie mam czasu na lumpeksy.
Kupiłam spioszki+body+czapeczkę za kilkanascie pln - te są przesliczne
Body +kaftanik za 3pln i u tej samej osoby kilka czapeczzek, skarpetek i łapek za 2pln + jedne koszty wysyłki 8pln = 13pln, mam nadzieję że będą w fajnym stanie, podobnei jak te:
7 ciuszków + czapeczka za 35pln plus 8 wysyłka (znów 2 aukcje u jednych ludzi).
a jak masz naprawdę fuksa.... licytowałam zestaw 50 ciuszków z czego za połowę dałabym się pokroić takie cudne modele, wiele ciekwaych markowych, a nie zwykłych jednobarwnych albo banalnych"chińskich", sprzedał sie za 152pln, ja niestety w ostatneij minucie odpadłam z udziału bo szef wezwał (bo to w godzinach pracy było Embarassed

teraz wybieram takie, które sie konczą w nocy albo jak mam wolne dzień)

micelka

Ha, a ja dziś upolowałam pajace w.. Biedronce, ok.7 zł za sztukę.

Aniąt

fajnie:) Nie uważam, że niemowlaki muszą nosić firmowe ciuchy, podobnie myślę o starszych dzieciach, młodzieży i dorosłych.

kukułka

Nianiu, ja mnostwo rzeczy kuopuje w ciuchlandzie, np spodnie na Krzysia, pajace. Spodnie w ciuchlandzie kosztuaj u nas 2-7 zl, zalezy jakie. nie widac absolutnei sladow uzywania. serio.
a np body, bo to ciezko w ciuchlandzie, ja kupuje w tesco - 19 zl za 3 szt. a w tesco pajace bawelniane 30 zl za 3 szt, akurat welurowe pajace odziedziczylam po chrzesniaku, na pazdziernikowe dziecko sprawdzaja sie tez pajace frotte. ja lubie ubierac Krzysia w pajace tylko na noc, w dzien raczej body o spodnie. no i spodnie starczaja na dluzej niz pajace czy spioszki. a pod spodnie, jak zimno, to rajstopki.

Karola

Ja bodziaszki kupuję w auchanie. 3,99 zł za sztukę i bez znaczenia czy długi czy krotki rękaw, a materiał bardzo fajny. Nie są do wywalenia po praniu, a jeszcze co najmniej dwoje dzieci je ponosi

Nie używam śpioszków ani pajacyków, wolę dresiki, spodenki i rajstopki i takie rzeczy kupuję w ciucholandzie. Mam taki niedaleko domu i kupuję same markowe ubranka tzn. H&M, Reserved, Next bo takie tam mają po 5-7 zł. Ostatnio kupiłam kurteczkę małej z H&M za 14zł, to chyba najdroższy zakup.

Dużo ubranek też dostaję od znajomych znajomych i tak one wędrują. Sama już przygotowuję stosy dla następców mojej Kasiuni.