..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

krówka

a reczników papierowych nie ma w szpitalu? u nas bieda a były w wc i na sali...

woda 2-3 l ja tyle wypiałam w pierwszej dobie a w nocy mi zabrakło i całe szczescie ze dostałam sok z jabłek, bo bym kranówke piła...
podkłady, zel do hig. intymnej, majty siatki najwazniejsze jak dla mnie, bo maz tego nie poszuka w chacie
Pewnie im wiecej tym lepiej moze lepiej zebys miała jeden komplet reczników na wierzchu a reszte na dnie, to samo z koszulą. Czasem mąż bedzie musiał cos doniesc albo połozna. Torba tez taka co pod łózko wchodzi raczej szeroka u góry niz wąski aorek..

gyal

dużo rzeczy można wziąć ze sobą, ale nie są "must have"

zawsze mążu może dowieść.
a jak masz tyle ręczników to jeden można włożyć między nogi zamiast jaśka

krówka

ja miałam dwie torby małe dla siebie drugą dla dziecka i moje drobiazgi. Położne sie krzywiły po co tyle... a tam minimum z minimum- pieluchy i podkłady to sporo miejsca.

Tunka

Gdyby ktoś był zainteresowany bezpłatnym badaniem wit D dla kobiet w ciąży:

[link widoczny dla zalogowanych]

gyal

ostatnio doszło do mnie, że regularne, delikatne ruchy, które odczuwam, to zapewne czkawka Syna Shocked

Też odczuwacie to jako nieprzyjemne? Lubię jak Młody się wierci, kręci i wypina, bo to śmieszne, ale czkawka doprowadza mnie do szału, chyba przez to, że jest taka rytmiczna i trwa nawet kilka minut. Też tak macie?

Od trzech dni pobolewa mnie brzuch jak na @, miałam takie dwa wyraźniejsze skurcze, że zabolało i przeszło, znów zabolało i przeszło, a tak to mam wrażenie, że stale coś tam mnie pobolewa w dole brzucha. Martwić się czy po prostu czujnie obserwować i więcej odpoczywać?

krówka

gyal a który to juz tydzień? jak po wysiłku typu spacerowanie, zakupy to lepiej odpoczywać. Przed porodem to dobre znaki ale przed 37 tc. trochę szkoda...
Czy napina ci sie przuch podaczas takich bolesci jak na @ czy tylko czujesz takie rozciaganie na dnie brzucha? Bolą cie plecy, zwłaszcza w odc. krzyzowym? Zwiekszone wydzielanie śłuzu lub cos w tym stylu?

Miśka

Gyal mnie czkawka synka tez denerwowała, zwłaszcza, że on ja miewał parę razy dziennie Wesoly

. Do dziś mu zostało, że często ma czkawkę.

co do boli różnych to i ja mam pytanie. Od kliku dni boli mnie brzuch na wysokości pępka po lewej stronie. nie jest to ból ciągły, ale raczej taki napięciowy. Jak mam czkawkę, zginam się jakoś nietypowo. czasem tez boli ot tak, ale przechodzi. Na ostatniej wizycie macice miałam ledwo na dwa palce ponad spojeniem i raczej nie sądzę, żeby to było związane z ciążą. Bardziej obstawiam noszenie synka (jakby nie było 10 kg będzie). Nic poza tym bólem sięnie dzieje, żadnych skurczy, napięć, plamień. nic. gin na urlopie, wraca na początku czerwca i nie wiem czy się niepokoić, czy nie.

krówka

noszenie dziecka to zawsze obiązenie dla cieżarnej. Trudna sytuacja ale uwazaj to szybka ciąza po poprzedniej i wszystko jest rozciagniete po poprzedniej bardzo łatwo mozna sie przeciązyć a zwłaszcza przy sporym cięzarze. Ja mam juz blokadę psychiczną na podnoszenie cięzarów. Masz pobelewnie tylko po wysiłku czy w róznych porach dnia, a jak odpoczywasz przechodzi?

Miśka

W różnych porach i przechodzi po spaniu nocnym. Poza tym trudno mi się nie wysilać, bo co chwila coś. Miałam też taki ból na początku ciąży, ale przeszedł. Teraz przyszedł znowu Smutny

krówka

on wraca ok. 20tc. a czasem, wczesniej. Bierzesz coś luteina? duphaston? aspargin?
Polecam choć aspargin i jak mozesz to połóż sie choć na chwilę i pobaw z dzieckiem ale na leząco. Jak tylko sie da albo co sie da rób na leząco... półleżąco tez moze być... zeby dać odocząc wiezadłom, szyjce itp, taka pozycja relasuje macice, odciąza...przynosi jej ulgę. Twoje dziecko pod sercem rosnie i naciska na miesnie a te są osłabione po ciazy i porodzie... Sa kobiety co rodzą co roku i wszystko ok ale lepiej zawsze zachować ostrozność...
Lepiej nie dzwigać i juz teraz odchodzić od noszenia dziecka. Miska uwazaj na siebie im bardziej bedziesz ostrozna tym lepiej dla was wszystkich.

gyal

36 tc zaraz, więc dobrze by było, żeby Młody we mnie jeszcze pomieszkał ze dwa tygodnie. Czasami brzuch się napnie i zrobi się taki twardszy, ale ogólnie to czuję takie ćmienie podbrzusza, podobny ból do tego przepowiadającego @. Nie są to żadne wyraźne skurcze. I nie wyłapałam, żeby działo się to po jakiejś konkretnej czynności. Może dlatego, że od dwóch dni się oszczędzam to mnie boli? powinnam wrócić do robienia zakupów i odkurzania podłóg to organizm przestanie wydziwiać Mruga

Więcej wydzieliny obserwuję już od kilku tygodni, ale nie jest to śluz.
Odcinek lędźwiowy dokuczał mi wcześniej, jak pilnuję postawy i ćwiczeń co wieczór to nie boli Wesoly

No nic, obserwuję co dalej i odpoczywam.

A Ty, Miśka, oszczędzaj się jak tylko się da Wesoly

klocia87

Miałam takie bóle w okolicach pępka po 21 tygodniu. Nie oszczędzałam się wtedy, a na wizycie okazało się, że szyjka się skróciła.

Po tygodniowym odpoczynku szyjka wróciła do normy, więc myślę, ze potrzebujesz Miśka odpoczynku. Pewnie przy małym dziecku nie jest to takie proste, ale jak tylko możesz odpoczywaj.

krówka

gyal ty masz raczej cwiczenia macicy przed porodem spokojnie 36tc to juz sie dzieje jak jest tak jak opisujesz to ok. Pracuj sobie i rób co chcesz ale uwazaj trochę im wiecej bedziesz robić tym szybciej mozesz urodzić... Jednak powoli zbliza sie czas nie ma co sie rozkładać na cały dzień popracować mozesz z rana wtedy ma sie najw. enegrii i najmniej skurczy wieczorem to juz spokojnie.
Wszystko co opisujesz przygotowuje tój orgaznizm na dzięń finału dziecko donoszone to 37tc1d. ale im dłuzezej w brzuchu tym lepiej dla dziecka a gorzej dla ciebie. W 38tc-40tc dziecko najw. przybiera na masie...
Jak masz potrzebe mycia i sprzątania to naturalne. To efekt wicia gniazda przed porodem Wesoly

Ból i regularne skurcze, krwawienia i plamienia to sygnał na tym etapie do niepokoju...

****
Miska a czujesz kłócie w szyjce jak sie przeciązysz? Masz takie wrazenie ciągniecia w podbrzuszu? Zgadzam sie z Klocią w 100% i uwazaj oszczedzaj sie.
Z małym mozesz kulać sie po podłodze ale nie siadaj po turecku, w kicki ani nic z tych rzeczy wybieraj poziome pozycje...

gyal

Dzięki Krówka Wesoly

u mnie to nie wicie gniazda, tylko taki charakter, coś trzeba robić oprócz oglądania seriali jak mąż w pracy

niech macica sobie ćwiczy, a synek może przyjść na świat trochę szybciej, nie obrażę się Mruga

Miśka

Nie, krówko, nie biorę żadnych leków. Dziś już trochę lepiej, trochę mniej latania za synkiem (skok mu minął ufffff....). Oj z odpoczynkiem to u mnie może byc ciężko, ale jak trzeba będzie to coś się wymyśli. W każdym bądź razie w poniedziałek dzwonię do gin i zobaczymy co mi ona powie. Cóż, kolejne zmartwienie czas dopisać do listy Confused