Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ploteczki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 726, 727, 728 ... 757, 758, 759  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Ciąża
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gyal
mistrz NPR-u



Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:27, 20 Cze 2016    Temat postu:

o burzach, że działają to nie słyszałam ostatnio jak u nas grzmiało to śmiałam się, że na pewno nie urodzę, bo boję się burzy, więc Młody wszystko czuje i nie będzie się pchał na ten niebezpieczny świat

ech, jutro o gina, dostanę skierowanie do szpitala i będziemy czekać co dalej. chyba wbrew zakazom męża powieszę dzisiaj firanki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anuszkaja
za stara na te numery



Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:49, 20 Cze 2016    Temat postu:

Z firankami to moze nie szalej, zeby nie piredyknąć z krzesla czy drabiny na ziemię
Hmmm, u mnie spacery, schody ani seks niczego nie przyspieszyly. W dniu w ktorym odeszly mi wody duzo skakalam siedzac na lozku, oparta o parapet krecilam osemki biodrami, podskakiwalam lekko w miejscu. I nie, nie dlatego zeby swiadomie wywolac, ale tego dnia nie moglam na miejscu usiedziec i cialo jakby "kazalo" sie tak zachowywac. Nie wiem na bylo to spowodowane zblizajacym sie porodem a na ile zblizylam sie do porodu wykonujac te czynnosci Mruga Niemniej jednak zdecydowanie bezpieczniejsze niz firanki wg mnie Wesoly
Modlę się i trzymam mocno kciuki. Dasz radę!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gyal
mistrz NPR-u



Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:59, 20 Cze 2016    Temat postu:

dzięki WesolyWesoly

zobaczę, co z tymi firankami, może rzeczywiście poczekam na męża. chociaż nie mam problemu z wspinaniem się na krzesła, nawet z takim dużym brzuchem
po zakupach po raz enty odkurzę i zmyję podłogę, o!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krówka
za stara na te numery



Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:12, 21 Cze 2016    Temat postu:

gyal co u Was jak minęła nocka?
Wchodzeni an wyżki zostaw facetowi szkoda sie połamać przed porodem a kobieta ciezarna to mistrzyni wpadek... wystko leci z reki...

Burza i pełnia to dobry zestaw na wywołanie porodu...

Powodzenia na te ostatnie godziny w dwupaku...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krówka
za stara na te numery



Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:12, 21 Cze 2016    Temat postu:

2x

Ostatnio zmieniony przez krówka dnia Wto 16:37, 21 Cze 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gyal
mistrz NPR-u



Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:58, 21 Cze 2016    Temat postu:

nocka przespana, a porody w pełni to ściema firanki powiesiłam, bo nie wytrzymałam.
przeliczyłam jeszcze raz datę porodu od 1. wyższej tempki i wychodzi mi bardziej 23-24.06, więc to mnie jako tako uspokaja. ale ogólnie łapię doła, trudne to czekanie, szczególnie, gdy nie ma się ani pół skurczu przepowiadającego, nic, cisza...
po południu mam wizytę u gina, zobaczymy co dalej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krówka
za stara na te numery



Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:33, 21 Cze 2016    Temat postu:

czasem po bad, ruszaja skurcze zwłaszcza po masazu szyjki wiec jest nadzieja.powodzenia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:15, 21 Cze 2016    Temat postu:

oj tak, masaz szyjki u mnie naprawde powodowal skurcze, niestety przechodzily szybko...


ja wczoraj przeczytalam caly whatsapp czat mojego meza z moimi rodzicami od momentu przyjecia na oddzial az do wyjscia. ciekawa lektura byla, usmialam sie, poogladalam zdjecia, o ktorych nie wiedzialam i sobie duzo przypomnialam. no oczywiscie tez poryczalam sie 10 razy. a jako, ze mam ogromny problem z moim porodem to chyba to byl dobry poczatek na zabranie sie do jego przerobienia...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ptysiak
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:23, 21 Cze 2016    Temat postu:

gyal, jakieś wieści po wizycie...?
Pamiętam jak ciężkie było to czekanie Smutny Ale już niedługo będzie po wszystkim! Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anuszkaja
za stara na te numery



Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:47, 21 Cze 2016    Temat postu:

Gyal, czyżbyś prosto z gabinetu do szpitala się wybrała Mruga? Odezwij się koniecznie!

Karafka, ja to chyba nigdy nie dojdę psychicznie do siebie po porodzie. Do tej pory mam ataki płaczu. Ostatnio przyjaciółka zapytała jak boli poród, przypomniały mi się moje krzyżowe, patrzyłam jej w oczy i płakałam, nie mogłam słowa wykrztusic.
Do tego dziecko na intensywnej to trauma i dla mnie i męża. Mąż często płacze (A on totalnie nieplaczacy typ) gdy ma na rękach młodą. Tuli się do jej główki i łzy mu kapią.
Obydwoje jeszcze nie doszliśmy do siebie po tym wszystkim
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gyal
mistrz NPR-u



Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:59, 21 Cze 2016    Temat postu:

u nas nic, doła mam strasznie, bo Młody ma ponad 4 kg... szyjka ciut się skróciła i badanie nie było nieprzyjemne jak zwykle, więc coś tam rzeczywiście się ruszyło, ale rozwarcia brak. łożysko, wody - wszystko ok, więc czekamy, do szpitala mam iść po weekendzie.
Mąż mnie wspiera, ale dzisiaj mi źle jak cholera Smutny Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
emma
za stara na te numery



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:46, 21 Cze 2016    Temat postu:

Gyal radzę ci, czekaj do niedzieli. To dobry dzień, wspaniali człowieki się tego dnia rodzą. Mam dwóch w domu. Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krówka
za stara na te numery



Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:57, 21 Cze 2016    Temat postu:

U nas tez niedzielne porody i super ludzie Wesoly Rodziłam w nd cisza i spokój Wesoly
Nie wiem jak to jest jak nie ma skurczy i zwiastunów, bo ja "rodziłam" codzinnie, bóle przez cały III tc wiec u mnie to było wytrwac do końca.
Maluszek jest spory wiec lepiej niech wychodzi Wesoly moze maz pomoze na ten stan... Mruga
Powodzenia.
Anuszkaja ja mam stracha i stresa na mysl o krzyzowych a u nas nie ma opcji znieczulenia, bo szpital tego nie zapewnia...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anuszkaja
za stara na te numery



Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:19, 21 Cze 2016    Temat postu:

Gyal, spokojnie. Widocznie dajesz jeszcze maluchowi coś czego potrzebuje a dzień się jeszcze nie skończył. Mi wody odeszły gdy położyłam się spać myśląc że dziś już nic z tego nie będzie Mruga

Krówko, o ile kiedyś będę musiała przeżyć poród, to słowo, jeśli będzie trzeba wyjadę na drugi koniec kraju za znieczuleniem. Zrobię WSZYSTKO by mieć je zapewnione. Mam to szczęście, że w mieście w którym mieszkam jest taka opcja. Nie wiem czy się nie przeprowadzimy, ale i tak w razie czego wrócę do tego miasta/szpitala by urodzić ponownie ze znieczuleniem.

Ps W końcu rozumiem powiedzenie ze kobieta nie boi się pierwszego porodu, tylko drugiego Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gyal
mistrz NPR-u



Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:33, 21 Cze 2016    Temat postu:

jak dobrze, że jest forum! mam w Was wsparcie Wesoly
Przypominam sobie wszystkie Wasze historie, jakie byłyście dzielne. I fakt, że kobiety, mimo wszystko, decydują się na kolejne dziecko jest pocieszający Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Ciąża
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 726, 727, 728 ... 757, 758, 759  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 726, 727, 728 ... 757, 758, 759  Następny
Strona 727 z 759

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin