..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Justek

Zawsze możesz wziąć jak coś się będzie działo. A nie na zapas, działa dość szybko. Nosspa to nie taki cudowny lek, u nas już lekarze ostrożniej do niego podchodzą.

Mirabelka

Ja jestem na ogół antylekowa i biorę tylko wtedy, kiedy naprawdę muszę.

Tutaj bardzo łatwo ciężarnym przepisują paracetamol i odpowiednik nospy, jak cukierki Mruga

koszatniczka

Wiesz co, też mi się wydaje że lepiej jakbyś wzięła że sobą niż lykala na zapas.
Lot to dość bezpieczny sposób podróżowania dla ciężarnych, mi ginekolog, też francuski, mówił że podróże autem potrafią skrócić szyjkę.

Miłej podróży Wesoly

Mirabelka

O matko, udało Ci się znaleźć ginekologa prowadzącego ciążę we Fr? Wesoly

W mojej mieścinie to graniczy z cudem! Mruga

Wezmę ze sobą tą nospę i zobaczymy, czy mi będzie potrzebna. Podróże samochodem znoszę na razie świetnie. Co tydzień pokonujemy od 300 do 500km w jedną stronę i póki co większość po prostu przesypiam.

Kurcze, teściowa mi teraz głowę suszy, że nie powinnam lecieć, że to się źle skończy... Przeżyła jedno poronienie i teraz boi się, że mi przytrafi się to samo...

koszatniczka

Widzisz to masz teraz szkołę suszenia głowy, teraz będzie tak ciągle Laughing

Potencjalnie nie powinno być gorzej niż autem. Mruga

Ale nie powiem ci. Można zawsze w ciąży siedzieć w jednym miejscu, najlepiej pod szpitalem. Wtedy może jest szansa że nic się nie stanie Mruga

Mirabelka

Widzisz, mam to samo podejście, co Ty Mruga

W dodatku dla uspokojenia teściowej załapałam się wczoraj na wizytę u położnej i potwierdziła, że wszystko ok i jak najbardziej mogę lecieć. No cóż, chyba teściowa będzie zawiedziona jej decyzją, bo spodziewała się kategorycznego zakazu Mruga

Justek

To teściowa nie chce żebyś do niej leciała czy żebyś się od niej nie oddalała? Laughing

Mirabelka

Nie chce, żebym do moich rodziców leciała Mruga

Wręcz przeciwnie, teraz to by się pewnie do mnie najchętniej wprowadziła, żebym ja leżała i pachniała Mruga

Kobieta jest przekochana, ale niestety wychodzi teraz trauma, jaką przeżyła tracąc własne dziecko Smutny

Mirabelka

Pochwalę się - mamy małą kobietkę! Wesoly

krówka

panna_cotta

Cera

Super!

klocia87

No i świetna wiadomość. Kolejna Królewna na tym świecie Wesoly

Cudownie!

Mirabelka

Chociaż z drugiej strony, to ta Królewna się może w Królewicza zmienić Mruga

Już różne "kwiatki" znajomych widziałam. Zresztą na forum też mamy przykłady Wesoly

panna_cotta

A miałaś jakieś przeczucia/przrkonanie co do płci? I czy się sprawdziły?
Bo mnie jakoś wydaje się, że teraz chłopiec będzie

tak jakoś, ale parcia na konkretną płeć nie mam.