Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ploteczki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 77, 78, 79 ... 757, 758, 759  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Ciąża
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elusiaczek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:52, 24 Paź 2011    Temat postu:

ika napisał:
Chyba jak mi brzuch urósł a dziecko nie daje zapomnieć o sobie, to do mnie dociera już dosadnie Wesoly W ogóle jak mi przeszły mdłości i inne dolegliwości około 12-16 tygodnia to się czułam jak nie w ciąży kompletnie Wesoly

witaj w klubie Ok!

Ja też nie cierpię siedzieć tyle czasu, szczególnie jak mam zajęcia w takich salach w których są niewygodne krzesła Zly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19998
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:17, 24 Paź 2011    Temat postu:

ja całą ciążę pracowałam siedząc po 7 h na tyłku i tylko wstając co jakiś czas, żeby się przejść Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:47, 24 Paź 2011    Temat postu:

To zeleży jakie miałaś krzesełko. Na uczelni są takie malutkie krzesełka jak w szkole i siedzę taka zgięta w pół, że po pół godziny mi nie dobrze no i się duszę, bo uciskam przeponę. Do tego łapią mnie skórcze a nie mogę wstać no bo zajęcia trwają

EDIT:

My już po wizycie. Lekarz dał mi globulki na ten stan zapalny, za tydzień mam powtórzyć mocz i zadzwonić kiedy wizyta następna. Poza tym mam obserwować czy się brzuch mi nie obniża i czy nie czuję napierania na dół. Jak zapytałam jak szyjka to powiedział, że " mogła by być lepsza" cokolwiek to miało znaczyć. Nie kazał mi leżeć ani odpoczywać, więc chyba ok jednak. Poza tym z dzidzią ok wszystko. No i potwierdził jeszcze raz że to chłopak Wesoly Termin z tego USG to 11.12 Shocked czyli 3 tygodnie w przód. Waży już 2100kg prawie....


Ostatnio zmieniony przez ika dnia Pon 20:02, 24 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kariga
za stara na te numery



Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:10, 24 Paź 2011    Temat postu:

ika napisał:


My już po wizycie. Lekarz dał mi globulki na ten stan zapalny, za tydzień mam powtórzyć mocz i zadzwonić kiedy wizyta następna. Poza tym mam obserwować czy się brzuch mi nie obniża i czy nie czuję napierania na dół. Jak zapytałam jak szyjka to powiedział, że " mogła by być lepsza" cokolwiek to miało znaczyć. Nie kazał mi leżeć ani odpoczywać, więc chyba ok jednak. Poza tym z dzidzią ok wszystko. No i potwierdził jeszcze raz że to chłopak Wesoly Termin z tego USG to 11.12 Shocked czyli 3 tygodnie w przód. Waży już 2100kg prawie....


łał 3 tygodnie w przód to chyba sporo, nie sądziłam, że aż taka różnica może być Wesoly
Ika więc jest bardzo prawdopodobne, że na Święta będziesz już "spokojnie" przy stole ze swoim chłopczykiem !! Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:16, 24 Paź 2011    Temat postu:

ika napisał:
My już po wizycie. Lekarz dał mi globulki na ten stan zapalny, za tydzień mam powtórzyć mocz i zadzwonić kiedy wizyta następna. Poza tym mam obserwować czy się brzuch mi nie obniża i czy nie czuję napierania na dół. Jak zapytałam jak szyjka to powiedział, że " mogła by być lepsza" cokolwiek to miało znaczyć. Nie kazał mi leżeć ani odpoczywać, więc chyba ok jednak. Poza tym z dzidzią ok wszystko. No i potwierdził jeszcze raz że to chłopak Wesoly Termin z tego USG to 11.12 Shocked czyli 3 tygodnie w przód. Waży już 2100kg prawie....



Hehe, tyle to ja ważyłam będąc przenoszoną. Mruga
Widać, że się mały dobrze rozwija, który to już tc?
Z tą szyjką to co zrobić, uważaj na siebie po prostu, odpoczywaj ile możesz...


EDIT:
Właśnie patrzę, że w suwaczku masz 31 tc. Mruga

Wybraliście już imię, jeśli można spytać? Wesoly
(Ika, jak ja Ci zazdroszczę! AAA!)


Ostatnio zmieniony przez buba dnia Pon 21:17, 24 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:22, 24 Paź 2011    Temat postu:

Ja na razie jestem przerażona...nic nie jest przygotowane i w ogóle. Mieszkanie dopiero się robi, lekarz też mnie zmartwił tym wypytywaniem się o mój brzuch...nie wiem czy coś mu się nie podobało, czy tak o się pytał. Ja się skarżyłam tylko na uderzenia w pęcherz to się śmiał. No ale on w sumie jest taki, że jak coś się dzieje, to od razu podejmuje odpowiednie kroki, więc może nie powinnam się martwić. I sam mówił, że dziecko rośnie nieco szybciej i mój organizm może nie nadążać. Może tym się martwi, nie wiem.

Imię wybraliśmy - będzie Leonek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:24, 24 Paź 2011    Temat postu:

Wiadomo, że się martwisz, ale pewnie Twój lekarz jest zbyt dokładny i lepiej, że taki, ale nie żeby ignorował jakieś symptomy.
Leoś, ładnie! Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elusiaczek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:15, 24 Paź 2011    Temat postu:

ika napisał:
Ja na razie jestem przerażona...

Ja jestem dopiero na półmetku i coraz częściej mnie przerażenie ogarnia jak sobie myślę o porodzie.. Wszystko inne - jak to będzie potem - nie wydaje się takie trudne.. Ale wizja porodu.. Zaczęłam czytać tu na forum o nacięciu krocza i na drugiej stronie wyłączyłam.. Do tego sprawa znieczulenia.. Moja teściowa cały czas powtarza żebym żadnego nie prosiła, za przykład podając trzeci poród, kiedy ona szybko urodziła, a obok niej dziewczyna ze znieczuleniem dużo dłużej się męczyła.. Ja ogólnie bardzo mało czytam zarówno o porodach jak i o tym co potem, jak się małym dzieckiem zajmować, bo tyle jest wszędzie informacji, że nie wiem co wybrać i w konsekwencji nie czytam prawie nic. Może to i lepiej. O porodzie i wszystkim z nim związanym pogadam z lekarzem, no i jak coś to ta moja położna może się orientuje. Muszę jeszcze popytać mamę jak u niej było, ona raz tu rodziła, a raz w Polsce. Ona to w ogóle biedna była bo tu nawet języka nie znała, na kartce miała napisane kilka zdań, ale jedna położna umiała po rosyjsku więc jakoś sie komunikowały..

No i nadal nie zaczęliśmy zbierać ubranek itp. Mój mąż żyje z głową w chmurach normalnie, jakoś do niego nie dociera, że ten czas zleci.. Zawsze mówi "później", a ja czuję że już tak mało czasu Jeszcze do tej cioci od ubranek nie dzwonił

A do tego w rodzinie męża (już nie chce mi się wchodzić na mój wątek nawet żeby pomarudzić) co raz jakieś zaczepki.. Ostatnio teściowa nawet powiedziała, że po co chcemy się przeprowadzić do Polski, nie będą widzieć wnuków, dzieci nie będą ich lubić itp. Ja się nawet nie odzywałam, bo zawsze mieszkałam daleko od babć i największym moim szczęściem było to, że w wakacje całe 2 miesiące mogę u nich być (przynajmniej rodzice nie musieli wydawać na kolonie ). A dziadek pytał czy mój mąż ma już pracę. I jak sie dowiedział, że on na mgr idzie, i jak będzie pracował to raczej dorywczo, to się posypało.. że nieodpowiedzialny itp. I nie dociera do niego nic.. Inni może też tak myślą, ale przynajmniej głośno tego nie mówią. A mój mąż też już się nie odzywa. Albo w żart obraca..

I jeszcze katar mnie złapał Smutny

Teraz to pewnie śmieszne będzie (jako że my z mężem też się cały czas z tego śmiejemy), nadal jest wizja urodzin 29 lutego Laughing
Może tak jak u Iki zagle się data wcześniejsza zrobi i nie będę się tym 29 martwić

Jeszcze mi przyszło na myśl, co do nacinania krocza (a właśnie, masaż krocza może pomóc? I kiedy trzeba zacząć?), od czego zależy wielkość głowy? Różni się bardzo jeśli dziecko waży np. 3300 i 4300?

I jeszcze jedno. Nadawałoby się raczej do wątku "seks w ciąży", ale w ploteczkach też pewnie się zmieści. Ika, ostatnio gdzieś swój wykres wkleiłaś i zauważyłam że nadal zaznaczasz serduszka. I jak zobaczyłam ich ilość, zaczęłam się zastanawiać, czy z nami jest coś nie tak? Jak bym miała średnią miesięczną wyliczyć, do od początku ciąży wyszłoby, że max jakieś 3-4 razy w miesiącu się kochamy. I nawet się zastanawiałam ostatnio, czy mojemu mężowi więcej nie trzeba? Że ja ogólnie nie potrzebuję za bardzo, to już kiedyś pisałam. Ostatnio ja zainicjowałam, po tym jak 1,5 tyg nie było nic. Jak była II faza to zwykle po tygodniu już mąż pytał i miał ochotę. A teraz to po 2 tyg. czasem nic.. Ale nie widzę żadnej różnicy w naszych relacjach, na pewno nie jest gorzej, jakoś tak bardzo fajnie jest..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 7:16, 25 Paź 2011    Temat postu:

ika - z tym wcześniejszym terminem to różnie może być, w końcu nie bez powodu mówi się, że powinno się brać pod uwagę jedynie ten z 1szego USG, bo później dzieci rosną indywidualnie. Choć jakbyś miała urodzić "wielkoluda" w Wigilię, to chyba jednak życzę Ci rozwiązania ciut wcześniej (by mały był bezpieczny i nie tak duży)

elwiraa - a może Twój mąż boi się, że zrobi krzywdę Tobie albo dziecku? W sumie jak byłam w ciąży, to miałam większy "apetyt" niż mój mąż, więc moze po prostu Twój ma mniejsze libido? Kwadratowy


Ostatnio zmieniony przez okoani dnia Wto 7:19, 25 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
luka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:33, 25 Paź 2011    Temat postu:

My mamy kategoryczny zakaz seksu sny już mam takie, że ho ho Wesoly Wizyta dopiero 10 listopada na 19 mam nadzieję, że anuluje nam lekarz zakaz Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19998
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:00, 25 Paź 2011    Temat postu:

elwiraaa, pogadaj z mężem. mój miał jakiś lęk jak zaczął mi rosnąć brzuch - bał się, że uszkodzi dziecko. Mruga potem zbierałam wszystkie artykuły, który mi wpadły w ręce i na głos czytałam, że wszystko jest ok. ale opornie to szło.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elusiaczek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:43, 25 Paź 2011    Temat postu:

Wiecie co dziewczyny, wczoraj wieczorem go zapytałam. I powiedział, że on czasem ma ochotę, ale ja już zwykle wtedy śpię. I jakoś tak czas leci - bo jak mamy świadomość że III faza się zaraz nie skończy, to się tak samo odkłada na "jutro" które nie wiadomo kiedy nastąpi.
Poza tym jeszcze mi powiedział, właściwie to samo co ja czuję prawie od początku, że jakiś taki nudny ten seks.. Nie wiem jak to opisać, na początku próbowaliśmy w różnych pozycjach, ale ten początkowy zapał jakoś zmalał. Potem też, żeby nie było zawsze tak samo, próbowaliśmy czegoś nowego, ale kończyło się jak zwykle - bo jest może jedna lub dwie pozycje w których mnie nie boli (ale zdarza się, że czasem nawet w tych wygodnych dla mnie trochę zaczyna boleć, szczególnie jak kochamy się przez dłuższy czas). I ja jakiś czas temu zaczęłam się zastanawiać, czy robimy coś źle? Chyba że seks jest po prostu przereklamowany.. Tym bardziej że mąż też ma podobne myśli.
Co do ewentualnych zahamowań z powodu dziecka, po prostu bardziej uważamy, ale mąż wie że jak nie mamy zakazu, to można się kochać normalnie, więc to raczej nie to.. Poza tym śmiał się ostatnio, jak już po, dziecko zaczęło kopać, i stwierdził, ze to wiadomość dla nas "no, niech już będzie spokój tam na zewnątrz!" Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:58, 25 Paź 2011    Temat postu:

Co do rodzenia wcześniej...cały czas liczę na to, że dziecko urodzi się w terminie...ale wczorajsza wizyta dała mi do myślenia. Ja dużo nie przytyłam...5kg zaledwie, dziecko rośnie jak na drożdżach. Lekarz sam stwierdził wczoraj, że dziecko rośnie szybciej niż ja, dlatego żebym obserowała brzuch i czy nie czuję nacisku. Jak się zastanowić to czuję czasami. No i czytałam, że jak kobiety są chude i mało tyją w ciązy to są duże szanse na przedwczesny poród. Uświadomiłam też sobie, że dziecko jeszcze +300g (które pewnie osiągnie za max 2 tygodnie) i jak się urodzi to będzie miało już normalną masę urodzeniową. Nie wiem co myśleć. Od początku czuję, że urodzi się wcześniej. Wczoraj uświadomiłam sobie, że tak jak on rośnie, może się równie dobrze urodzić końcem listopada i nie będzie to jakieś strasznie dziwne...
Lekarz wczoraj jeszcze powiedział coś takiego, że mam zadzwonić w poniedziałek jak bede miała wyniki i umówimy się na wizytę, max za 3 tygodnie od teraz, bo nie chciałby czegoś przegapić...
A dom w rozkładzie, nawet nie mogę torby do szpitala spakować na wszelki wypadek.
W sumie dlaczego miałby się urodzić w terminie? Dobije już wtedy do dość dużych rozmiarów, a ja nie tyję prawie wcale, to nie wiem jak go utrzyma mój brzuch...nie wiem sama


Elwira z tym seksem to tak my już mamy jakoś. Od ślubu chyba nie mieliśmy dłuższej przerwy niż 6 dni a te 6 dni to było teraz ciąży nawet. Zaraz po ślubie uprawialiśmy seks codziennie praktycznie po parę razy, teraz średnio co 2 dni, ale nieraz po dwa razy a nieraz co 3 więc tak gdzieś wychodzi. Oboje zawsze mamy na siebie ochotę, chyba, że już na prawdę jesteśmy padnięci. Na początku ciąży robiliśmy małe przerwy po 4-5 dni, bo chyba tak ze strachu, że za często może zaszkodzić, ale później to już nie raczej. Teraz mieszkamy u rodziców i musimy cichutko kombinować jak zasną To też podkręca atmosferę. Niestety na razie mamy przerwę, bo ja dostałam globulki...Smutny A to ostatni czas na korzystanie, bo po porodzie to nie będzie tak wesoło. Ogólnie to chyba zależy co kto lubi. Ty i Twój mąż jakoś wytrzymujecie tyle bez seksu i nie jest to dla Was jakaś katorga i dobrze. Ja bym nie wytrzymała bez powodu dłużej niż tydzień i mój mąż jest taki sam, jesteśmy pod tym względem świetnie dobrani i to się liczy. Skoro Wam taka częstotliwość odpowiada to super, chyba o to tym chodzi, gorzej jak jeden chce a drugi nie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 16:15, 25 Paź 2011    Temat postu:

elwiraaa, ja jednak myślę, że tutaj psychika gra dużą rolę... chociaż może nie zdajemy sobie z tego sprawy czasami...
mój mąż jak byłam w ciążach zmieniał się trochę i ja w sumie też, no jak dzieciak siedzi w brzuchu i jeszcze kopie okropnie to jest inaczej niż bez ciąży... Mruga
do tego to wszystko, o czym piszesz - ograniczone pozycje itd.
unormuje się kiedyś Mruga

ach, przypomniało mi się, jak my kiedyś też tak jak u iki... po kilka razy Mruga

teraz to nawet nie ma fizycznie możliwości - nie widzimy się z mężem tyle, aby to było możliwe + dzieci (które zwykle w nocy grzecznie śpią no ale my też musimy kiedyś spać aby mieć siłę do pracy i dzieci)

+ oczywiście npr


Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Wto 16:16, 25 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elusiaczek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:59, 25 Paź 2011    Temat postu:

ika napisał:

W sumie dlaczego miałby się urodzić w terminie? Dobije już wtedy do dość dużych rozmiarów, a ja nie tyję prawie wcale, to nie wiem jak go utrzyma mój brzuch...nie wiem sama

Ja właśnie zaczynam dobijać do mojej wagi sprzed ciąży. Nie wiem ile przytyję, bo póki co nie jem więcej niż do tej pory, ruchu trochę mam, szkoła też robi swoje. I tak sobie myślę, że gdyby dla dziecka to nie zaszkodziło, to wolałabym urodzic troche wcześniej, żeby nie było takie duże.. Może głupie to co piszę, ale cały czas mam wrażenie że jak mniejsze dziecko, to może uda sie uniknąć nacinania itp. Przerażona jestem jakoś wizją porodu Confused Ale chyba za dużo o tym myślę, bo dzisiaj nawet mi się śniło że rodziłam (ale we śnie nic nie czułam )

walecznaS, też myślałam o nastawieniu psychicznym, albo raczej podświadomości. Pewnie jakąś rolę teraz odgrywa, u męża szczególnie, że potrafi tyle wytrzymać, bo wiem jak było z nim wcześniej.
Mam nadzieję że się unormuje, tylko ciekawa jestem kiedy Ika dobrze pisze, że teraz trzeba korzystać, bo po porodzie nie będzie tak różowo, szczególnie że my na pewno bęziemy odkładać
Może coś jeszcze wymyślimy, żeby nie myśleć w kategoriach że jest "nudno".


walecznaS napisał:
ach, przypomniało mi się, jak my kiedyś też tak jak u iki... po kilka razy Mruga

nam się zdarzało że 2 razy w ciągu dnia, ale raczej tylko na początku, bo potem zauważyłam, że za drugim razem zwykle trzeba dłużej, i wtedy mnie boli zazwyczaj. W sumie dobrze, że tak się dobraliśmy, że nie musimy tak często Mruga

ika napisał:
Teraz mieszkamy u rodziców i musimy cichutko kombinować jak zasną To też podkręca atmosferę.

Hihi, my tak mieliśmy na wakacjach. Najlepiej, jak raz w dzień zaczęliśmy, i nagle wujek zawołał, żeby coś tam mu przynieść. I w trakcie musiałam mu krzyknąć, że zaraz

W jakim rozmiarze powinnam mieć zimowy kombinezon, jeśli od początku będzie potrzebny?


Ostatnio zmieniony przez elusiaczek dnia Wto 17:00, 25 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Ciąża
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 77, 78, 79 ... 757, 758, 759  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 77, 78, 79 ... 757, 758, 759  Następny
Strona 78 z 759

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin