|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:31, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
U mnie dzisiaj już lepiej, przynajmniej nie mam gorączki na razie. Wczoraj cały dzień się omeczylam, jak wzięłam pierwszą tabletke to mi spadła ale po 3 godzinach znowu skoczyła. Mąż mnie zawiózł na pogotowie i oczywiście nic mi lekarz nie dał, powiedział że płuca są czyste i tylko jeść paracetamol doraźnie. No i kazał do ginekologa zadzwonić to i tak w środę miałam dzwonić więc ok. No a jak wróciliśmy to ja już miałam 38.5 i mi nie spadała po tabletce to za dwie godziny wzięłam drugą i poszłam spać
Na razie się dobrze czuje, ale mnie młody martwił bo się nie ruszał cały ranek, gdzie zwykle kopie już po pierwszym moim przebudzeniu. Ale teraz czuje że trochę się tam kręci więc się nieco uspokoilam. Biedactwo moje, jego też tam wczoraj pewnie wymeczylo
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiurek1983
znawca NPR
Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:48, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
ja wieszalam czerowna szlafjke dziecku i w inkubatorze i potem do chrztu we wozku, jak ja mial to szedl juz łądnie, przed zalozneiem wstazki mial dwa zapalenia płuc i cala mase powiklan ...... moze to smieszne dla was ja wierze ze ta wstazka zły urok/spojrzenie odciagala . Zreszta w tamtych czasach jakby mi ktos powiedzial ze wysmarowanie siebie kocim łajnem uzdrowi synka bym to zorbila bez zastanowienia.
co do kupywania rzeczy to juz chyba pisalam ze w 5 miesiacu kupilam wozek - w 7 urodizlam, ciąza szla wowczas bezproblemowo nic sie nie dzialo nie to co teraz,poprostu wstalam rano i wody odeslzy i bylo po ptokach ze tak powiem, teraz wyjscia nie mam, bo mam rzeczy po synku,wozki,łozeczko, maty edukacyjne ubrania itd, musze dokupic pare drobiazgow ale tym sie maz moze psokojnie zajac jak ja bede w szpitalu, lub ja bede kupywac po 33 tc
Ika zdrowia!
Ostatnio zmieniony przez kasiurek1983 dnia Wto 9:50, 01 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:09, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
kasiurek1983 napisał: | ja wieszalam czerowna szlafjke dziecku i w inkubatorze i potem do chrztu we wozku, jak ja mial to szedl juz łądnie, przed zalozneiem wstazki mial dwa zapalenia płuc i cala mase powiklan ...... moze to smieszne dla was ja wierze ze ta wstazka zły urok/spojrzenie odciagala . Zreszta w tamtych czasach jakby mi ktos powiedzial ze wysmarowanie siebie kocim łajnem uzdrowi synka bym to zorbila bez zastanowienia. |
Kasiurek, ja wierzę w Boga i nie potrafię tego połączyć z wiarą we wstążkę.
Tym bardziej, że na forum po raz pierwszy o niej słyszę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
elusiaczek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:50, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Ja o wstążce już jako dziecko słyszałam. Ale pewnie dlatego, że babcia mieszka na wsi i tam wszystkie przesądy są przestrzegane. I o tych urokach też się tam mówi, cały czas. I jak staram sie kogoś stamtąd przekonać że to głupota, że jak się wierzy w Boga, to dlaczego zamiast czerwonej wstążki nie przywiesi się np. różańca, to i tak dalej swoje..
Fakt, że czasem jak dziecku coś dolega, to rodzice łapią się wszystkiego..
Ika, i jak u Ciebie? Ja miałam katar od zeszłej niedzieli, ale już przeszedł prawie. Ogólnie tylko na katarze się skończyło. Mam nadzieję, że jakoś przechodzę tą zimę. Bo jak zachoruję, to mi będą homeopatię wciskać
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:05, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
MnieNa razie jakoś się trzymam. Leżymy sobie z mężem w łóżku od rana i wypoczywamy na razie gorączki już nie miałam, tylko cały czas powyżej 37. Synek już skacze w brzuchu jak zawsze więc się aż tak nie martwię
O tej wstazce czerwonej to też pierwszy raz na forum przeczytałam. Żadne z nas nie miało nic przy wózku nigdy. W tym wózku co kupiłam może sam medalik zostawię. Wstążka mi się z jakimiś czary-mary kojarzy.
Elwira trzymaj się jakoś, niestety przed Tobą cała zima jeszcze. Ja się właśnie listopada najbardziej obawiałam bo wtedy zawsze jestem chora. Przez całą ciążę byłam tylko 3 razy lekko podziebiona ale same wywary z miodu i cytryny pomogły. No i początek listopada a mnie grypa wzięła Ale w sumie nie byłabym sobą gdyby mnie to ominęło
Ostatnio zmieniony przez ika dnia Wto 12:15, 01 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiurek1983
znawca NPR
Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:07, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
buba+ nie skad jestes u nas na slasku to taki zwyczaj, ze sie wiesza czerwona wstazke, zeby urok ta wstazka łapala i zle zazdrosne spojrzenie zgadza sie ze to taki zabobon ale jak pislayscie jak jest dziecko chore to człowiek sie wsyztskiego łapie
to jest taki sam zabobon jak czerwona podwiazka na studniowce czy czerwona bielizna, cos niebieskiego strego pozycoznego przy slubie;] to wsyztsko sterta bzdur i tyle zgadza sie w zupelnosci bo niby jaka moc maja rzeczy materialne w dnaym kolorze ?! ale kazdy ubiera taka podwiążke czy rzuca bukietem na slubie zeby przyniesc szczescie sobie lub innym
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez kasiurek1983 dnia Wto 12:11, 01 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
elusiaczek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:35, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
kasiurek1983 napisał: |
to jest taki sam zabobon jak czerwona podwiazka na studniowce czy czerwona bielizna, cos niebieskiego strego pozycoznego przy slubie;] to wsyztsko sterta bzdur i tyle zgadza sie w zupelnosci bo niby jaka moc maja rzeczy materialne w dnaym kolorze ?! ale kazdy ubiera taka podwiążke czy rzuca bukietem na slubie zeby przyniesc szczescie sobie lub innym |
ja na studniówce nie miałam niczego czerwonego, podwiązkę włożyłam, bo mama kupiła i nie chciałam robić jej przykrości, ale potem w łazience zdjęłam Włosy też ścinałam przedd maturą, a egzaminy udały się całkiem dobrze A na ślubie ani nic niebieskiego, ani pożyczonego, ani (nie daj Boże) kradzionego nie miałam Chyba tak na przekór.
bukiet rzuciłam, złapała moja siostra, a potem rok później siostra znowu złapała, a ślubu u niej nie widać
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20002
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:38, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
czerwoną bieliznę na studniówce to dla mnie po prostu tradycja.
a powiedzenie powiesiłam czerwoną wstążkę i dzięki temu dziecko nie choruje to zabobon, który neguje zaufanie Panu Bogu.
i zależy od ludzi - rodzina mojego męża jest ze wsi i od nich ani razu tego nie uszłyszałam! a w mieście - co krok.
ps. włosy też ścianałam niegługo przed egzaminem
Ostatnio zmieniony przez strzyga dnia Wto 12:41, 01 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosica502
nauczyciel NPR
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:12, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Mnie ta czerwona wstążka też przeraża normalnie Ja swojemu dziecku nie pozwolę nic takiego przywiesic żadnemu członkowi rodziny, ani mojej ani męża...
Ostatnio kupiłam pierwsze ubranka dla dzieciątka i moja babcia jak to zobaczyła to o mało na zawał nie padła I się pyta jak ja mogłam tak kupic, toż to można ZAPESZYC No to jej powiedziałam że wiara w zabobony jest grzechem ciężkim i że się z takiego czegoś trzeba spowiadac no i babcia nie komentowała już
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nana
za stara na te numery
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:35, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
ehh czerwona wstążka... jak dla mnie bzdury i tyle. Chociaż o tym nie słyszałam wcześniej, to się cieszę, że nie przypięłam medalika w wózku właśnie taką wstążką Gdybym to zrobiła, to nie dlatego, że w to wierzę, ale dlatego, że ładnie wygląda. Na całe szczęście nie wpadłam na taki pomysł i już teraz na pewno nie wpadnę
A co do ploteczek.. niby jestem w 6 miesiącu, a mam takiego brzucha, że aż strach. Co to będzie w lutym? Już teraz ciężko mi z butami, albo schylić się po coś. I pomyśleć, że będzie coraz gorzej. Oby sił wystarczyło.
Ostatnio ktoś mnie zapytał, czy mój mąż nie mógłby zająć się dzieckiem, skoro ja jestem na L4 ze skróconą szyjką. A ja na to, że nie wiem jak to jest. Więc Was zapytam. Kiedy ojcu przysługuje opieka nad dzieckiem, kiedy żona jest w domu ze zwolnieniem, ale może chodzić, czy dopiero jak np. jest w szpitalu...?
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:30, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
strzyga napisał: | czerwoną bieliznę na studniówce to dla mnie po prostu tradycja.
a powiedzenie powiesiłam czerwoną wstążkę i dzięki temu dziecko nie choruje to zabobon, który neguje zaufanie Panu Bogu. |
Kasiurek właśnie o coś takiego mi chodzi.
A jestem ze śląska, ale tylko z nazwy, dokładnie to z Podbeskidzia, a rodzice i tak nie stąd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:33, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
W kuj-pom też jest powszechny ten przesąd.
A dla chorych ciężaróweczek polecam syrop Prenalen. Niby to tylko malina+cczosnek ale na mnie działał rewelacyjnie. Wiem Ika że Ty z czosnkiem na bakier ale może by Ci się udało to wypić
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:48, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Nana napisał: | Ostatnio ktoś mnie zapytał, czy mój mąż nie mógłby zająć się dzieckiem, skoro ja jestem na L4 ze skróconą szyjką. A ja na to, że nie wiem jak to jest. Więc Was zapytam. Kiedy ojcu przysługuje opieka nad dzieckiem, kiedy żona jest w domu ze zwolnieniem, ale może chodzić, czy dopiero jak np. jest w szpitalu...? |
też jestem ciekawa, to chyba jest wolne na opiekę nad chorym? hm...
Moja babcia nic o czerwonych tkaninach nie mówiła, więc to bubel kompletny. Nie wiem, skąd taki przesąd, pewnie to samo źródło, ci czerwone auto do ślubu i czerwone gacie na studniówkę czy maturę (chociaż o to ostatnie podejrzewałam jakiegoś erotomana)
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:14, 02 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Justek ja mój wózek w Gdańsku kupiłam to może północna część Polski bardziej wierzy w takie coś
A co do stropu to pytałam się kiedyś babek w dwóch aptekach o jakieś cudo dla ciężarnych i nic takiego mi nie poleciły
Wczoraj temperatura taka o, cały dzień 37,5. Pod wieczór zaczęła mi rosnąć to od razu wzięłam tabletke. Dzisiaj mam dzwonić do ginekologa co on o tym myśli no i wyniki badań mam mu podyktowac. Będę więc musiała pojechać jeszcze do centrum po wyniki bo nie ma mi kto wybrać
Teraz się obudziłam, myślałam że super w sumie się czuje i że może mi przeszlo ale za chwilę poczułam, że znowu mnie scina no i mierze i już prawie 37.5 od nowa
|
|
Powrót do góry |
|
|
kariga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:09, 02 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Nana napisał: |
A co do ploteczek.. niby jestem w 6 miesiącu, a mam takiego brzucha, że aż strach. Co to będzie w lutym? Już teraz ciężko mi z butami, albo schylić się po coś. I pomyśleć, że będzie coraz gorzej. Oby sił wystarczyło.
|
Ostatnio gdzieś czytałam, że przy kolejnych ciążach brzuch rośnie szybciej i jest większy - bo tkanki się szybciej rozciągają - chyba coś w tym jest
Ika trzymaj się zdrowo !! Jeju sporo trzyma Cię ta temperatura... dobrze, że już dzisiaj się skontaktujesz z ginekologiem, miejmy nadzieję, że coś zaradzi!!
Zdrówka życzę
Ja jutro mam wizytę i będę miała robione usg genetyczne, jejku boję się go okropnie
A z drugiej strony cieszę się, że zobaczę naszego Malucha
Ostatnio zmieniony przez kariga dnia Śro 8:11, 02 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Ciąża Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 84, 85, 86 ... 757, 758, 759 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 84, 85, 86 ... 757, 758, 759 Następny
|
Strona 85 z 759 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|