|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nana
za stara na te numery
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:37, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
ano muszę leżeć, więc leżę grzecznie. Mam to szczęście, że mój mąż nie ociąga się z pomocą i zaopiekuje się Wampirkiem do czasu porodu i potem jeszcze trochę (specjalnie trzymaliśmy urlop za 2011, żeby mógł więcej czasu spędzić z nami w okolicach porodu). No i mój Wampirek jest przesłodki, ciągle włazi do mnie do łóżka i się przytula, przynosi zabawki/ książki i czas ucieka w bardzo fajnej atmosferze.
Mam tylko nadzieję, że moja słaba wola jednak wytrzyma i utrzyma mnie w łóżku do lutego. Trzymajcie kciuki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:42, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Trzymam bardzo mocno kciuki! Mnie też ciężko by było utrzymać w łóżku ale jak trzeba to trzeba pomyśl że będziesz miała teraz dużo czasu na forum (wiem marna pociecha ale jakieś pozytywy trzeba szukać)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nana
za stara na te numery
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:46, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
he he forum to może nie, bo Wampir jak widzi komputer na moich kolanach, to od razu chce coś naciskać . tak więc komputer mam tylko jak śpi, a i ten czas dzielę na czytanie/ robótki ręczne. No ale pozytywy widzę - mam wszystkich moich chłopaków w domu, obiadki będą zrobione, chłopaki wybawione, zakupy itp. zrobione... a mi pozostanie mieć tylko .. zachcianki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:49, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Najważniejsze nie tracić optymizmu pochwal się potem swoimi dziełami całe szczęście że mąż ma możliwość wziąć urlop taki długi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nana
za stara na te numery
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:02, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
trochę urlopu, trochę opieki, trochę wolnego za nadgodziny... i jakoś się uzbiera
|
|
Powrót do góry |
|
|
szpaczek1
mistrz NPR-u
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:18, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Kasik, a mogę się zapytać ile masz wzrostu??
Nana trzymamy kciuki za silną wolę i jakąś ciekawą rozrywkę na czas leżenia. Fajnie mieć męża pod ręką. Ja teraz jestem z mężem w domu. Czasami wkurzy, ale w 99% jest super.
Ika teraz widzę po sobie, że na początek wystarczy łóżko i miejsce do przewijania dla dziecka. Oraz oczywiście łazienka. Pracy jest jeszcze dużo. Jeżeli nawet teraz byś urodziła to jestem pewna, że wszyscy w ciągu tych paru dni by ostro wzieli sie do pracy.
Ja przez kilka dni byłam przerażona bo Sabinka non stop chciala jeść lub być przy cycu. Pod prysznic biegłam bo mąż podejmował się trudnego zadania zabawiania Sabinki w trakcie mojego prysznica. A dziś już drugi raz udało mi sie uśpić Sabinke (chociaż ja bym skłaniała się do wersji, że Sabinka doszła do wniosku że już urobiła rodziców i może zacząć chodzić spać).
Karmienie trwało godzinę (ale z kilkukrotnym wybudzaniem/ sprawdzaniem pieluszki), a teraz już spi godzinę ... Nie wiem jak długo to będzie trwało, bo mój mąż ma kaszel i oczywiście jak Sabinke nie karmię to nie kaszlę, ale jak ją usypiam lub teraz jak spi to wciąż kaszle... aaa albo dla odmiany wali garami w kuchni. W nazsej sypialni słychać wszystko co się dzieje w domu ....
Czy w ogóle mamy jakiś wątek gdzieś o karmieniu?? Bo momentami mam kryzysy. Sabinka ma takie momentu, że non stop jest przy piersi i nic innego nie działa. Dobrze, że jeszcze sutki mi nie wysiadły.
A poza tym od czasu do czasu się rozryczę. Myślę, co mysmy zrobili. Jak sobie poradzę z dzieckiem, pracą ... aaa Na szczęścei mąż przynosi chusteczki i wyciera nos. Ale może jak zaczniemy więcej wychodzic to będzie lepiej. Dziś jak Sabinka spała w ciągu dnia to byłam na 15 min. spaceerze ... ludzie co za radość i lekkość ... móc iść normalnym krokiem ...
Pewnie od poniedziałku mąż wróci do pracy. Mam nadzieję, że sobie poradzimy. Ja sama z dzieckiem, on z dojazdami. Bo w ciąży do samej końcówki woziłam go na pociąg i odbierałam, a teraz może być trochę ciężko ... Może po treningu mogłambym go wozić na pociąg, ale gorzej z odbieraniem. Sabinka nie płacze jak jedziemy.
Byliśmy wczoraj na kontroli u pediatry. Ładnie przybiera na wadze. Ważyła 3400. A teściowa zaczyna się martwić, czy jej nie utuczę
Ostatnio zmieniony przez szpaczek1 dnia Wto 22:23, 22 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18916
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:51, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
wcale duzo nie mam, bo tylko 172. stara "kuchnie" mielismy na 86cm, to byla udreka. teraz to inny wymiar
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:06, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Szpaczek, to co Sabinka tylko je cały dzień i nie daje Ci spokoju ??
A mąż nie może sam dojeżdżać i zostawiać auto na dworcu a później wracać ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
szpaczek1
mistrz NPR-u
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:14, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
No może nie cały dzień, ale tak przez większą część dnia. Mam dobrą książkę, tylko sutki trochę bolą. Ale dziś udało się ją uśpić, że spała sama. Jestem dobrej myśli.
Mąż nie chce zostawiać samochodu na ulicy ... przy stacji. Może zmieni zdanie jak pare razy będzie musiał iść w mróz na autobus. Chodzilismy na autobus przez prawie dwa lata i jakoś to przeżyliśmy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:34, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
no to akurat normalne, że tak małe dziecko ciągle "wisi przy piersi"
trzeba przeczekać...
ja aż tak tego nie odczułam bo moje dziewczynki pod tym względem były znośne, szybko się najadały, cyca zwykle puszczały albo dały spokojnie zabrać...
no i same też z karmienia zrezygnowały, chociaż mogłam karmić dłużej
(tak w ogóle to nadal mam mleko ale córka już zapomniała co się z cycem robi i podobnie było poprzednio, jak skończyłam karmić starszą - też długo mi się mleko utrzymywało ale też i bez problemów, nic nie boli itd.)
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20005
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:51, 23 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
mój też się szybko najadał.
wątek o karmieniu jest w dziale rodzina.
edit: tutaj
http://www.naturalnemetody.fora.pl/font-color-darkblue-rodzina-dzieci-maz-color,5/karmienie-piersia,1395.html
u nas się wycwanili i postawili parkometry przy dworcu. To ludzie też sie wycwanili i powstały dzikie parkingi wzdłuż torów
ja mam podobnie jak Kasik. Obecna kuchnia to jest masakra. muszę ją zmierzyć, ale tutaj wszystko jest obniżone i zmywanie garów = gwarantowany ból pleców, że się potem odgiąć nie mogę
Ostatnio zmieniony przez strzyga dnia Śro 8:55, 23 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lanolina
nauczyciel NPR
Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:34, 23 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Szpaczku, to się chyba unormuje, jak Sabinka bedzie większa i silniejsza. Moja też tak na początku wisiała przy cycu i byłam załamana. A teraz znacznie szybciej idzie z cycem niż z butelką, bo z butli pije strasznie wolno, marudzi no i trzeba jeszcze podgrzać to mleko i wygotować butelkę... Więc pierś jest raczej wygodniejsza na dłuższą metę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
szpaczek1
mistrz NPR-u
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:52, 23 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
ja też mam nadzieję, ze karmienie się unormuje. A ja się przyzwyczaje do wstawania w nocy.
Dziś miałam wizytę poloznej środ i super miła kobieta. Może skorzystam z kilku rad. Przyjdzie jeszcze do mnie 3 razy,
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:47, 24 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Szpaczek, a byłaś wcześniej u tej położnej z nią gadać, czy tak sama przyszła?
Ja dalej tego nie załatwiłam, w ogóle jeszcze dużo rzeczy nie załatwiłam
No ale to wszystko przez ten remont Ale jestem dobrej myśli, na sobotę 3.12. nastawiam się, że się już wprowadzimy W sumie zostało tylko malowanie i meble do kuchni. No i oczywiście posprzątać
I znowu źle się czuję, chyba mnie coś od nowa bierze Ale może się nie rozwinie
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20005
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:33, 24 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
to załatwiasz po porodzie. zgłaszasz do przychodni, że już urodziłaś i wtedy położna przychodzi, najczęściej się z Tobą wcześniej kontaktując.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Ciąża Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 91, 92, 93 ... 757, 758, 759 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 91, 92, 93 ... 757, 758, 759 Następny
|
Strona 92 z 759 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|