..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Cera

Same dobre wieści!

elusiaczek

Pocieszające to co piszecie Wesoly

A do takiego zwykłego też można normalnie włożyć wkładkę?

walecznaS

elwiraaa, zdania podzielone, ja powiem od siebie
nie wyobrażam sobie wylądować po porodzie bez stanika
biust ciężki się robi, napięty - a nic go nie podtrzymuje, po drugie ja już po kilku karmieniach miałam tak poranione (po drugim porodzie tylko takie nadwrażliwe) sutki, że dotyk koszuli czy jakiegokolwiek innego ubrania to był koszmar, w zwykły stanik noszony dotychczas bym wtedy nie weszła... po trzecie: w zwykłym (nie karmniku) dla mnie karmienie jest niewygodnie bardzo, po czwarte - jakiś tam stanik musi być jak mleko się leje - w coś włożyć wkładkę trzeba... nie wierzę w obcisłe koszulki itd. poza tym - obcisłe wówczas nie wchodzą w grę...

miałam przyszykowany stanik do karmienia przed porodem
kupiłam na oko, chyba rozmiar większy od tego, który nosiłam w końcówce ciąży i trafiłam - na ten pierwszy czas po porodzie był dobry...

aż się dziwię, że niektórym jest zbędny...

ika

Jak karmię w domu to jak mam sztywny stanik, to po prostu sobie go podnosze do góry, jak mam miękki to da się go opuścić w dół. Jakoś się tak przyzwyczaiłam i mi to nie przeszkadza.
A co do obwodu to na prawde Ci się zmieni, bo ja miałam 80, która w ciąży zrobiła się już za ciasna i dokupiłam przedłużkę, w której i tak byłam obciśnięta !!. Teraz zapinam stanik na najmniejszy obwód bez przedłużki Wesoly

walecznaS

ale takie podnoszenie stanika do góry... toż on powinien mieć ścisły obwód to ja nie wiem, jakby to zrobić, chyba na siłę ale wtedy to stanik szybko przestanie się nadawać do użytku
a z miękkim i opuszczaniem - to jest niewygodne no i jakbym miała kupować specjalnie miękki stanik to wolę wydac kase na karmnik

i w ogóle te czynności robić jedną ręką? z karmnikiem jest łatwo bo jednym kliknięciem odpinasz i zapinasz miseczkę... świetny wynalazek jak dla mnie
a miałam też przerabiane własnoręcznie staniki i jak szyć nie lubię tak wolałam się trochę potrudzić i mieć więcej karmników niż męczyć się ze zwykłym Wesoly

elusiaczek

To ja teraz tylko pooglądam, i przed porodem się wybiorę i jakiś jeden kupię. Może akurat będzie dobry Mruga

A potem się zobaczy.

kariga

justysia super, że z Dzidzią wszystko dobrze! Pewnie czujesz ulgę co ? Wesoly

Ja pamiętam, że się denerwowałam przed tym genetycznym.

Oby tak dalej Wesoly

walecznaS

bakteria

ja miałam zwykłe bawełniane Wesoly

na początek nie wyobrażam sobie ani bez, ani w usztywnianym. nie wiem, ika, jak to robisz. nie masz czasem za luźnego obwodu, skoro da się nad piersiami podciągnąć biustonosz do góry? no i uważaj na ucisk piersi - bo mnie bardzo często z różnych prozaicznych powodów (albo i bez) spotykało zatykanie kanalików. ból nie do opisania, mój płacz przy nim nie do zapomnienia

ja tylko z sympatii przestrzegam, nie każę Ci zmieniać staników

Nana

to chyba wszystko zależy od rozmiaru piersi - jednym wygodniej ZE stanikiem, innym BEZ, a jeszcze innym tylko z Karmnikiem. Ja może poprzednio nie zbyt dokładnie się wyraziłam - ja nigdy nie chodzę bez biustonosza (tylko w nocy, a nawet jak jestem chora i chodzę po domu w piżamie, to stanik zakładam). miałam karmnik od początku, również przy porodzie ale kupiony w bublowatym sklepie, zupełnie nie mój rozmiar (nie znałam jeszcze tego jednego jedynego sklepu w Poznaniu, gdzie można znaleźć każdy rozmiar). I był przydatny, aczkolwiek jak tylko kupiłam sobie odpowiednią rozmiarówkę jakiś czas po porodzie (za którą musiałam płacić >200 zł, bo w moim rozmiarze nie ma tańszych), to ten poszedł na dno szafy i więcej na niego nie spojrzałam.

wkładki można wkładać do wszystkich biustonoszy, szyba, że ich krój przeszkadza w odsunięciu miseczki.

tu gdzieś na forum dziewczyny pokazywały jak sobie zrobiły ze zwykłych staników karmniki - może dla Ciebie też taka metoda będzie 'na rękę'

ika

Ale ja go odpinam z tyłu przed podniesieniem

No ja się jakoś tak przyzwyczaiłam, jestem w domu to i rozebrać do naga się mogę do karmienia Mruga

Też nie śpię w staniku bo nie lubię. Parę miękkich miałam już wcześniej więc ich używałam na początku do karmienia.

W ogóle to ja już wiem skąd się to wzieło, że nie mam stanika do karmienia. Przecież ja w szpitalu miałam uczulenie na piersiach i przez pierwszy tydzien po porodzie w ogóle stanika nie mogłam nosić bo miałam jedną wielką swędzącą ranę. No i wszystko jasne Cool

A teraz już się przyzwyczaiłam do tych i mi z tym dobrze. Jak zacznę wychodzić i trzeba będzie karmić w miejscach publicznych to kupię do karmienia, żeby się nie rozbierać aż tak Mruga

justysia88rad

oto obiecane zdjęcie mojej Niuni trzymającej się za nosek Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]

Nana

hehe, mój synek też tak właśnie pozował do zdjęć na 3d. Córcia okazała się być bardziej otwartą na sesje fotograficzne Wesoly

)

buba

Justysia, świetne zdjęcie. Wesoly

Maleństwo to chyba jeszcze język pokazuje.

ika

Ha ! Faktycznie, jakby język wystawiła !! Ale super zdjęcie !! Takie jakby przerobione wręcz z tym językiem Mruga