..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

ika

Ja pamiętam, jak jeszcze się staraliśmy i kiedyś o coś się pokłóciliśmy o te starania i w ogóle, nie pamiętam już nawet. A mój mąż właśnie zawsze chciał syna pierwsze mieć (ale to też chyba wynika z własnych doświadczeń z siostrami - same problemy z nimi, natomiast z nim i bratem takich nie ma

), ale ja byłam taka zła i siedziałam smutna, obrażona, a mój mąż przyszedł do mnie i powiedział: "Chodź, zróbmy sobie córeczkę"

To było takie słodkie i wiedziałam już, że nawet jak będzie córeczka to będzie ją bardzo kochał Wesoly

Justek

Nie było mnie 3 dni a Wy już tyle stron nadziergałyście postów

no więc jesteśmy już w domku Wesoly

Amelka urodziła się 4.05 o 13.35 i ważyła 3260g Wesoly

czujemy się dobrze Wesoly

nie myślałam że tak szybko będę mogła chodzić po porodzie! W ogóle patrzyli na mnie jak na aliena jak 2 godz po porodzie już poleciałam po prysznic, a potem się dowiedziałam że dziewczyna obok co leżała nie ruszyła się od porodu przez 24h (!) aż położne na nią wyzywały.

bakteria

pierwsza!! gratuluję, justek!! czekamy na dłuższy i bardziej szczegółowy opis porodu, wygląda jednak na to, że przeżyłaś go spokojnie Wesoly

Witaj Amelko na świecie!! Kolejny mały cud Wesoly

Justek

Poród opiszę w wolnej chwili bo zaraz muszę malutką nakarmić Wesoly

ogólnie to jak na razie jest złote dziecko praktycznie nie płacze i cały czas śpi Wesoly

aż muszę ją na jedzenie wybudzać Wesoly

kariga

Gratulację dla Was trojga Wesoly

Wielu przespanych nocy życzę Mruga

okoani

G R A T U L A C J E !!!!!

buba

Justek, wielkie gratulacje! Wesoly

Szybciutko w domu, w ogóle takie odnoszę wrażenie, że wszystko poszło dobrze, gładko.
Fajnie, że weszłaś na chwilkę, żeby napisać.
Trzymajcie się obie. Wesoly

Justek

Buba z takim dzieckiem to nie będę miała problemu z brakiem czasu- przynajmniej na razie bo pewnie jej się później odwróci i pokaże co potrafi

muszę ją budzić na jedzenie i w trakcie jedzenia zasypia mi dalej Wesoly

dziś mi nawet noc by przespała gdybym jej nie obudziła na jedzenie Wesoly

dziś do domu wróciłyśmy, jak jest wszystko dobrze to po 48godz puszczają. Co do porodu to faktycznie nie męczyłam się długo. Skurcze miałam wcześniej ale nie aż takie wielkie. Takie konkretne dostałam ok. 12.30 no i o 13.35 mała była z nami Wesoly

położne były zaskoczone że pierworódka tak szybko sobie poradziła. Mąż oczywiście dzielny był ze mną Wesoly

chociaż on cały czas powtarza że on to nie był dzielny tylko ja Wesoly

dobrze go sobie wychowałam heh

W tej chwili czuję się całkiem nieźle, nie czuję że przedwczoraj rodziłam. Tylko niewyspana jestem bo oczywiście mała spała w najlepsze a ja nad nią czuwałam

anbi

Gratulacje Justek! Dużo zdrowia dla Was i sił dla mamy Wesoly

Cera

Gratulacje! Super ekstra hiper wypas poród! Dzielna mamusia!

mamma

ja też gratuluje!

ika

Justek gratuluję Wesoly

Bardzo się cieszę, że wszystko dobrze i mała nareszcie z Wami Wesoly

Justek

A wiecie co jest najśmieszniejsze że jak w środę miałam coraz większe skurcze to myślałam sobie o Was że pewnie o mnie myślicie

(masło maślane wyszło ale wiecie o co chodzi

)

okoani

o widzisz... fajnie Wesoly

ja już się nie mogę doczekać...