..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

kariga

Dzięki dziewczyny spróbuję z tą wodą utlenioną. A ile mam jej mniej więcej dać na szklankę wody ??

Cera

Tak sa podane proporcje do płukania na etykiecie.

luka

Cześć dziewczynki Wesoly

U nas nuuudy. Nie mogę się już córki na świecie doczekać. Nic się nie dzieje Wesoly

Wyprawka już czeka. Musimy tylko wózek zamówić. Coś czuję, że te ostatnie 2 miesiące będą się bardzo dłużyć.

Widziałam, że pisałyście o praniu ubranek. Myślicie, że jak wypiorę w 30 stopniach i ustawię tylko na 30 minut to nie będzie za krótko??

Kariga wow Ty niedługo rodzisz. Wesoly

A jak się czujesz??? Mnie trochę plecy bolą jak długo siedzę. W nocy do łazienki chodzę jak połamana i ciężko mi się z boku na bok przekręcić ale to wina mojej córci bo się tak dziwnie w nocy układa Wesoly

Hikari

Ciuszki prałam w 60 stopniach, chyba wszystkie Wesoly

i w zwlykłym proszku. Nie zaobserwowałam, aby córcia miała problemy ze skórą.

Mi osobiście najbardziej dłużyły się ostatnie 2 tygodnie. I czekanie na stawienie się do szpitala na wywołanie porodu.
A teraz dwa tygodnie zleciały nie wiadomo kiedy...

Justek

Luka zdecydowanie za krótko. Lepiej tak w 60 stopniach i jak masz to podwójne płukanie. Ja stosowałam proszek ten dla niemowląt bo w sumie jak prałam tylko jej ciuszki w nim to nie wychodził tak drogo (w sumie dwa opakowania starczyły mi chyba na pół roku) pod koniec to zaczynałam łączyć pół na pół jej proszek z "dorosłym" proszkiem. A dodatkowo ładnie on mi dopierał ubranka (Lovelę miałam). Za to płynu do płukania zawsze odrobinkę wlałam dla ładnego zapachu

luka

Hikari gratuluję w takim razie córeczki Wesoly

Nie miałam jeszcze okazji.

Justek ja mam Lovelę właśnie. Czyli jednak w 60 stopniach?? Nie poniszczą się te ubranka? Ta bawełenka taka delikatna jest..

elusiaczek

luka, jeśli masz używane ubranka to pewnie już nie raz prane w 60 stopniach, a nowe to już trudno powiedzieć czy się nie spiorą. Ale wydaje mi się, że tu raczej wszystkie dziewczyny prały najpierw w 60.
Fajnie że wyprawka już gotowa, nie będzie później stresu że z czymś nie zdążycie Wesoly

Hikari, mi jeszcze nigdy w życiu tak szybko wielki post nie minął jak teraz z córcią w domu

luka

nie, wszystkie ubranka mam nowe, jeszcze z metkami leżą i w folijkach... dlatego tak bardzo mi szkoda je niszczyć 60 stopniami no ale jak trzeba to trzeba...

elusiaczek

strzyga

ja też miałam wszystkie nowe, ale stosowałam pełen minimalizm (niektóre mamy z forum mówiły, że moje wszystkie ubranka wystarczyły by im może na 1 dzień Wink

). prałam chyba w 40 st na krótkim praniu, bo moja pralka nie miała niższej temp. prania. i w JELPie prałam, bo loveli nigdy nie mogłam namierzyć na promocji. rozchodziła się zbyt błyskawicznie

małemu nic się ze skórą nie robiło.

elusiaczek

Ja prałam w sodzie do prania z odrobiną (5 ml) płynu do prania, takiego bio (ale ja tak normalnie piorę i się bardzo opłaca, bo soda tania, a płyn starcza na bardzo bardzo długo).
A tak z ciekawości ile wydałyście na ubranka? Ja chyba bym musiała bank okraść żeby wszystkie nowe kupić

luka

Strzyga ja też z zakupami ubranek nie wariuję. Mam tylko tyle ile wiem, że będzie potrzebne. Mam doświadczenie bo siostra też w czerwcu rodziła. Wesoly

Ja najniższą mam 30, a najkrótsze pranie 15 minut. Ale ustawię na 40 minut i 40 stopni. Poczytałam opinie w necie i powinno być ok.

Elwira nie wiem ile wydałam. Nie liczyłam. Pewnie sporo.. Wcześnie zaczęłam robić zakupy... Prawie wszystkie ciuszki mam markowe. Może głupota ale jakoś tak wyszlo. Zostaną dla kolejnego dziecka lub porobię paczki i powystawiam na allegro..

Justek

Ja chyba kupiłam z 5 rzeczy nowych

reszta to albo w spadku albo z lumpka Wesoly

Luka popatrz jakie są na metkach zalecane temp prania. A bawełna wydaje się delikatna a często jest mocniejsza od tej dla dorosłych bo jest lepszego gatunku

strzyga

ja nie miałam po kim dostać, a z lumpków dla takiego maluszka na pierwszy rzut nie chciałam. Dużo nie wydałam - przez ostatnie 2 msc ciąży polowałam na promocje w mothercare i stamtąd było chyba 100% rzeczy. niektórych nawet nie użyłam, bo mały urodził się za duży na nie. Gdzieś jeszcze są wystawione w dziale 'targ'.
edit: o tutaj:
http://www.naturalnemetody.fora.pl/font-color-darkblue-targ-color,20/ubranka-dla-chlopca-i-nie-tylko,4517.html
do tego miałam 7-pak body i 3-pak pajaców (polecam te z mothercare - mają zastawki na rękawach i nie trzeba do nich niedrapek, które i tak trzymają się tylko chwilę)

elusiaczek

Ja cały czas jeszcze używam najmniejszych i wszystkich z tego rozmiaru już używałam po kilka razy. Bo też raczej minimalna ilość mam. No i na jeden dzień potrzebuję tylko jednego kompletu, czasem śpioszki 2 dni te same.