..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Justek

Strzygo, to jej nie pocieszyłaś bo jest dopiero w 6. tc

ika

fantada współczuję Smutny

Ja w takiej sytuacji jechałam na samych bułkach i jogurcie jednej jedynej firmy mi pasował, mogłam go jeść na kilogramy, reszta nieprzechodziła.
Musisz sobie znaleźć takie prodykty, które nie powodują wymiotów.
U mnie to wszystko trwało od 5 do 8 tygodnia.

Justek

U mnie jogurt też nie przechodził

później już miałam metodę że suchy chleb lub bułka a po dobrej chwili mogłam coś zjeść innego ale też nic drażniącego tylko jak Ika pisze np. banana.

fantada

Ale miałyście tak popołudniami też? Bo mi generalnie robiło się popołudniu lepiej. Teraz po cyklu wymiotów i drzemek czuję się w końcu lepiej... Chyba

Ale niestety wymioty nie mają związku z tym co jest, tj. może mi być niedobrze i bez jedzenia w brzuchu

Mimo wszystko liczę na to, że cała atrakcja skończy się znaczeni szybciej niż 12 tyg.. To na szczęscie kwestia indywidualna. Przeraża mnie jednak to, że nie mogę kompletnie funkcjonować Shocked

Dodam jeszcze, że okazjonalnie mam biegunkę i skręca mnie w brzuchu Confused

Why?!

buba

Fatanda, przykro mi, że jednak Cię dopadło. Smutny

Trzymaj się, oby szybko minęło!

Nana

fantada, mnie poranne dolegliwości ominęły, miałam zaledwie lekkie mdłości. Na czczo piłam wodę z miodem odstaną z wczoraj. Nie wiem w końcu, czy to pomagało, czy tylko sobie wmawiałam, no ale mdłości ustępowały

fantada

Ja kombinowałam z naparami z imbiru i wąchaniem cytryny... niespecjalnie. Nadal jest kiepa - w końcu zjadłam starte jabłko z bananem... I siedzi w brzuchu, zobaczymy jak długo

Ja sobie wmawiam/liczę na to, że skoro do takiego apogeum doszło z czasem to to jest szczyt i będzie teraz tylko lepiej Mruga

strzyga

ja miałam tylko mdłości, które nie męczyły mnie tak bardzo jeśli zaraz po obudzeniu cokolwiek zjadłam - choćby 2 gryzy chleba. Inaczej potrafiły męczyć cały dzień.

Maria

Ja tez mialam tylko mdlosci, wspolczuje.

fantada

Zastanawiam się czy jest jakaś zależność między bolesnym przechodzeniem miesiączki, a takimi atrakcjami w czasie wczesnej ciąży...

strzyga

w sensie?

fantada

Że jak ktoś miewał bolesne miesiączki to i większe szanse, że go takie atrakcje dopadną... Jakaś wrażliwość organizmu na hormony czy coś... Nie wiem...

Ale, szczęśliwie, mamy godzinę 16 i czuję, że wracam do siebie Wesoly

Jutro musi być lepiej! Mruga

strzyga

chyba nie... ja kiedyś miewałam bolesne @, nawet jakieś ziółka na to piłam, tabletki różnorodne brałam i ogóle w te dni byłam nieżywa.

Maria

Teorie glosza, ze mdlosci to usuwanie toksyn z organizmu.

fantada

Mnie te teorie nie przekonują, bo ewidentnie czuję, że to chodzi o skurcze, a nie o usuwanie czegokolwiek... Przynajmniej u mnie - że tak powiem wprost - wymioty były bardzo płytkie, jakaś woda z tym co zjadłam w ciągu 1-2h, a nie tak jak przy zatruciu, że się człowiek wszystkiego pozbywa... Podobnie biegunka, somatyczna, kwestia zmiany pracy jelit... Dlatego szukałabym podłoża we wpływie hormonów. Ale w sumie nie chce się mądrzyć Mruga

Jestem pełna nadziei, że jutro będzie lepiej