..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........    FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj  ploteczki Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 757, 758, 759  Następny          Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Ciąża Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   Autor Wiadomość Maria Moderator Dołączył: 08 Sty 2007 Posty: 8798 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta Wysłany: Czw 12:59, 19 Maj 2011    Temat postu: Kasik napisał: moj powiedzial, ze bedzie pilnowal, zeby mi chronili krocze, bo tak go w szkole uczyli Moj tez chcial i sie wkurzyl koszmarnie gdy mnie nacieli, nakrzyczal na lekarza Ale nie wiedzial ze to byla koniecznosc. Pozniej mi sie tlumaczyl,ze przeciez wbijalam mu do glowy ze krocze trzeba chronic Powrót do góry ika junior admin Dołączył: 01 Lip 2010 Posty: 15304 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Czw 15:42, 19 Maj 2011    Temat postu: A mój wczoraj jak zobaczył co oglądam to wyszedł szybciej niż wszedł i nie chciał oglądać, zresztą mu nawet bym nie pozwoliła Oglądałam wczoraj z koleżanką i też tym kroczem była przejęta i powiedziała, że może iść zamiast M ze mną na poród to się nie będę martwiła, że zemdleje albo ucieknie w panice Musze to jeszcze przemyśleć... Wczoraj powiedziałam mu, że chciałabym, żeby był ze mną przy porodzie, ale nie był zadowolony, bo on sobie wyobraża, że coś nagle źle pójdzie i nie będzie kto miał pomóc, to będą jemu kazali coś zrobić, a on wtedy to chyba tylko fiknie na ziemię Ma facet wyobraźnię Powrót do góry maniusa1 znawca NPR Dołączył: 07 Wrz 2010 Posty: 406 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Czw 20:15, 19 Maj 2011    Temat postu: ika napisał: Wczoraj powiedziałam mu, że chciałabym, żeby był ze mną przy porodzie, ale nie był zadowolony, bo on sobie wyobraża, że coś nagle źle pójdzie i nie będzie kto miał pomóc, to będą jemu kazali coś zrobić, a on wtedy to chyba tylko fiknie na ziemię Ma facet wyobraźnię Normalnie placze ze smiechu Ciekawe jakich twoj M sie filmikow naogladal - bo to edukacyjne raczej nie byly Moj M zanim bylam w ciazy zdecydowanie nie chcial byc przy porodzie, bo gdzies uslyszal, ze facet nabiera obrzydzenia potem do kobiety. Ale jak zaszlam w ciaze to zmienil zdanie w tej kwestii - razem splodzilismy, razem urodzimy - i, ze mnie przeciez sama nie zostawi Ciekawe jak dlugo bedzie podtrzymywal te teorie bo ja sie obawiam, ze on odplynie jak zobaczy, pierwsze skorcze jeszcze w domu i bede musiala po ttaxowke dzwonic dla siebie a po karetke dla M Powrót do góry buba za stara na te numery Dołączył: 18 Lip 2010 Posty: 14381 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta Wysłany: Czw 20:36, 19 Maj 2011    Temat postu: maniusa1 napisał: Ciekawe jak dlugo bedzie podtrzymywal te teorie bo ja sie obawiam, ze on odplynie jak zobaczy, pierwsze skorcze jeszcze w domu i bede musiala po ttaxowke dzwonic dla siebie a po karetke dla M Niezłe, Maniusa! Powrót do góry ika junior admin Dołączył: 01 Lip 2010 Posty: 15304 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Czw 21:18, 19 Maj 2011    Temat postu: Byliśmy na USG i "małych" zakupach i właśnie wróciliśmy. Tak się cieszę, że zobaczyłam maluszka. Wszystko jest w porządku ma 25.5mm i widziałam jak serduszko bije i machał łapkami Taka szczęśliwa jestem, że nie wiem co z sobą zrobić A USG teraz pokazało termin na 23.12, czyli wcześniej niż poprzednio. Może maluszek taki duży czy coś I pokazało, że jestem w 9 tygodniu i 4 dniu, a poprzednio, że w piątym....to już sama nie wiem, teraz powinien być 8w2d, a nie 9w4d. Jakby tak tydzień do przodu...no i lekarz w karcie ciąży mi wpisał termin na 23.12 to nie wiem który uważać za słuszny... Ostatnio zmieniony przez ika dnia Czw 21:48, 19 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy Powrót do góry buba za stara na te numery Dołączył: 18 Lip 2010 Posty: 14381 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta Wysłany: Czw 21:20, 19 Maj 2011    Temat postu: Ika, czekałam właśnie aż coś napiszesz, bardzo się cieszę, że wszystko w porządku. Na pewno Ci teraz lżej. A co do terminu, to wydaje mi się, że czym później, tym bardziej wiarygodny, a zresztą jeszcze 100 razy się może zmienić. Najważniejsze, że z maleństwem dobrze. Ostatnio zmieniony przez buba dnia Czw 21:21, 19 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz Powrót do góry maniusa1 znawca NPR Dołączył: 07 Wrz 2010 Posty: 406 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Czw 23:15, 19 Maj 2011    Temat postu: Ale fajnie ika Ja na drugim usg jak zobaczylam malego czlowieczka (prawie) to plakalam ze szczescia a moj M byl tak zaskoczony, ze wszystko widac, ze kazdego kogo spotkal prze nastepne 2 dni to mu opowiadal co widzial Ja mam usg w sobote za tydzien i moze "robaczek" laskawie nam pokaze kim jest Powrót do góry Hikari mistrz NPR-u Dołączył: 20 Kwi 2011 Posty: 823 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CB Płeć: Kobieta Wysłany: Pią 5:06, 20 Maj 2011    Temat postu: och... to MUSI być niesamowite uczucie Powrót do góry okoani za stara na te numery Dołączył: 28 Cze 2009 Posty: 1873 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze ;) Płeć: Kobieta Wysłany: Pią 7:34, 20 Maj 2011    Temat postu: Hikari napisał: och... to MUSI być niesamowite uczucie o tak... pamiętam jak na 1szym USG maleństwo Nam pomachało Cieszyliśmy się z tego jak nienormalni Zresztą podczas ostatniego USG jak widziałam jak mała trzyma kciuka przy buzi to też zaczęłam się szczerzyć (szkoda, że mąż tego nie widział). USG, 1sze ruchy to są naprawde wyjątkowe chwile... Powrót do góry buba za stara na te numery Dołączył: 18 Lip 2010 Posty: 14381 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta Wysłany: Pią 8:45, 20 Maj 2011    Temat postu: okoani napisał: Hikari napisał: och... to MUSI być niesamowite uczucie o tak... pamiętam jak na 1szym USG maleństwo Nam pomachało Cieszyliśmy się z tego jak nienormalni Zresztą podczas ostatniego USG jak widziałam jak mała trzyma kciuka przy buzi to też zaczęłam się szczerzyć (szkoda, że mąż tego nie widział). USG, 1sze ruchy to są naprawde wyjątkowe chwile... Wyobrażam sobie! Powrót do góry Hikari mistrz NPR-u Dołączył: 20 Kwi 2011 Posty: 823 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CB Płeć: Kobieta Wysłany: Pią 15:10, 20 Maj 2011    Temat postu: zazdraszczam ale... sama się doczekam!! Powrót do góry okoani za stara na te numery Dołączył: 28 Cze 2009 Posty: 1873 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze ;) Płeć: Kobieta Wysłany: Pią 15:15, 20 Maj 2011    Temat postu: spokojnie dziewczyny - za jakiś czas to Wy będziecie pisać o ochach i achach po USG, a wtedy my będziemy się żalić na ząbkowania itp. Powrót do góry szpaczek1 mistrz NPR-u Dołączył: 23 Cze 2007 Posty: 729 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta Wysłany: Pią 19:14, 20 Maj 2011    Temat postu: Kurcze, a jak jestem na usg to nic takiego nie czuję ... czuję się trochę jak bym oglądała swoje serce jak biję. W sensie takiego małego cudu natury (bo człowiek w swoje złożoności jest cudem natury), że kurcze coś we mnie rośnie i to w przyszłości będzie człowiek, który będzie miał swoje życie. Powrót do góry lanolina nauczyciel NPR Dołączył: 10 Paź 2010 Posty: 683 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Sob 17:40, 21 Maj 2011    Temat postu: maniusa1 napisał: Moj M zanim bylam w ciazy zdecydowanie nie chcial byc przy porodzie, bo gdzies uslyszal, ze facet nabiera obrzydzenia potem do kobiety. Nie no tak to chyba nie jest. Jak nie zagląda w "centrum akcji" to chyba nic takiego nie widzi, najwyżej słyszy jak żona krzyczy, widzi jak się poci, ewentualnie coś tam się popuści... Najbardziej dziwnie z tego wszystkiego to chyba dziecko wygląda (w sensie, że nie jest czyściutkie, uśmiechnięte i kształtne). W ogóle życie nie jest zbyt estetyczne, a jak się żyje razem, to zawsze ktoś przy kimś zwymiotuje, rozchoruje się, nie wspominam już o starości. Myślę, że na tym polega miłość małżeńska. No ale fakt, że nie ma co zmuszać, jak facet bardzo nie chce... Powrót do góry okoani za stara na te numery Dołączył: 28 Cze 2009 Posty: 1873 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze ;) Płeć: Kobieta Wysłany: Sob 18:44, 21 Maj 2011    Temat postu: a moje "mleczarnie" zaczęły produkcje - poczułam w którymś momencie, że mam wilgotne sutki, więc z ciekawości lekko nacisnęłam pierś i pojawił się płyn miejmy nadzieję, że to zapowiedź, że będę mieć pokarm Powrót do góry Wyświetl posty z ostatnich: Wszystkie Posty1 Dzień7 Dni2 Tygodnie1 Miesiąc3 Miesiące6 Miesięcy1 Rok Najpierw StarszeNajpierw Nowsze         Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Ciąża Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 757, 758, 759  Następny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 757, 758, 759  Następny Strona 21 z 759   Skocz do: Wybierz forum Czytelnia----------------Cykl kobietyNPR Praktyka----------------Nasze wykresyStarania o dzieckoCiążaZdrowie Wokół tematu----------------Skuteczność w zapobieganiuRodzina=dzieci,mążGdy nie ma dzieci w domu, to... :)Inne problemy z npr Na uboczu----------------PogaduszkiStrefa gadania o wszystkim i niczymKuchniaPropozycjeTargLinkowniaAlbumSekretne rozmowyoddział zamknięty  Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM Regulamin Na skróty:CzytelniaPraktykaWokół tematuNa uboczuRodzina=dzieci,mążStrefa gadania o wszystkim i niczymCiążaNasze wykresyStarania o dzieckoPogaduszkiInne problemy z nprZdrowieNPRKuchniaSkuteczność w zapobieganiuGdy nie ma dzieci w domu, to... :)Cykl kobietyLinkownia