..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

agu

też bym tak chciała... tylko nie mam pojęcia, gdzie w Łodzi mogą robić USG co miesiąc

hebanowe noce

Kurdę, zaniedbałam aktywność fizyczną w ciąży.

Zastanawiam się, czy jeśli zacznę teraz codziennie chodzić na basen to moja kondycja do porodu się poprawi? Tak patrzę na siebie krytycznie... mięśnie zanikły, wałki tłuszczu, cellulit... nie mam siły na nic. Nawet na spacery nie chodzę, bo samej mi się nie chce, poza tym u mnie zbytnio nie ma gdzie chodzić tak, żeby się wyłączyć. A może spacery po bieżni - takie wolne - ktoś mnie wpuści na bieżnię z brzuchem?

(oczywiście to wszystko w miarę możliwości i samopoczucia tak po trochu)

minnesota

bakteria

bardzo proszę wszystkie koleżanki o solidny OPR dla mnie Kwadratowy

mam jutro wizytę i wmawiam sobie, że będą złe wieści (tzn. nie wmawiam, ale myślę o tym i rozważam, co to będzie). A jak znam życie, tak obiektywnie, to pewnie przenoszę tę ciążę do maja i tyle będzie z tych wszystkich obecnych stresów

buba

Jolu, masz już 30 tydzień, z każdym dniem jest dla małej coraz bezpieczniej.
Leżysz, bierzesz odpowiednie leki, nie ma opcji żeby było gorzej. Wesoly

A ze stresami i zmartwieniami to już często tak jest, że człowiek sam wie, że nic nie zmienią, a i tak się martwi. Mruga

Justek

Powiem tak, kobieto, zrelaksuj się i ciesz że możesz trochę poleżeć bo jak będzie drugi dzieć to sobie nie poleżysz Mruga

uspokój się, będzie dobrze, musi być! a Buba ma rację dzidzia z dnia na dzien jest coraz silniejsza więc nie masz co się martwić!

Nana

Proszę bardzo oto OPR na życzenie od NPR-owiczek !

!%&#($!&#^!#O$!!^%!

Wesoly

fantada

Na te wszystkie lęki polecam książkę Moniki Staszewskiej "Bez lęku"

minnesota

Jola, przecież zasadniczo grzeczna jesteś, gorzej to by znaczyło że zaczynasz rodzić przed czasem, a to byś się zorientowała, prawda?

z innej beczki, czyli moje dylematy z L4 - mam zwolnienie do środy i od czwartku potrzebne nowe, lekarz powiedział że w poniedziałek jeszcze da radę wypisać wstecz. Niby można 3 dni do tyłu, ale mi to wychodzi niedziela, sobota, piątek - może on źle zrozumiał i myślał że w czwartek jeszcze mam? Kurde, wydawać 120zł z powodu jednego dnia

a z jeszcze innej - nie wiem, ale chyba mi się brzuch obniżył - nie mam zadyszki jak wejdę po schodach i jakoś ten brzucholec bardziej na kolanach czuję... yyh

hebanowe noce

Jola, i jak?

Moja córcia waży już 1900! Chyba duża.

Edwarda

Ale złe wieści w sensie, że seksić się znów będzie można a Tobie libido wyjechało Mruga

O to już dziś było. Mam nadzieję, że OK Wesoly

Odezwij się

buba

Czekamy na wyniki dzisiejszych wizyt... Wesoly

matunia

no właśnie...tyle tych wizyt było zaplanowanych na 7 lutego, a teraz cisza.... nie ładnie

bakteria

wybaczcie, dziewuszki Wesoly

ja po prostu raczej wieczorem już nie włączam kompa, starcza mi cały dzień od rana przed nim.
Na wizycie OK! Szyjka się nie zmieniła (tzn. skróciła się kolejne 0,5 cm, ale powiedzmy, że to można przeżyć), dziecko się nie obniżyło. Dalszy przykaz leżenia, ale na razie nie muszę żadnego szpitala, uffff. Wczoraj mieliśmy rocznicę poznania się i byliśmy bardzo szczęśliwi, że możemy się potulić razem, w domku.
Mała waży ok. 2 kg - tyle, ile ma, na szczęście. Wszelkie wymiary w porządku.
Znów nie dostałam żadnych badań do zrobienia, bo lekarz nie chce, bym chodziła po jakichkolwiek schodach.
Ale widzę, że małe tuptanie po domu nie szkodzi szyjce, więc dalej taki tryb leżąco-dreptający i do przody

Wypytałam też dokładnie i zdaniem dra jeszcze 3 tygodnie (byle skończyć 34 tc) i jesteśmy bezpieczne, takie wcześniaki już najczęściej są na poziomie normalnych noworodków urodzonych o czasie.
Ale liczę, że do 36 tc wytrzymam

Generalnie wielka ulga, że wszystko na razie dobrze. No i o dziwo mimo braku ruchu i objadania się nie przytyłam przez 2 tygodnie Mruga

matunia

uff. Jola dobre wiadomości nam przynosisz Wesoly

no i wieczór przytulankowy blisko męża ...bezcenny Mruga