|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:12, 12 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
hebanowe noce napisał: |
No i mam uczucie jak na miesiączkę, które pojawia się i znika, parcie na pęcherz i ostatnio na odbyt, no i od dziś rana to normalnie jakbym całą noc na rowerze jeździła. I łapie mnie takie kłucie pod spojeniem łonowym. No i mam na twarzy dziwne czerwone plamy.
|
może to zbliżający się poród ale lekarz któryś coś na to mówi?
plamy to mogą być od niezbyt komfortowej, stresującej sytuacji ale mogą też od czegoś innego, jesteś w ciąży -to tym bardziej trzeba to skonsultować
a palenie to niezdrowe, nawet mój mąż rzucił jak zaszłam w pierwszą ciążę a palił od podstawówki, nie wiem, od 8 klasy może
no i ile to kosztuje
lepiej nie
ja też paliłam, nie tak nałogowo jak mąż ale jednak, czasami wracałam jak np. miałam na co dzień towarzystwo palące ale na dłuższą metę - zdrowie (trzeba pamiętać - nie tylko swoje ale też i dzieci), pieniądze, estetyka (czy to sufitu czy własnych zębów) - nie opłaca się odradzam
a do tego jaki przykład dziecku się daje mówię o dziecku kumającym oczywiście, mnie ani mojego męża moje dzieci nigdy z papierosem nie widziały, tzn. na zdjęciu jedynie gdzieś córka starsza znalazła męża z papierosem
|
|
Powrót do góry |
|
|
hebanowe noce
za stara na te numery
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:38, 12 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Nie zgłaszałam tego na razie, bo mam fazę "niech nikt mnie nie rusza i niech wszyscy dadzą spokój". Poza tym jak na obchodach pytają czy np. mam zaburzenia wzroku, a ja mówię że mam i je opisuję to traktują mnie jak hipochondryka. Tak samo pytają, czy mam bóle głowy - mam bóle głowy i mówiłam, że mam, ale powiedzieli, że jeśli mało bolą to w porządku. To ja już nie mam nic do dodania.
Gdy paliłam to wkurzało mnie, że jestem niewolnikiem papierosów - dosłownie. Sama wizja sytuacji, w której nie miałabym jak zapalić wywoływała dyskomfort. Gdy miałam wieczorem mało papierosów to nie mogłam spać ze stresu, że nie będę mieć rano co palić.
A odkąd nie palę to jestem niewolnikiem pokusy zapalenia. Boję się, że po prostu w końcu zapalę i sytuacji, w której będę sama z papierosem i zapalniczką, które będą niczyje, do wzięcia i w dodatku będzie okazja. Hmmm a to takie złudne, że papieros rozładuje stres. Będę mieć tylko wyrzuty sumienia i uczucie porażki w walce ze sobą.
Ostatnio zmieniony przez hebanowe noce dnia Wto 21:39, 12 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:12, 12 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Normalnie masakra co opisujesz hebanowe! Jabym poszla do ordynatora i powiedziala to co tu piszesz. Nie moga cie tak traktowac jak zabawke...
I niech mi ktos powie, ze cc na zyczenie jest wymyslem...niepotrzebnym. i mamy taka sytuqcje. Jakby ten kraj byl normalny to by sie mozna bylo na cc umowic i juz. A to, ze hebanowe siedzi na oddziale zeby usg jej co tydz. zrobic to jakas poracha. Zycze zeby ten nfp calkiem padl, z wlasnej bezmyslnosci i glupoty. Rece opadaja...
|
|
Powrót do góry |
|
|
hebanowe noce
za stara na te numery
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:24, 12 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Kasik, no właśnie ja jestem pacjentką ordynatora 3 oddziałów (położniczy, patologia i porodówka), który już 2 razy powiedział, że będę mieć cięcie. Nawet mój mąż był u niego kilka dni temu z zażaleniem, że mamy inne informacje od niego i jego zastępcy (ten lekarz od obchodów) i on przy mężu powiedział swojemu zastępcy, że skoro 3 razy mówił pacjentce, że będzie cc to ma być cc.
Ale ten zastępca od obchodów bardzo chce postawić na swoim i załatwił mi w ramach jednego pobytu drugą konsultację endokrynologa. Ja tej endokrynolog zapytałam, czy w związku z tym zmieniło się i jednak mam rodzić SN, mimo że profesor powiedział o cc. Ona się zmieszała i powiedziała, że nie wie. Poszła i po chwili przybiegł ten zastępca od obchodów i zaznaczył, że on się nie zgadza z profesorem i będzie go namawiał na zmianę decyzji. Po prostu czuję się jak zabawka.
Jutro może się wyjaśnić ale nie musi. Dobrze by było, gdyby powiedzieli jak ostatecznie będzie, mogłabym podjąć decyzję co dalej... no i odmówić indukcji, pomieszkać w domu choćby parę dni przed porodem, oczyścić umysł.
Ostatnio zmieniony przez hebanowe noce dnia Wto 22:56, 12 Mar 2013, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mrówka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:14, 12 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Trzymaj się! I szczerze mówiąc też bym rozważała wypisanie, nawet jakbym miała co tydzień za te usg płacić...
|
|
Powrót do góry |
|
|
MalutkaMilka
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 25 Maj 2012
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:09, 13 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
To jest straszne hebanowe, co piszesz. W mojej glowie to się nie mieści. Takie sytuacje lekarze powinni omawiać między sobą, wyjaśnić nieporozumienia i nie jasności oraz rozważyć swoje powody za cc bądź sn. A nie robić tego przy pacjentce co ją jeszcze bardziej stresuje. Do Ciebie powinni przyjść powiedzieć to albo to a nie co chwile zmieniać zdanie i każdy mówi co innego - nie powinno tak być. Co z tymi szpitalami się dzieję! Każdy sobie rzepkę skrobie normalnie. Czy nie ma w tym szpitalu jednej osoby która podejmie decyzję i będzie ona niepodważalna?! Żeby zastępca ordynatora podważał jego zdanie przy pacjentce?! To szok dla moich uszu.
Współczuję Hebanowe i jednocześnie wspieram by jak najszybciej to się wyjaśniło, byś mogła odpocząć umysłowo i się w końcu porządnie zrelaksować przed dniem ujrzenia swojej córci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
hebanowe noce
za stara na te numery
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:34, 13 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Znów nic się nie dowiedziałam z obchodu. Wiem tylko tyle, że czekamy do 18.03 aż dziecko będzie dojrzalsze. Tak więc nie wiem dokładnie kiedy i jak i do 18.03 się nie dowiem.
Tak się cieszę, że malutka jest zdrowa. Tyle się napatrzyłam na tej patologii...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:59, 13 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
A profesor co na to wszystko że ten drugi mu tak miesza?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:48, 13 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
No ja bym chyba awanture zrobila l;ub glosno lekarza przy wszystkich ze kompetencje PROFESORA podwaza, a pan sam jaki ma tytul panie doktorze? I do profesora jak w dym ze ten i ten podskakuje. No do cholery.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:25, 13 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
w tej całej sytuacji mnie najbardziej zastanawia czemu ten zastępca ordynatora tak się upiera przy sn. Już się spotkałam kilka krotnie że możliwość uszkodzenia wzroku jest jak najbardziej wskazaniem na cc. A jeśli już to decyzja powinna leżeć po stronie matki z ewentualną poradą lekarza bo to kobieta podejmuje ryzyko a nie oni! Jeśli endokrynolog czy neurolog powiedział że nie ma dużego zagrożenia utraty wzroku, ale skoro nie ma dużego to jakieś jednak jest a nie zerowe. WYbacz Hebanowe za porównanie ale mi to się kojarzy z operacją jakiegoś zwierzątka które nie może wyrazić własnej opinii i jest zdane tylko i wyłącznie na decyzję lekarzy. Postaraj się jednak zabrać jakiś zdecydowany głos, bo to w końcu o Ciebie i Twoje maleństwo chodzi.
Trzymaj się i postaraj nie zwariować, chociaż wyobrażam sobie że to nie łatwe
|
|
Powrót do góry |
|
|
hebanowe noce
za stara na te numery
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:36, 13 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Już raz mąż czekał i dostał się do profesora, bo ja akurat miałam ktg i coś jeszcze, ale to tylko rozjuszyło tego drugiego lekarza. Wtedy profesor powiedział, że skoro mówił pacjentce że ma być cc to ma być cc, ale obawiam się, że ten drugi lekarz jednak będzie kombinował, skoro aż do tego stopnia chce postawić na swoim, że zrobił mi usg takie dla siebie bez wpisu do dokumentacji i załatwił 2 raz endokrynologa.
Na razie nie będę nic robić, bo nie znam tej cholernej ostatecznej decyzji, ale w przyszłym tygodni, jak tylko się dowiem i będzie inna niż ta początkowa, to po prostu pójdę do profesora.
Ten profesor generalnie nie chodzi na obchody, czasem wpadnie jak burza (średnio raz na tydzień) do sali pacjentów, ale gdzieś tam cicho czuwa. Niestety nie ma z nim kontaktu, sekretarka nawet średnio chce łączyć przez telefon. Wiem tyle, że te kluczowe decyzje odnoście tego co ze mną dalej są zależne od niego.
On powiedział, że mam mieć cc ze względu, że ten gruczolak jest makrogruczolakiem i to po wylewie. Gdyby nie był po wylewie i nie był makro tylko mikro to powiedziałby, że SN. Był u mnie najlepszy endokrynolog i powiedział, że dla niego nie jest to takie bezwzględne wskazanie do cc, ale ostateczna decyzja zależy od profesora. Profesor zdecydował o cc może tak na wyrost, a ja się uspokoiłam, że przynajmniej nikt nie będzie robić eksperymentów. Po konsultacji z tym endo nadal utrzymywał, że ma być cc i ja zaczęłam się na to przygotowywać.
No a z nowym tygodniem całe dochodzenie w mojej sprawie od nowa, powtarzanie badań, znów inny endokrynolog (przyszła do mnie osoba z napisem asystent na plakietce)... i tak w koło.
Ostatnio zmieniony przez hebanowe noce dnia Śro 14:39, 13 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:18, 13 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Masakra jakaś.
Nie do pomyślenia.
Ja mialam okulistke taka, jak Ty neurochirurga, ale mój gin stwierdził, że skoro jednak JAKIEŚ zagrożenie wzroku jest, to cc.
I było. Bo doszedł do wniosku, że nie jest mi w stanie zagwarantować, że nie stracę wzroku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
hebanowe noce
za stara na te numery
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:15, 13 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
A może powinnam poprosić o oświadczenie na piśmie, że są w stanie zagwarantować na 100%, że nie wystąpią u mnie i u dziecka powikłania porodowe wynikające z tego gruczolaka? Nie chodzi tylko o utratę wzroku, ale też np. o martwicę przysadki itd. Jeśli w końcu będę mieć SN.
Ostatnio zmieniony przez hebanowe noce dnia Śro 16:17, 13 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
okoani
za stara na te numery
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:28, 13 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
hebanowe - myślę, że to mógłby być dość skuteczny :straszak". naprwe nie do pojęcia jest to, co z Tobą/wami wyrabiają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:48, 13 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
hebanowe noce napisał: | A może powinnam poprosić o oświadczenie na piśmie, że są w stanie zagwarantować na 100%, że nie wystąpią u mnie i u dziecka powikłania porodowe wynikające z tego gruczolaka? Nie chodzi tylko o utratę wzroku, ale też np. o martwicę przysadki itd. Jeśli w końcu będę mieć SN. |
Ja bym tak zrobila ( oczywiście zaświadczenia Ci nie dadzą), ja mam "tylko" duża wadę wzroku i słaba siatkówkę, a miałam cc, na Twoim miejscu bym sue bała konsekwencji sn. Stawka jest za duża wg mnie.
Nie warto karmić ambicji zastępcy profesora.
A możesz syte wypisać na żądanie i przyjechać jak odejdą wody/ zaczną się skurcze?
Mnie cieli jak przyjechałam już bez wód, myśleli czy kazać.rodzic, czy ciąć, age miałam kartkę od okulisty i.przykaz od mojego gina, że mam mówić, że jestem z nim umówiona na cc że wskazań okulistycznych, ale dziecko się pospieszylo ( tak było, byłam umówiona na 31.10 na przyjęcie, a 2.11 na cięcie, a wody mi odeszły 16.10 przed północą, syna mi wyciągnęli o 1.30, w 37 tc 6 dni)
Z 2. dzieckiem zrobili cc z automatu, bo pierwsze było cc.
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Śro 16:50, 13 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Ciąża Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 256, 257, 258 ... 757, 758, 759 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 256, 257, 258 ... 757, 758, 759 Następny
|
Strona 257 z 759 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|