 |
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:26, 17 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
gosica, tak o tej samej klinice mówimy
Ja miałam jedno wczesniej umówione trzy dni przed terminem w szpitalu gdzie mój lekarz pracuje i od razu mnie zbadał, a w nocy już zaczęłam rodzić
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hebanowe noce
za stara na te numery
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:37, 17 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Powiem wam, że dziecko po prostu nie ma czym oddychać tutaj tak jak ja i dlatego mało się rusza. Dziś nie pomógł domowy obiadek, ani nawet batonik. Dopiero gdy otworzyliśmy sobie okno na korytarzu i pooddychałam nim (powietrzem) z dwie minuty to mała zaczęła szaleć. Zamknęliśmy okno to znów to samo - bezruch, otworzyliśmy - dziecko aktywne. Niestety zbytnio nie ma gdzie na dłużej dostać się do świeżego powietrza, bo w sali wszystkim zimno, na korytarzu też nam kilka osób zwróciło uwagę, żeby zamknąć okno, bo im zimno wieje. Mąż miał mi wziąć kurtkę i buty, żebyśmy poszli chociaż pod szpital ale zapomniał.
Nic to... czekam na jutrzejszy dzień, nie wiem czy mi bardziej smutno czy bardziej wszystko jedno. Mam nadzieję, że po tej depresji przedporodowej wpadnę w poporodową euforię - serio. Jedyne czego chcę to wyjść z córcią ze szpitala. Cały czas wyobrażam sobie jak będzie wyglądać. Mam nadzieję, że te moje nerwy jej nie zaszkodzą. W domu zawsze szybko odreagowuję każdy stres - basen, spacer, muzyka, popłaczę... a tutaj brak takiego ustronnego kącika i się zbiera. W dodatku mój mąż robi się coraz chudszy, a i tak miał niedowagę. On bardzo przeżywa, że mnie nie ma, po prostu tak mamy bez siebie. Sama skóra i kości, jest blady i ma sińce pod oczami.
Ostatnio zmieniony przez hebanowe noce dnia Nie 19:41, 17 Mar 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
rolka
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:48, 17 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Hebanowe, nie lekceważ ktg. Pewnie powiedzą, że Cię straszę, ale ja miałam jeden zawężony zapis. Jak się skończyło wiesz.... Oczywiście nie musi tak być. I pewnie w wielu przypadkach nie jest i wszystko dobrze się kończy. Gdyby jednak wtedy ktoś mi opowiedział taką historię, może by było inaczej, może zawalczyłabym o cc. Tylko ja wtedy byłam 2 dni po terminie.
Po prostu bądź ostrożna i proś o więcej badan i zrobienie przepływów. Ewentualnie o test stresowy (bada czynność serca dziecka gdy wywołane są skurcze kroplówką z oksytocyny. U nas tego zabrakło.)
Ostatnio zmieniony przez rolka dnia Nie 20:51, 17 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hebanowe noce
za stara na te numery
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:51, 17 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Rolka, kolejne KTG wyszło lepiej, a teraz czekam na jeszcze jedno.
Łożysko mam III stopień i wody w dolnej granicy normy, ale przepływy robili i były ok - lekarka nie miała zastrzeżeń. Niemniej jednak niepokoję się zachowaniem dziecka - już to zgłaszałam. Przykro mi Rolka, że spotkała Cię tragedia.
Liczę, że jutro powiedzą, że we wtorek będzie cc i nie będą już kombinować, jak mnie straszyli parę dni temu. Ba, nawet niech robią i jutro to cc... ja już chcę mieć dziecko przy sobie i niech kończy się ten koszmarny pobyt.
Ostatnio zmieniony przez hebanowe noce dnia Nie 20:54, 17 Mar 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
rolka
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:53, 17 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Wiem, ja jestem przewrażliwiona. Trzymam kciuki i uważajcie na siebie. Poproś o te przepływy.
Edit.
A były i są ok. To w porządku. A test stresowy będą Ci robić? A najlepiej niech zrobią od razu to cc.
Dziękuję.
Ostatnio zmieniony przez rolka dnia Nie 20:56, 17 Mar 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hebanowe noce
za stara na te numery
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:57, 17 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Rolka, a te przepływy mogą się zepsuć w kilka dni? Bo były dobre, a właśnie po badaniu przepływów takie dziwne ktg zaczęły wychodzić - nie wszystkie, ale leżę coraz dłużej podpięta pod każdym, bo są długie odcinki zawężonych oscylacji (jeszcze trochę i interpretację ktg tu opanuję z nudów).
edit: o teście stresowym nic nie wiem, a po nim można urodzić? A co jeśli mam niedojrzałą szyjkę (2,5 cm, wysoko i daleko, zamknięta) - normalnie rozszerzaliby ją mechanicznie balonikiem i dopiero po tym oksy, a przy teście jak jest?
Ostatnio zmieniony przez hebanowe noce dnia Nie 20:58, 17 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
rolka
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:14, 17 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ja przepływy miałam cały czas dobre. Tylko to jedno ktg. Lekarz, który konsultował wyniki po sekcji, uznał, że to powinni mi zrobić bo wtedy widać jak zachowuje się tętno dziecka, gdy zaczynają się skurcze. Bo na ktg ich nie miałam, mimo, że było po terminie. Czy można po tym urodzić, nie wiem, bo nie pytałam o to. Podejrzewam, że jeśli to test to dają tej oksytocyny tyle, żeby wywołać skurcze ale nie na tyle dużo, żeby zaczął się poród. Ale nie wiem.
Myślę, że na Twoim miejscu prosiłabym o ponowne ktg i ponowne przepływy. Choć jeśli zapis był zawężony i w tym samym czasie przepływy były ok, to myślę, że Malutka rzeczywiście jest mniej ruchliwa. U mnie to było w innym czasie i ja nie leżałam w szpitalu, tylko normalnie byłam w ruchu. Najważniejsze, że jesteś w szpitalu pod stałą opieką. U mnie lekarka rzuciła okiem na ktg, powiedziała, że jest ok i poszła sobie. Nawet nie wiedziałabym, że jest zawężone, gdyby mi położna nie powiedziała.
A, przepływy ktg na pewno nie zepsuły, to badanie nieinwazyjne, tylko zwykłe dopplerowskie usg.
Ostatnio zmieniony przez rolka dnia Nie 21:21, 17 Mar 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hebanowe noce
za stara na te numery
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:25, 17 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Rolka, taki mi przykro. Takie rzeczy nie powinny się zdarzać.
Ostatnio byłam w sali z dziewczyną, która w 33 tc dowiedziała się, że jej dziecko jest tak chore, że nigdy nie weźmie wdechu. Żyje dopóki będzie u niej w brzuszku, bo ma wiele wad. Przyjechała ponad 300 km, żeby ktoś powiedział, że to pomyłka, a znaleźli jeszcze więcej wad niż w jej miejscowości.
A jeszcze wcześniej leżałam z dziewczyną po zabiegu podszycia, ale było to bardziej zaawansowane, bo worek owodniowy zaczął wychodzić, a to był 20tc. Po zabiegu gadałyśmy jeszcze o wózkach z nią i jej mężem, a potem chlust i chlust i nie dało się powstrzymać u niej tych wód. Na koniec lekarka przyprowadziła usg i powiedziała, że wód już nie ma wcale.
To okropne, że takie rzeczy w ogóle mają miejsce.
A jeszcze niedawno była dziewczyna po podszyciu, która latała co godzinę na fajka. Miała 9mm szyjki w 18tc i rozwarcie. Jak wstawała to mówiła "córcia, trzymaj się teraz mamy", a na koniec przyznała się, że wypiła już ok. 30 piw do tej pory w ciąży.
Akurat leżałyśmy we trzy - ja, ona i ta dziewczyna w ciąży z chorym dzieckiem.
Bardzo źle się czułam jak ona tak opowiadała przy tej dziewczynie, która straciła nadzieję i bardzo chciała swojego dziecka...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
rolka
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:36, 17 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Niestety takie rzeczy nie powinny się zdarzać... masz rację. Teraz otworzyły mi się oczy na wiele więcej niż poprzednio.
Uratowali to maleństwo z 20 tc? Trochę wcześnie te wody, bo ratuje się maluszki od pół kilo wagi.
30 piw. Matko. Moja koleżanka leżała na patologii z nastolatką w zagrożonej ciąży. Kazali jej leżeć, bo inaczej straci to dziecko. I wiecie co ona robiła. chodziła w ta i z powrotem po korytarzu. Poroniła oczywiście. Leżała z kobietami, które wszystko by dały za życie swoich dzieci. Świat nie jest sprawiedliwy.
Ty masz dużą świadomość, jesteś pod dobrą opieką, będzie dobrze. Ja byłam zbyt naiwna, to była idealna ciąża, myślałam, że nic się nie może stać.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:37, 17 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
hebanowe noce napisał: | W domu zawsze szybko odreagowuję każdy stres - basen, spacer, muzyka, popłaczę... a tutaj brak takiego ustronnego kącika i się zbiera. |
Doskonale to znam. Najgorsze było w moim raptem tygodniowym pobycie (co to jest w porównaniuz Tobą!) właśnie to, że nie mogłam przeżyć i przepłakać emocji związanych z porodem i tak dusiłam to w sobie. W końcu mąż kazał mi się przenosić do jedynki (gdzie mógł spać) i tam odżyłam. Ale choć było lepiej to z nerwów w dniu wypisu wciąż ryczałam, bo bałam się, że nas nadal nie wypuszczą (musieliśmy czekać na wyniki bilorubiny) - a jaka była radość, że idziemy do domu. Oboje się popłakaliśmy ze szczęścia
Zatem Tobie życzę szczęśliwego porodu i szybkiego powrotu do domu!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:57, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Hebanowe ja i tak Cię podziwiam że jeszcze nikogo nie zastrzeliłaś w tym szpitalu! nie dość że lekarze niezdecydowani to jeszcze to ktg, no słuchanie historii z patologii ciąży nie nastraja optymistycznie mam nadzieję że faktycznie wkrotce się zdecydują na cc i skończy się ten koszmar niepewności!
Cały weekend o Tobie myślałam co z Tobą! Daj znać czy po obchodzie się coś wyjaśniło!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hebanowe noce
za stara na te numery
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:04, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Hej! Wyjaśniło się, ale nie do końca, lecz i tak na lepsze. Ilość płynów jest prawidłowa, mała waży 2500-2700.
Teraz czekam na odp czy wypisują mnie do domu i wracam w 39 tc na planowe cięcie czy na razie mam tu być i kwitnąć i czekać na cięcie, będąc pod kontrolą albo może miałoby być wcześniej niż w 39 tc. Dla mnie najlepszą opcją jest ta nr 1 - malutka sobie posiedzi w brzuszku, ja jeszcze trochę się wyluzuję i poczynię ostatnie przygotowania... sprawa wyjaśniona, już się nie boję - chciałabym spędzić te ostatnie chwile razem z mężem. Ale wiadomo - dopasuję się do tego, co mi powiedzą. Czekam aż spytają profesora. No i będę mogła się naszykować na poród, zobaczę co muszę zrobić przed planowym cięciem ze sobą, co spakować i jak potem o siebie zadbać i wrócić do formy.
Ostatnio zmieniony przez hebanowe noce dnia Pon 10:05, 18 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:08, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Nareszcie jakaś decyzja! To chyba najlepsza opcja jakbyś mogła wyjść na razie do domu! Oby i profesor się zgodził a taką opcję. A na ktg i usg będziesz miała dochodzić tak? Bo myślę że tak całkiem bez kontroli to Cie nie zostawią. I tak co się stało że ten drugi lekarz zgodził się na cc!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:13, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
to trzymam kciuki, żeby Cie wypuścili
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hebanowe noce
za stara na te numery
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:17, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Najwidoczniej nie udało mu się przekonać profesora do zmiany decyzji i skończyło się tylko na jego chceniu.
Myślę, że będę musiała skontrolować, ale to już nie problem, najwyżej zrobię prywatnie, jeśli tutaj nie zlecą - jestem gotowa to zrobić, jeśli taka ma być cena tych dni w domu...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Ciąża Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 259, 260, 261 ... 757, 758, 759 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 259, 260, 261 ... 757, 758, 759 Następny
|
Strona 260 z 759 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|