..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

ika · Wysłany: Wto 21:17, 19 Mar 2013 Temat postu:

Super hebanowe, ze jesteście już w domu !!
Przynajmniej teraz się trochę zrelaksujesz i wypoczniesz Wesoly

Bardzo się ciesze Wesoly

Ale z tym rachunkiem to masakra jakaś

Eh, tyle stresów w szpitalu, wróciłaś i dalej stres. Miejmy nadzieję, ze faktycznie nie będziesz musiala płacić bo taka kasa za internet to jakies szalenstwo !!

buba · Wysłany: Wto 21:32, 19 Mar 2013 Temat postu:

Hebanowe, wspaniale, że Cię wypuścili. Wesoly

Mam nadzieję, że rozpatrzą reklamację, inaczej to rozbój w biały dzień. Confused

hebanowe noce · Wysłany: Wto 22:11, 19 Mar 2013 Temat postu:

To jakieś pasmo koszmarów. Sad

Mój mąż był jakiś taki nie swój cały czas, nawet po moim powrocie do domu... już wiem czemu... jego tata będzie poddawany chemii eksperymentalnej po świętach, ponieważ ma przerzuty w całym płucu i jamie brzusznej. Nie wiem, jak mu pomóc. To jest człowiek o trudnym charakterze, nikt nie potrafi z nim rozmawiać. Nie wiem, co będzie dalej. Te przerzuty pojawiły się w 3 miesiące. Na ostatniej kontroli ich jeszcze nie było. Najbardziej szkoda mi jego, bo musi się strasznie czuć z tą świadomością. On żyje tylko tą chemią eksperymentalną.

Justek · Wysłany: Śro 8:04, 20 Mar 2013 Temat postu:

Hebanowe jakies fatum chyba nad Tobą wisi! Kurcze jak oni mogli zgubić kartę ciąży w szpitalu! przecież to dokument i jeszcze ten rachunek i jeszcze teść. Teraz to już musi się wszystko obrócić na Twoją korzyść bo już dość stresu!

matunia · Wysłany: Śro 8:41, 20 Mar 2013 Temat postu:

hebanowe super, że w końcu jesteś w domu, wyciszysz się i zrelaksujesz przed tym ważnym dniem Wesoly

Jola jak tam? nie urodziłaś jeszcze? czyli dzidziuś będzie donoszony, a macierzyński roczny

Ja mam za tydzień połówkowe, czekam z niecierpliwością na poznanie płci

bakteria · Wysłany: Śro 8:51, 20 Mar 2013 Temat postu:

hebanowe, dosłownie koszmary przeżywasz. Postaraj się w miarę możliwości od tego wszystkiego zdystansować, żeby małej nie stresować...
matunia - dzięki Wesoly

ja w dwupaku, teraz se pewnie do maja pochodzę

jeszcze 3 dni tabletki, potem wszystko odkładamy i czekamy na rozwój wydarzeń

Justek · Wysłany: Śro 10:09, 20 Mar 2013 Temat postu:

A ogólnie jak się czujesz Jolu? Drepczesz już trochę więcej po domu? czy dalej masz rygor łóżkowy?

bakteria · Wysłany: Śro 10:22, 20 Mar 2013 Temat postu:

justek, no teraz zdycham na co innego, bo mały przywlókł (jak zwykle) niewinny katarek z przedszkola, który chyba w połączeniu z moją marną odpornością (bez wychodzenia z domu od stycznia) dał mi taki atak na zatoki, jakiego dawno nie miałam. Mimo więc 3 dni urlopu (bo ja cały czas pracowałam i pracuję na leżąco) i tak w zasadzie poleguję non stop. Noce to koszmar, ból głowy, zatkany nos i wszystko wokół

jutro idę do lekarza, mam już prawie 37 tc, w piątek/sobotę odstawiam leki i mogę biegać. Bardzo bym się tym cieszyła, gdybym była normalnie zdrowa, no ale na razie się kuruję jakoś.
Ciążowo całkiem ok. Wiadomo na tym etapie: jakieś uciski, ciągnięcia, a to krocze, a to spojenie Mruga

Czasami mnie pobolewa bardziej porodowo, biorę to za przepowiadające.
8 kwietnia, jeśli nic się nie zacznie, idę na KTG i dokładne badanie wód (z W. miałam wywoływany poród, bo pod koniec warunki w brzuszku były średnie). Jakby co, być może oksy i krótka piłka, bo w końcu śmigam z 2 cm rozwarciem (zresztą jutro wizyta, to się dowiem szczegółów).
Teraz to mi się już marzy mieć małą na święta, wszystko w zasadzie przygotowane, W. z niecierpliwości daje nam w kość jak rzadko. A więc czekam, a jak tylko lepiej się poczuję, wracam do aktywności.
Uffff, ależ się rozpisałam, wybaczcie Mruga

elusiaczek · Wysłany: Śro 10:47, 20 Mar 2013 Temat postu:

hebanowe, ciesze się że sytuacja się wyjaśniła i że możesz być w domu Wesoly

Mam nadzieję, że inne problemy też sie jakoś rozwiążą, przykre to że wszystko się tak na raz zwaliło

Jolu, a co z wózkiem? Macie juz jakiś?

bakteria · Wysłany: Śro 11:05, 20 Mar 2013 Temat postu:

Miło jest na naszym forum, dziewczyny. Czasami coś się napisze, a potem inni pamiętają

mam na myśli teraz pytanie elwiryyy - dzięki za pamięć

a więc wózek ma dotrzeć dzisiaj (chciałabym!). Wybór był okrutnie trudny, zwłaszcza jak człowiek zacznie czytać opinie w internecie. Wychodzi na to, że jak nie wywalisz 3000 zł (dla mnie to kosmos), to kupisz badziew. Znaleźliśmy taki, który spełnia moje kryteria (no poza kolorem/wzorem), a M. „zatwierdził” go technicznie Mruga

Cena do przyjęcia jak za 3 w 1, bo taki koniecznie chciałam. Zobaczymy, jak się będzie sprawował. Na razie na korytarzu jeszcze stoi stary, mąż wymontuje ew. części, jeśli by pasowały jako zamienniki na wypadek do nowego.

Justek · Wysłany: Śro 11:11, 20 Mar 2013 Temat postu:

niefajnie z tym choróbskiem ale ja też coś złapałam więc pełno tego w powietrzu. Jestem ciekawa co Ci jutro na wizycie powiedzą. jolu nie wyganiaj małej z brzuszka tak szybko (na święta) niech jeszcze ma dobrze w brzuszku, po tej stronie za zimno i za dużo śniegu

z tymi wózkami to faktycznie jest kosmos, czasem sie zastanawiam co tyle kosztuje i nie raz używany samochód by się w tej cenie kupiło

kariga · Wysłany: Śro 11:22, 20 Mar 2013 Temat postu:

Hebanowe, jola - trzymam za was mocno kciuki! Wesoly

już macie z górki i to bardzo małej Mruga

za moment będziecie miały swoje dziewczyny w ramionach <3 ale ten czas leci...

bakteria · Wysłany: Śro 11:22, 20 Mar 2013 Temat postu:

Też porównywałam właśnie do samochodu Mruga

my kupiliśmy za niecały 1000, ale 2 lata gwarancji, a w zasadzie przeznaczony na jedno dziecko, więc niech się dzieje, co chce.
Oj tam, nie wyganiam, ale niecierpliwość na tym etapie chyba naturalna Mruga

W ogóle myślałam, że ta pora to już będzie bardziej wiosenna, jak tak dalej pójdzie, to będziemy musieli pożyczyć kombinezonik od znajomych Mruga

fantada · Wysłany: Śro 12:10, 20 Mar 2013 Temat postu:

Hebanowe, dobrze, że jesteś w domu!!!

Ale widzę, że jakiś czarny czas nastał... Jedyne co mogę powiedzieć: i on minie, choć teraz trzeba się zmierzyć z trudnościami.

Justek · Wysłany: Śro 12:12, 20 Mar 2013 Temat postu:

Hebanowe jak weźmiesz malutką na ręce to zapomnisz o wszystkich problemach jakie były Wesoly

i tego przede wszystkim Ci życzę!