..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

agu

Małgorzatko, rewelacyjne wiadomości Wesoly

Kukułko, Silva nie zachęcacie

Moja pierwsza ciąża była taka, że nie powinnam się decydować na następną. Totalne zaślepienie planem drugiego dziecka (narastające od oczywistego założenia z dzieciństwa, że nie mogą mieć jednego dziecka, jak już to co najmniej dwoje) nie dało się jednak wyrzucić z głowy. Druga ciąża bez porównania lepsza (wymioty do max godziny dziennie, rwa kulszowa nawet nie codziennie). I Łożysko od początku super, na dnie/z tyłu. Wtedy idealnie w wejściu, przesunęło się do przodu. Aż dziwne, jak mimo dużo większej wagi szybciej i mocniej czuć ruchy dziecka. Wesoly

Okoani mi pomagały banany i czekolada (stąd 5 kg na plusie w pierwszym trymestrze). Banany są generalnie dobre na problemy z jedzeniem. Wesoly

okoani

agu - a to fakt, banany są jedną z bardzo niewielu rzeczy, które utrzymują mi się na żołądku Wesoly

Dzisiejsza noc była masakryczna - połowę spędziłam na wycieczkach do WC

Ech... Niech to się już skończy Smutny

mamma

a mnie sie ostatnio wiecej chce pic i w zwiazku z tym biegam w nocy do WC potem...

kukułka

Banany są do niczego. Ja kilka miesięcy jadłam SAME pomarańcze, i to tylko wieczorem.

okoani

kukułka

Wiem, wiem. żartem pisalam.

fresita

w pierwszej ciązy wymiotowałam lajtowo do 12 tc, za to jakaś taka byłam ciężka, choć pracowałam do 39 tc Mruga

w tej wymioty koszmarne do 13 tc, nawet w nocy mnie zwalało z łóżka, jak się skończyły-inne życie...za to w tej mam dużo więcej energii i dużo więcej w domu robię, nie jestem tak senna, chociaż mi cięzko i się męczę zwłaszcza po schodach

mamma

mnie też po bananach było jeszcze bardziej niedobrze, na szczęście ja nie wymiotowałam, ale w najgorszym okresie podchodziły mi jedynie mandarynki i winogrona

okoani

o - i jeszcze śledziki po giżycku u mnie dają radę Wesoly

do tego dziecko mi podjadało

okoani

A co tu taka cisza - przeniosłyście się z pogawędkami do zamkniętego działu? Mruga

U mnie powoli coraz lepiej, we wtorek będę mieć USG, póki co wyniki badań w porządku. Dostałam już nawet plan porodu

mamma

a ja przegapiłam USG

miałam wczoraj mieć, ale pomyliły mi się daty bo miałam wielkimi literami datę wystawienia skierowania napisaną, wolę nie myśleć jakie są terminy i na kiedy mi wypiszą teraz skierowanie, do tego w poniedziałek nie ma mojej ginki, dopiero we czwartek pójdę i pewnie będzie zła, że nie byłam

ale zawaliłam Smutny

okoani

bebe - a nie możesz pójść gdzieś prywatnie? bo to 1sze USG jest bardzo ważne, a nie wiem jak to będzie przy znacznym opóźnieniu... Zazwyczaj robi się je w 12tc, ale chyba widełki są od 11 do 14tc.

mamma

nie mów... nie wiem gdzie nawet mogłabym pójść prywatnie...

Cera

Zapytaj swojej gin po prostu, czy nie wie gdzie prywatnie Ci zrobią to usg, bo ono jest znaczące. Poszpatraj w necie tez pewnie znajdziesz namiary.

PLAN PORODU, a to w każdym szpitalu respektują? Mój ginekolog nic o tym nie mówi, a Wy robicie? Ja nie wiem właśnie nikt mi nic nie mówi.

silva

juz plan porodu? My z ginem jeszcze nie zaczynamy tego tematu.
Na razie odsuwam mysli o tym. Jestem po 2 cc i nie wiem, co teraz? Planowa cc?