..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

ika

Kukułka, nie ja nie mam w ogóle radości wydawania pieniędzy na rzeczy nieużyteczne. Bo przecież od biedy mogłaby chodzić w tych samochodach samych. Ale też nie chcę dziewczynce krzywdy robić, więc coś pasuje kupić może nie niemowlakowi, bo jemu to obojętne i ubrania bardzie unisex, ale takiemu chodzącemu podrostkowi już tak. W rodzinie ostatnio sami chłopcy się rodzą

JA też nie chce go nosić i wzbraniam się jak nie wiem, ale nie mam pomysłu co zrobić w takie sytuacji, kiedy jestem sama jak palec z dzieckiem, do domu kawałek a on mi wyje i się kładzie na chodniku. Czekać aż w końcu wstanie ? To bym się nie doczekała pewnie....

Czy to noszenie do chodzi głównie o napięcie mięśni, że może wywołać skurcze macicy ? Czy może zaszkodzić tez w jakiś inny sposób ?

Karafka

nie masz wozka?

kukułka

A, rozumiem, też bym kupowała, jakbym nie dostałamyślałam, że chodzi o same zakupy jako takie.

Nosić nie można, bo to może osłabiac szyjkę, a w wyższej ciąży powodować skurcze.

ika

Mam, ale dzisiaj się głupia bez wózka wybrałam na chwilę

A jemu się akurat chodzić odechciało

gosica502

Też czasem noszę małą ale raczej na krótke dystanse, zazwyczaj w domu jak coś sobie zrobi, uderzy się albo po prostu jak wyciąga ręce żeby ją przytulić. Staram się bez wózka nie wychodzic nigdzie dalej bo raz że czuje brzuch przy noszeniu a dwa że mi słabo zaraz...

elusiaczek

kukułka

Komplet, wszystkie rodzaje jakich potrzebuję. Tzn wełna, bambus, len, drugi bambus, ale inny, kołkowa. Trzy mam po Wojtku, dwie kupiłam niedawno. Więcej nie planuję, ja mam pewna grupę chust, a jak mi się coś podoba innego, to któraś sprzedaję i kupuję inną.

Cera

Wózek Ika, niestety w takim wypadku. Im mniej noszenia tym lepiej.

elusiaczek

kukułko, ja najpierw miałam jedna bawełnianą, potem kupiłam drugą, cieńszą i trzecią z bambusem. Potem pierwszą sprzedałam i kupiłam inną bawełnianą, ale bardzo tanią do noszenia "po domu". To było w zeszłe wakacje. Ale teraz jedną tą cienką musiałam pożyczyć, bo koleżanka dla wcześniaka chciała. No i kupiłam teraz z lnem. Ciekawe jak się będzie nosić. Więc w domu mam 3.
A kólkową znalazłaś w końcu? Ja raz miałam na testach i jakoś mi nie pasują kółkowe.

ika, a dasz radę wózek wciągać sama po schodach? Bo ja w sobotę pierwszy raz wyszłam sama z wózkiem i w dół jakoś poszło, ale potem w górę jak wciągałam to sie nieźle namęczyłam, mimo że duże pompowane koła mam

matunia

małgorzatka mnie został miesiąc do porodu a jeszcze nie czuje syndromu "wicia gniazda" chyba jestem jakaś dziwna. Dopiero po dzisiejszej wizycie u gina który trochę mnie nastraszył miekka szyjką wziełam się za szykowania. Włączyłam już dwa prania, trzecie czeka w kolejce. Na przyszły tydzien planuje ostateczne zakupy, żeby jednak wszystko było gotowe.

Śmieszne to trochę bo ostatnio pisałyśmy o tych szyjkach i ja byłam przekonana, że mojej nic nie ruszy

Ale tak ogólnie to u kobiety która już rodziła szyjka ma prawo być wcześniej miekka? na tym etapie ciąży to chyba normalne?

Ika ja swojego nie nosiłam ani sekundy odkąd jestem w ciąży, no ale to trochę inna bajka, Twój Leoś jest młodszy i chyba tłumaczenia na niewiele się zdadzą.

Cera

Matunia, tak ma prawo, jak najbardziej. Moja też już miękka od 28 tc jest ale to u wieloródek normalna sprawa.
Ty już masz tak bliziuteńko, chyba też bym już chciała choć ja depczę Ci po piętach

jestem zaraz a Tobą.
Ja przy pierwszych dwóch nie miałam wicia, teraz mam podwójnie.
Ty już faktycznie musisz byc wyszykowana a powiedz mi torbę masz już gotową?
Jak się czujesz?

matunia

Małgorzatka ja nie mam nic naszykowanego, cały czas wydawało mi się to wszystko takie odległe... o torbie to nawet jeszcze dobrze nie pomyślałam. Ale biorę się za siebie.... do końca przyszłego tygodnia muszę pokupować rzeczy potrzebne do szpitala, zwłaszcza, że u mnie trzeba mieć wszystko swoje...więc trochę tego będzie.

Oprócz problemów ze snem cały czas czuję się bardzo dobrze. Dziwi mnie mój skromny brzuszek ( w pierwszej ciąży miałam giganta)

A u Ciebie jak z wielkością brzucha? w każdej ciąży inaczej, czy podobnie?

Cały czas jeszcze zastanawiam się nad znieczuleniem do porodu, mam możliwość bezpłatnego skorzystania, muszę tylko wykonać całą listę badań, mam już skierowanie więc to nie problem. Wiadome...wszystko wyjdzie w praniu, ale mam wielką nadzieję, że jednak nie będzie mi ono potrzebne, a Ty Małgorzatka jak planujesz?

mamma

ika moim zdaniem nie powinnaś tak wypychać wózka z dzieckiem po tej rampie dla wózków bo jednak strasznie ciężkie to... ale niestety sama też sobie nie wyobrażam nie podnosić w ogóle takiego małego dziecka jak twoje... ale może powinnaś chodzić częściej do gina nie wiem sama...

Cera

Matuniu, wyślę Ci na p zdjęcie z 30 tc, mam 108 cm w pępku więc chyba taki sobie wielkościowo, za to bardzo nisko i na to każdy zwraca uwagę. Wydaje mi się, że sporo większy od poprzednich ciąż- z notatek koło 36 tc wnika, że w pierwszej miałam 109 cm, w drugiej 110 cm w dniu porodu. Ze snem tez mam problemy, ale to już uroki III trymestru niestety.
Na stronie szpitala pisze, że jest dostępny gaz za darmo i możliwość korzystania z wanny i jakieś inne naturalne sprawy do zwalczania bólu. Odpłatnie inne silne znieczulenia. Na planie porodu zaznaczyłam, że w pierwszej kolejności chcę jeśli poproszę o naturalne i ewentualnie jak już to gaz, bez innych.
A Ty, nad czym myślisz?
*
U mnie swoje tylko trzeba mieć pampersy, do pępka na kikiuta coś i smarowidła do pupy.

Cera

A jeszcze mam pytanko: jakie masz koszule do karmienia?